eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje › Programista bez wykształcenia technicznego.
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 47

  • 41. Data: 2007-06-10 19:17:26
    Temat: Re: Programista bez wykształcenia technicznego.
    Od: "Jacek5" <j...@i...pl>

    > Dokladnie - dodam tylko ze nie kazdy produkt IT wymaga wysokiego standardu
    > obrobki programistyczne (smiszne okreslenie). Programy ksiegowe wymagaja
    > przysosowania do aktualnie obowiazujacych przepisow. Drugorzedne jest czy
    > sa

    Z tego wynikałoby, że nie ważne tak naprawdę to co pod maską, ale żeby po
    prostu jakoś działało, a przede wszystkim sprzedawało się.
    W takim razie ludzie tworzący soft są tylko dodatkiem do całego marketingu
    związanego z produktem.


    > napisane optymalnie, czy kod jest przejrzysty oraz czy algorytmy sa
    > efektywne. Liczy sie zeby nie zawieszal sie 8 godzin dziennie ( w duzych
    > firmach dochodzi jeszcze serwer, ale i to nie musi byc nie zawodne bo jest
    > tech support ktory pomoze - patrz Oracle). Natomiast systemy czasu
    > rzeczywistego stosowane np na lotniskach wymagaja niezawodnosci,
    > bezblednych algorytmow i precyzji. I teraz powstaje pytanie na czym wiecej
    > zarobisz :)).

    E tam, zaraz lotniska...
    Wystarczy hurtownia spożywcza robiąca 400tys. zł obrotu dziennie...
    Każda godzina postoju to stracony pieniądz, kolejki ciężarówek,
    niezadowoleni klienci....

    > Liczysz sobie Przychod prognozowany / koszt i masz odpowiedz. Rynki masowe
    > z tanim softem daja calkiem spore zyski, ale trudniej sie na nich
    > utrzymac. Czesto dane rozwiazania sa latwo kopiowalne. Natomiast soft
    > dedykowany ciezej jest sprzedac, ale za to duzo kasy zbija sie zazwyczaj
    > na jego utrzymaniu i rozwijaniu - bo technologie zna tylko firma -
    > producent.

    I o to chodzi ;-)





  • 42. Data: 2007-06-10 19:27:20
    Temat: Re: Programista bez wykształcenia technicznego.
    Od: Any User <t...@t...pl>

    >> Dokladnie - dodam tylko ze nie kazdy produkt IT wymaga wysokiego standardu
    >> obrobki programistyczne (smiszne okreslenie). Programy ksiegowe wymagaja
    >> przysosowania do aktualnie obowiazujacych przepisow. Drugorzedne jest czy
    >> sa
    >
    > Z tego wynikałoby, że nie ważne tak naprawdę to co pod maską, ale żeby po
    > prostu jakoś działało, a przede wszystkim sprzedawało się.
    > W takim razie ludzie tworzący soft są tylko dodatkiem do całego marketingu
    > związanego z produktem.

    Bo dokładnie tak jest. Przynajmniej przy tej klasy oprogramowaniu.

    > E tam, zaraz lotniska...
    > Wystarczy hurtownia spożywcza robiąca 400tys. zł obrotu dziennie...
    > Każda godzina postoju to stracony pieniądz, kolejki ciężarówek,
    > niezadowoleni klienci....

    Widziałem firmy o większym obrocie i zdziwiłbyś się, na jakim
    oprogramowaniu jechały. W sensie, na jak gównianym. A jednak przestoje
    były bardzo sporadyczne. Cała tajemnica tkwi w IT, gdzie kilka adminów
    po 3000-3500 CKP walczy z problemami, których rozwiązanie w sposób
    "profesjonalny" kosztowałoby tą jedną firmę (w rozumieniu: tego
    konkretnego klienta na dany zestaw oprogramowania) kilkakrotnie więcej,
    uwzględniając czas użytkowania tego zestawu oprogramowania.

    >> Liczysz sobie Przychod prognozowany / koszt i masz odpowiedz. Rynki masowe
    >> z tanim softem daja calkiem spore zyski, ale trudniej sie na nich
    >> utrzymac. Czesto dane rozwiazania sa latwo kopiowalne. Natomiast soft
    >> dedykowany ciezej jest sprzedac, ale za to duzo kasy zbija sie zazwyczaj
    >> na jego utrzymaniu i rozwijaniu - bo technologie zna tylko firma -
    >> producent.
    >
    > I o to chodzi ;-)

    Zależy, jak dla kogo. Widać, że jesteś kolejnym programistą-idealistą,
    kompletnie bez doświadczenia w zarządzaniu.


    --
    Zobacz, jak się pracuje w Google:
    http://pracownik.blogspot.com


  • 43. Data: 2007-06-10 19:50:29
    Temat: Re: Programista bez wykształcenia technicznego.
    Od: "Jacek5" <j...@i...pl>


    Użytkownik "Any User" <t...@t...pl> napisał w wiadomości
    news:f4hjao$308a$1@opal.icpnet.pl...
    >>> Dokladnie - dodam tylko ze nie kazdy produkt IT wymaga wysokiego
    >>> standardu obrobki programistyczne (smiszne okreslenie). Programy
    >>> ksiegowe wymagaja przysosowania do aktualnie obowiazujacych przepisow.
    >>> Drugorzedne jest czy sa
    >>
    >> Z tego wynikałoby, że nie ważne tak naprawdę to co pod maską, ale żeby po
    >> prostu jakoś działało, a przede wszystkim sprzedawało się.
    >> W takim razie ludzie tworzący soft są tylko dodatkiem do całego
    >> marketingu związanego z produktem.
    >> E tam, zaraz lotniska...
    >> Wystarczy hurtownia spożywcza robiąca 400tys. zł obrotu dziennie...
    >> Każda godzina postoju to stracony pieniądz, kolejki ciężarówek,
    >> niezadowoleni klienci....
    >
    > Widziałem firmy o większym obrocie i zdziwiłbyś się, na jakim
    > oprogramowaniu jechały. W sensie, na jak gównianym. A jednak przestoje

    Dbfowa magazynówka (FoxPro).
    Serwer plików Novell 4.12 postawiony na Pentium 133 z 64M RAM....
    Stanowisk ok 40...

    > były bardzo sporadyczne. Cała tajemnica tkwi w IT, gdzie kilka adminów po
    > 3000-3500 CKP walczy z problemami, których rozwiązanie w sposób

    kamikadze walczących jak lwy... łatających dziury w tabelkach...
    Kiedyś, przez czas krótki miałem przyjemność pracować w takiej firmie...i
    wymiękłem.

    > "profesjonalny" kosztowałoby tą jedną firmę (w rozumieniu: tego
    > konkretnego klienta na dany zestaw oprogramowania) kilkakrotnie więcej,
    > uwzględniając czas użytkowania tego zestawu oprogramowania.

    Zwiększenie obrotów i wydajności pracy zawsze pociąga za sobą wyższe koszty.
    Chcesz mieć lepszą wydajność, musisz zainwestować w lepszy sprzęt i soft...

    >> I o to chodzi ;-)
    >
    > Zależy, jak dla kogo. Widać, że jesteś kolejnym programistą-idealistą,
    > kompletnie bez doświadczenia w zarządzaniu.

    Spośród moich znajomych nie znam programisty, który byłby jednocześnie
    dobrym menadżerem.
    I to jest naturalne. Trudno znać się dobrze na wszystkim.
    Dlatego współpracuję z osobą, która bierze na siebie sprawy związane z
    marketingiem....
    Czy jestem idealistą? To raczej ja sprowadzam czasami mojego "impresaria" na
    ziemię.
    Bo np on nie wie, że pewnych rzeczy nie jestem w stanie zrobić (zwyczajne
    fizyczne i technologiczne ograniczenia...).





  • 44. Data: 2007-06-10 20:14:15
    Temat: Re: Programista bez wykształcenia technicznego.
    Od: "Marcin" <n...@p...onet.pl>


    >
    > Zależy, jak dla kogo. Widać, że jesteś kolejnym programistą-idealistą,
    > kompletnie bez doświadczenia w zarządzaniu.

    W tym kraju jeszcze nie mozna nauczyc sie zarzadzania. Natomiast przy
    odrobinie samozaparcia mozna Informatyki.

    M



  • 45. Data: 2007-06-10 21:26:53
    Temat: Re: Programista bez wykształcenia technicznego.
    Od: Jakub Lisowski <j...@S...kofeina.net>

    Dnia Sun, 10 Jun 2007 14:42:47 +0200, Bartek <b...@i...pl>
    w <qedl566ukgpo.42fcxam3195p$.dlg@40tude.net> napisał:

    > Dnia Sat, 9 Jun 2007 21:06:33 +0000 (UTC), Jakub Lisowski napisał(a):
    >>> Brak wyksztalcenia nie jest przeszkoda a atutem . Sam programuje sporo choc
    >>
    >> Jakbym miał kogoś brać bez wykształcenia technicznego, to postarałbym
    >> się go uwalić na samym początku, niż po pół roku, w środku projektu
    >> stwierdzić, że gościu nie kuma podstaw i robi coś od siebie.
    >> Widziałem soft napisany przez kogoś bez wykształcenia kierunkowego, i
    >> chociaż jestem w stanie uwierzyć, że algorytmika i projektowanie
    >> oprogramowania może być czyimś hobby, to jest to ciężkie do uwierzenia.
    >
    > Zgoda, ale wskaz mi Polska uczelnie ktora co roku w czerwcu wypluwa dobrych
    > programistow, nie hobbystow ktorzy potrafia dobrze pisac kod i rozwiazywac

    To nie uczelnia robi dobrych programistów.
    Oni sami się robią na uczelni. Uczelnia zwiększa szansę, że będą
    _akceptowalni_.

    > trudne wymagania klienta. Uczelnia moze tylko okreslic, opisac i wymagac
    > zaliczenia danego przedmiotu jak np. algorytmy. Ale to czy student, a
    > pozniej programista bedzie wiedzial co i gdzie stosowac to zalezy tylko i
    > wylacznie od niego samego i wlasnie hobbystycznego podejscia.

    Po uczelni można wymagać czegoś.
    Ddoatkowo - posłanie gościa po studiach do klienta w celu ustalenia
    specyfikacji produktu to jajaś pomyłka - robią to ludzie z wieloletnim
    doświadczeniem, chociażczęściej marketingowym niż technicznym.

    Osobiście sądzę, że ktoś bez uczelni ma większe szanse skończyć nie jako
    ktoś piszący na pl.comp.lang.c, ale jako ktoś piszący na przykłąd w
    Javie implementacjęCowego const char* wraz z funkcjami (strcmp, strcpy i
    tak dalej), ponieważ ma algorytm w C i nie chce mu się portowaćgo do
    Javy.
    Albo robi zestawienie, jaka komunikacja będzie najłatwiejsza w
    implementacji i utrzymaniu, i z CORBA, web services i własnej
    implementacji socketów wychodzi mu, że opcja 3 jest najlepsza,
    najszybciej się ją zaimplementuje i będzie tam najmniej problemów z
    utrzymaniem.

    ja czyli jakub
    --
    Z zaparkowanego Forda Fulkersona wysiedli generał Grant i porucznik
    Revoke.


  • 46. Data: 2007-06-10 21:30:17
    Temat: Re: Programista bez wykształcenia technicznego.
    Od: Jakub Lisowski <j...@S...kofeina.net>

    Dnia Sun, 10 Jun 2007 00:53:34 +0200, mw <m...@o...pl>
    w <f4fb1h$ev$1@news.onet.pl> napisał:

    >>> Brak wyksztalcenia nie jest przeszkoda a atutem . Sam programuje sporo
    >>> choc
    >>
    >> Jakbym miał kogoś brać bez wykształcenia technicznego, to postarałbym
    >> się go uwalić na samym początku, niż po pół roku, w środku projektu
    >> stwierdzić, że gościu nie kuma podstaw i robi coś od siebie.
    >> Widziałem soft napisany przez kogoś bez wykształcenia kierunkowego, i
    >> chociaż jestem w stanie uwierzyć, że algorytmika i projektowanie
    >> oprogramowania może być czyimś hobby, to jest to ciężkie do uwierzenia.
    > Kto powiedzial ze hobby .... :) Czasem musze napisac jakis program o
    > okreslonej funkcjonalnosci. Sa to jednak male projekty do 30 tys lini , ale
    > musza byc z racji obecnej technologii stosowanej w firmie mega wydajne .....

    To w takim razie opisz pokrótce w CV kilka takich porgramów, bo może
    się okazać, że doświadczenie spokojnie bije brak uczelni.

    W jakiej Azji administrujesz i programujesz za 1kzł?

    > mw

    ja czyli jakub
    --
    Z zaparkowanego Forda Fulkersona wysiedli generał Grant i porucznik
    Revoke.


  • 47. Data: 2007-06-11 07:39:57
    Temat: Re: Programista bez wykształcenia technicznego.
    Od: "Lukasz" <l...@p...onet.WYTNIJpl>

    > I odniosłem wrażenie, że kobiety lepiej odnajdują się w takich właśnie
    > dużych korporacjach.
    > Bardziej podatne są na pranie mózgu niż mężczyźni.


    Może też mają inne wymagania względem pracy: są otoczone dobrą opieką, mają
    poczucie bezpieczeństwa (?), braku odpowiedzialności, ukrycia ("tisze
    budiesz, dalsze zajdiesz"). Nie mają potrzeby tworzenia, zostawiania czegoś
    po sobie. Podczas, gdy mężczyznę zwykle frustruje, gdy nie może się
    pochwalić: "popatrz ten kawałek kodu, to JA napisałem".

    --
    Lukasz


strony : 1 ... 4 . [ 5 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1