eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje › A teraz...
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 168

  • 51. Data: 2005-09-04 14:01:56
    Temat: Re: A teraz...
    Od: Kira <c...@-...pl>


    Re to: Krzysztofsf [Sun, 04 Sep 2005 14:23:42 +0200]:


    > swietny pomysl na wydawanie pieniedzy podatnikow i nowe
    > etatu urzednicze.

    Wiesz, ja bym wywalila w diably 90% obecnych a nie dawala
    nowe, wiec nie do konca rozumiem o co ci chodzi.

    O co Ci chodzi?


    Kira


  • 52. Data: 2005-09-04 14:09:28
    Temat: Re: A teraz...
    Od: "Jotte" <t...@W...pl>

    W wiadomości news:dfe5d4$58m$1@atlantis.news.tpi.pl Kira
    <c...@-...pl> pisze:

    > A, czyli jednak zostawiamy ich samym sobie? No to przeciez
    > caly czas mowie, ze ze soba powinni sami robic. Wiec nie
    > rozumiem, czemu sie mnie opiernicza za to :)

    Czy bezrobotni są dlatego, że istnieje zjawisko bezrobocia,
    czy może bezrobocie istnieje przez to, że są bezrobotni?

    --
    Pozdrawiam
    Jotte


  • 54. Data: 2005-09-04 14:10:47
    Temat: Re: A teraz...
    Od: Kira <c...@-...pl>


    Re to: Krzysztofsf [Sun, 04 Sep 2005 14:16:06 +0200]:


    > Ale pracodawcy nie maja ochoty ich zatrudnic w obowiazujacych
    > rozwiazaniach KP - i chodzi o to, a nie o checi pracownikow.

    Zaczales o pracownikach wiec temat pociagnelam. To, ze chodzi
    o to zeby pracodawcy bardziej sie oplacalo zatrudnic pracownika
    niz nie zatrudniac, wydaje mi sie byc oczywiste. Bo on wlasnie
    wtedy chce go zatrudniac.


    Kira


  • 53. Data: 2005-09-04 14:10:47
    Temat: Re: A teraz...
    Od: "Jotte" <t...@W...pl>

    W wiadomości news:dfej2f$mgt$2@atlantis.news.tpi.pl makro_studio
    <m...@p...fm> pisze:

    > Dlaczego bezrobotni i związkowcy to takie święte krowy, a nikt sie nie
    > zapyta czy mmnie czegoś nie brakuje?
    To proste. Żeby ktoś mógł być świętą krową, to ktoś inny musi być krową
    zwykłą. Innymi słowy święta krowa do zaistnienia potrzebuje krowy zwykłej.
    Inaczej nie dałoby się ich odróżnić.

    > Co to za kapitalizm?
    Aaa taki wiesz, oborniano-chlewikowy... ;)

    --
    Pozdrawiam
    Jotte


  • 55. Data: 2005-09-04 14:12:49
    Temat: Re: A teraz...
    Od: Kira <c...@-...pl>


    Re to: camel [Sun, 4 Sep 2005 14:37:48 +0200]:


    > Raczej głównie z powodu "robienia pracodawcom dobrze" -> furtki
    > podatkowe, ułatwienia, obniżenia CIT, dopłaty, pomoc publiczna
    > i co tam jeszcze a zatrudnienie nie wzrasta. Dlaczego?

    Dlatego ze powyzsze maja mizerny zwiazek z zatrudnieniem. To,
    ze dostaje gratis jakies pieniadze, nie sprawia nagle, ze ten
    zatrudniany pracownik robi mi sie oplacalny. To by musialy byc
    duzo wieksze pieniadze, takie ktore mi pokryja straty z tego
    pracownika przez dluzszy okres czasu.

    Dzialac trzeba w sferze kosztow zatrudnienia, a nie gdziestam
    naokolo bez zwiazku z nim.


    Kira


  • 56. Data: 2005-09-04 14:14:00
    Temat: Re: A teraz...
    Od: "Przemek" <b...@n...pl>


    Użytkownik "Paweł 'Styx' Chuchmała" <s...@h...t15.ds.pwr.wroc.pl>
    napisał w wiadomości
    news:slrn.pl.dhlpkk.8jk.styx___@hades.t15.ds.pwr.wro
    c.pl...
    >W artykule <1...@n...onet.pl>
    > b...@o...pl napisał(a):
    >

    > Pasterzom w Peru też się dobrze, żuje a nie mają żadnego.

    Proponujesz zucie koki jako lekarstwo na niedowlad naszej
    sluzby zdrowia? :) - no coz musialyby zajsc daleko idace zmiany
    w prawie ale pewnie czesc spoleczenstwa przyjelaby je z entuzjazmem. :)

    pzdr



  • 57. Data: 2005-09-04 14:23:05
    Temat: Re: A teraz...
    Od: Kira <c...@-...pl>


    Re to: Jotte [Sun, 4 Sep 2005 16:09:28 +0200]:


    > Czy bezrobotni są dlatego, że istnieje zjawisko bezrobocia,
    > czy może bezrobocie istnieje przez to, że są bezrobotni?

    Ty mi tu nie opowiaadj o jajku i kurze ;) Pytanie bylo dosc
    konkretne: siedza bezrobotni, narzekaja, trzeba im cos zrobic
    teraz zaraz i natychmiast. A zmiany w systemie sa powolne
    i dlugotrwale, wiec nie sa rozwiazaniem na zaraz.


    Kira


  • 58. Data: 2005-09-04 14:23:29
    Temat: Re: A teraz...
    Od: Kira <c...@-...pl>


    Re to: Jotte [Sun, 4 Sep 2005 16:09:28 +0200]:


    > Czy bezrobotni są dlatego, że istnieje zjawisko bezrobocia,
    > czy może bezrobocie istnieje przez to, że są bezrobotni?

    Ty mi tu nie opowiadaj o jajku i kurze ;) Pytanie bylo dosc
    konkretne: siedza bezrobotni, narzekaja, trzeba im cos zrobic
    teraz zaraz i natychmiast. A zmiany w systemie sa powolne
    i dlugotrwale, wiec nie sa rozwiazaniem na zaraz.


    Kira


  • 59. Data: 2005-09-04 14:25:07
    Temat: Re: A teraz...
    Od: nbs <n...@g...pl>

    Paweł 'Styx' Chuchmała wrote:
    >
    > To ja wiem. Na swoją emeryturę też już sam sobie odkładam, a młody jestem.
    > Ale co zrobisz z tymi co nic nie odłożą, nawet do skarpetki, a nie tylko
    > na lokatę?

    Odloza, odloza - nikt nie lubi dziadowac. A co jesli nie? IMHO, do
    opieki nad takimi osobami powinny byc zobowiazane ich dzieci.

    Gdy nie maja nic ani nikogo kto moglby pomoc to kwalifikuja sie do
    pomocy spolecznej. Tzn. cieply posilek raz dziennie, miejsce do spania
    zima, podstawowa opieka medyczna i godne pozegnanie.

    R.


  • 60. Data: 2005-09-04 14:48:10
    Temat: Re: A teraz...
    Od: nbs <n...@g...pl>

    camel wrote:
    >
    > Raczej głównie z powodu "robienia pracodawcom dobrze" -> furtki
    > podatkowe, ułatwienia, obniżenia CIT, dopłaty, pomoc publiczna i co tam
    > jeszcze a zatrudnienie nie wzrasta. Dlaczego? Bo jak mi dadzą bez
    > zobowiązań parę baniek licząc naiwnie, że kogoś tam na służbę przyjmę...
    > a ja kupię nowy jacht i na Bahama! A te parę baniek skąd? Ano z podatku
    > VAT zgrabionego od tych maluczkich :) To się nazywa wtórna redystrybucja
    > jak jasny gwint. I wcale nie socjalistyczna a więc prawomyślna :))))

    Masz dziwne doswiadczenia. Wielu moich znajomych bardzo sobie chwali
    prace "na kontraktach". Duet US+ZUS jest znacznie bardziej pazerny od
    chocby i najbardziej chciwego pracodawcy czy zleceniodawcy.

    >> A liczba dni? Jednym wystarczy 5 innym 25. Moze by tak dac ludziom
    >> mozliwosc wyboru?
    >
    > Wybacz: kosmiczna bzdura. W tym wypadku sterroryzowani pracownicy
    > hipermarketów saodzielnie, masowo i dobrowolnie wybieraliby zero dni
    > urlopu.

    Dlaczego tak sadzisz? Gdyby jutro wprowadzic pensie minimalna 0 PLN to
    czy wszyscy zaczeliby pracowac za darmo?

    Patrzac z drugiej strony: jest dwoch podobnych kandydatow do pracy.
    Jeden chce 5 dni urlopu, drugi 25. Dlaczego chcesz temu pierwszemu
    odebrac atut z reki?

    R.

strony : 1 ... 5 . [ 6 ] . 7 ... 17


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1