eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje › Co wazniejsze - kasa czy spelnienie zawodowe??
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 16

  • 11. Data: 2004-11-07 22:08:17
    Temat: Re: Co wazniejsze - kasa czy spelnienie zawodowe??
    Od: "Harry" <H...@o...pl>

    Spoko. Zauważ jednak kilka zależnosci:


    kto ci nagadał za przeproszeniem takich pierdół ze im mniejsza pensja tym
    spokojniejsza praca?
    w pracy za 1k bedzie jeszcze wieksze lizanie pupy, kablowanie itp, niz na
    wyzszych stołakch albo w pracy za którą sie płaci wiecej, a wiesz czemu?
    A temu, bo pracując w srodowisku marnej egzystencji jak ja to nazywam ludzie
    szarpią sie o każde 10 zeta by miec wiecej. Zrobiaa wszystko by sobie w ich
    mniemaniu "zasłużyć" na kilka złotych więcej.
    Pracodawca zrywa boki widząc takie zachowanie i poprostu zrywa boki widząc
    jak se ludzie skaczą do oczu.

    I wcale nie jest sie spokojnym o miejsce pracy. Skoro ktos płaci ci mało, to
    w jego rozumieniu ma cie gdzies, i wie że ty jego też :))
    bedzie cie trzymał taki okres czasu, aż mi sie nie zachce nowego pracownika.
    za 1000 zeta żadnym fachowcem sie nie jest, bo fachowiec leje na takie
    zarobki, wiec szef zdaje se z tego sprawe aż za dobrze.
    nikt nie świadczy pracy harytatywnie. bo i w sklepie nikt nikomu za darmo
    nic nie da. no, z 1 wyjątkiem: za darmo to mozna dzis w twarz dostać. to
    tyle.


    Tak ze zagrzac miejsce mozesz w dobrze płatnej pracy, jak i mozesz go nie
    zagrzać w pracy mało płatnej.

    I z wyscigiem szczurów nigdy nie miałem do czynienia. po prostu nauczyłem
    sie postrzegać rzeczywistosc i widze co sie wokól mnie dzieje.



  • 12. Data: 2004-11-07 22:14:34
    Temat: Re: Co wazniejsze - kasa czy spelnienie zawodowe??
    Od: "Harry" <H...@o...pl>

    wiesz. życie to taki okres, który należy je jak najlepiej spożytkować.
    przewegetowanie go to najgorsza przykrość i grzech jaki możesz sobie
    sprawić.

    taka dygresja:
    znasz przypowiesc chociażby o .... denarach?? masz więcej, to wykorzystasz
    to dobrze bo wiesz ci z tym zrobić, a masz mało, to nie wiedząc gdzie to
    ac - roztrwonisz.
    sztuką jest nie wegetacja, sztuką jest wybic sie ponad przecietnosc.

    Wiesz co przysłowiowy facet powinien mieć/zrobic jak ma 30-stke?? nic nie
    bierze sie z powietrza.

    proste jak drut.







  • 13. Data: 2004-11-08 04:59:39
    Temat: Re: Co wazniejsze - kasa czy spelnienie zawodowe??
    Od: Franc <kanies@(wytnij)wp.pl>

    "Harry" <H...@o...pl> wklikał/wklikała
    news:cmm6cg$s19$1@sunflower.man.poznan.pl:

    > Spoko. Zauważ jednak kilka zależnosci:
    >
    >
    > kto ci nagadał za przeproszeniem takich pierdół ze im mniejsza pensja
    > tym spokojniejsza praca?
    > w pracy za 1k bedzie jeszcze wieksze lizanie pupy, kablowanie itp, niz
    > na wyzszych stołakch albo w pracy za którą sie płaci wiecej, a wiesz
    > czemu? A temu, bo pracując w srodowisku marnej egzystencji jak ja to
    > nazywam ludzie szarpią sie o każde 10 zeta by miec wiecej. Zrobiaa
    > wszystko by sobie w ich mniemaniu "zasłużyć" na kilka złotych więcej.
    > Pracodawca zrywa boki widząc takie zachowanie i poprostu zrywa boki
    > widząc jak se ludzie skaczą do oczu.
    Zycie? - znaczy sie moje obserwacje. Swoja droga to tez zle sie wyrazilem i
    nie do konca sprecyzowalem - moja opnia miala brzmiec - "wole" miec
    spokojny 1K niz 2K i chodzic do prazy z bolem brzucha. Wartosci przeze mnie
    podane sa "przykladowe" i maja na celu pokazanie roznic. A co do zycia, to
    wszedzie tam, gdzie byla mozliwosc zarobienia wiekszej $$$$ niz 1K na reke,
    atmosfera byla tak nieciekawa, ze az przykro. I wlasnie tam spotkalem
    lizanie pupy, kablowanie itp. Wyobraz sobie, ze nawet raz tkniety
    przecuciem nagralem na swojej komorce kawalek rozmowy z jedna kolezanka -
    wiesz co sie okazalo? Chciala mi podlozyc tak wredna swinie, za az to
    pojecie przechodzi. Atmosfera slodko-pierdzaca.

    > I wcale nie jest sie spokojnym o miejsce pracy. Skoro ktos płaci ci
    > mało, to w jego rozumieniu ma cie gdzies, i wie że ty jego też :))
    > bedzie cie trzymał taki okres czasu, aż mi sie nie zachce nowego
    > pracownika. za 1000 zeta żadnym fachowcem sie nie jest, bo fachowiec
    > leje na takie zarobki, wiec szef zdaje se z tego sprawe aż za dobrze.
    > nikt nie świadczy pracy harytatywnie. bo i w sklepie nikt nikomu za
    > darmo nic nie da. no, z 1 wyjątkiem: za darmo to mozna dzis w twarz
    > dostać. to tyle.
    Widzisz, wszystko zalezy od osoby szefa. Moj poprzedni pracodawca moze i
    kokosow nie placil, ale dobry kontakt mamy do dzisiaj i jakos nie jest tak,
    ze nie szanuje mnie czy innej osoby, ktora zatrudnia. A uwierz mi, ze
    pracujac szybciej czy pozniej zostajesz fachowcem w swojej branzy.
    Oczywiscie, jezeli bedziesz pracowac dluzej niz te smutne 3 miesiace okresu
    probnego.

    > Tak ze zagrzac miejsce mozesz w dobrze płatnej pracy, jak i mozesz go
    > nie zagrzać w pracy mało płatnej.
    Moze byc i odwrotnie - jako przyklad podam chcociazby sluzby administacji
    panstwowej.

    > I z wyscigiem szczurów nigdy nie miałem do czynienia. po prostu
    > nauczyłem sie postrzegać rzeczywistosc i widze co sie wokól mnie
    > dzieje.
    Tak jak juz napisalem, nie chce Ciebie "tykac". Tylko, ze twierdzenie, iz
    praca bedzie lepsza dla "ciebie" tam gdzie placa wiecej - jakos sie mi
    kojarzy z wyscigiem.

    --
    Pozdrawiam
    Franc


  • 14. Data: 2004-11-08 08:30:52
    Temat: Re: Co wazniejsze - kasa czy spelnienie zawodowe??
    Od: Robert Drózd <r...@y...iq.wytnijto.pl>

    Jeszcze na temat spełnienia zawodowego, cytat z dzisiejszego joe
    monstera:

    ----------
    Pracuję sobie w instytucji, która ma pomagać w aktywizacji zawodowej.
    Ostatnio, na staż zawodowy przyszła do nas młoda dziewczyna, prosto po
    studiach. I nic w tym nie byłoby może nadzwyczajnego, gdyby nie to, że
    dziewczyna miała niesamowite poczucie misji. To jedna z tych, które chcą
    zbawiać świat.
    Pierwszy dzień pracy. Koleżanka deklaruje chęć wyjścia do ludzi, chce od
    razu na głęboką wodę, nie chce siedzieć za komputerem i wypełniać jakieś
    durne rubryczki. Najlepiej, to chciałaby od razu do długotrwale
    bezrobotnych.
    Proszę bardzo (myślę sobie) i zobaczymy jak sobie koleżanka poradzi...
    Pierwszy klient, koleżanka pełna wigoru, entuzjazm z niej aż tryska,
    wychodzi zza biurka, odsuwa krzesełko i mówi:
    - Pan sobie siada
    - Dwadzieścia lat kurwa siedziałem, to może paniusia pozwoli, że
    postoję, co?!

    Uciekła biedna z płaczem do toalety. My też płakaliśmy, tyle, że nie z
    rozpaczy bynajmniej.
    ----------

    pozdrowienia,
    r.


  • 15. Data: 2004-11-08 11:46:09
    Temat: Re: Co wazniejsze - kasa czy spelnienie zawodowe??
    Od: "Harry" <H...@o...pl>

    nic dodac nic ująć.

    Świat zbudowany na gównie jest, nie srasz TY, sra inny... - taki cytat z
    filmu. :))

    Pozdro.




  • 16. Data: 2004-11-10 15:39:33
    Temat: Co wazniejsze ... KASA i już (doświadczony ..)
    Od: "M.J." <xjm_reverse&cut@pl_reverse.go2>

    w pracy
    ... KASA i już (doświadczony ..)

    w domu spełnienie :)
    --------

    "milekfilek" <a...@o...pl> wrote in
    news:3aad.00000a4c.418d9751@newsgate.onet.pl:

    > To chyba wieczny dylemat...
    >
    > Chcialbym od Szanownych Grupowiczow uslyszec co jest dla nich
    > wazniejsze i wdzieczny bylbym, gdybyscie sprobowali wyodrebnic
    > czynniki, od ktorych zalezy odpowiedz.
    > Czy moze jest tak jak przypuszczam, ze najpierw dazymy do zdobycia
    > jakichs pieniedzy, aby zabezpieczyc swoja przyszlosc (zaspokajamy
    > potrzeby nizszego rzedu) a potem zaczyna nam czegos brakowac i ....co
    > dalej?? Chcialbym poznac opinie i ewentualnie dalsze losy ludzi,
    > ktorzy porzucili na jakis czas ambicje zawodowe oddajac sie pracy
    > 'byle jakiej' i wrocili do czegos co daje im satysfakcje...
    >
    > Jak bylo?
    >
    > Pozdrawiam
    > tymczasowy londynczyk
    >

strony : 1 . [ 2 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1