eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeBiedni absolwenci i studenci (LONG) › Re: Biedni absolwenci i studenci (LONG)
  • Data: 2003-06-02 23:11:47
    Temat: Re: Biedni absolwenci i studenci (LONG)
    Od: Maciej <n...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Heweliusz wrote:

    > Witam
    > Chciałem Ci powiedzieć że całkowicie Cię rozumiem.
    > Powszechne jest stwierdzenie że "pracy nie ma", i że w ogóle znalezienie
    > pracy graniczy z cudem.
    > Ja natomiast jestem zdania że praca jest tylko znalezienie dobrego
    > pracownika graniczy z cudem.

    O tak ;) Szczegolnie, ze pracodawcy bardzo szukaja tych dobrych
    pracownikow. Sam obecnie nie mam pracy, nie mam wyksztalcenia strikte
    informatycznego, ale we wlasnym zakresie na tyle duzo sie nauczylem, ze
    spokojnie moge pracowac jako np informatyk. Znam bardzo dobrze kilka
    jezykow programowania, administracje Linuxem, sprzet, sieci, etc. dodam, ze
    moi znajomi studiujacy informe czesto zwracali sie do mnie, zebym
    wytlumaczyl pare spraw z...informy :D I co? I nic, pracy nie mam, bo nie
    mam wyksztalcenia strikte informatycznego, pochodze z malego miasteczka,
    nie mam znajomosci, albo moze nie pasuje dotego kraju :D sam juz nie wiem.
    W kazdym razie wyslalem cala mase cv, lm, wykonalem wiele telefonow,
    chodzilem osobiscie, zreszta moje cv sa chyba we wszsytkich wiekszych
    miastach w Polsce. Nie chce, zeby moja wypowiedz zle zabrzmiala, ale po
    prostu znam swoja wartosc. Problem polega na tym, ze nawet nie dostaje
    odpowiedzi na swoje zgloszenia nawet wtedy, gdy moje umiejetnosci
    dokladnie, co do literki pasuja do potrzeb pracodawcy. I jak mam to
    rozumiec? Co innego, gdybym sie obijal i sie ni estaral, ale robie wszystko
    co moge, zeby dostac posade i nic. A Ty mowisz, ze nie mozna znalezc
    dobrego pracownika? Dobrzy pracownicy sa, tylko, ze kazdy ich omija patrzac
    na jakies papierki, ktore tak naprawde nic nie znacza, na miejsce
    zamieszkania, ktore przeciez mozna zmienic (raz dostalem odp., ze praca
    owszem jest, ale nie dla mnie, bo jestem zamiejscowy), znajomosci i
    doswiadczenie zawodowe, ktorego nie mozna zdobyc, bo nikt nie chce
    zatrudnic absolwenta. Nie mam niestety znajomosci i wszystko zalatwiam
    drogami oficjalnymi i dla takich jak ja po prostu pracy nie ma. A zeby bylo
    ciekawiej, to program absolwencki juz mnie nie objal, bo ni eten rocznik,
    smiechu warta polityka likwidacji bezrobocia :D

    Zreszta obecnie jestem w trakcie robienia doktoratu, i podejrzewam, ze
    karirie zrobie na zachodzie. A potem ludzie sie dziwia, ze taki postep jest
    na tzw. zachodzie, a u nas nic tylko tasmy produkcyjne. A ja sie jakos nie
    dziwie...

    Pozdrawiam wszyskich pracodawcow na tej grupie :>
    ________________________________________________
    Maciej
    ________________________________________________

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1