eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje › Procter&Gamble-test analitycznego myślenia?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 64

  • 41. Data: 2002-09-02 18:22:45
    Temat: Re: Procter&Gamble-test analitycznego myślenia?
    Od: "AMRA" <a...@a...com>

    > PR - no mój drogi, chociazby po to zeby umiec się dobrze sprzedac po
    > studiach, A PR to jesdno z 4P, wiec wiedza potzrebna do istnienai n
    arynku.

    sie watek rozwinal ;)
    co do PRu w 4 P (no wlasnie a w usugach to moze i 5, a tak siefgajac do
    korzenie, to.. mniejsza z tym ;)
    To Pr jest jednym z elementow promocji, wiec samodzielnym P nie jest :)

    A odpowiadajac na pytanie po co PR, HR, Filozofia i inne takie... Noooo.
    Zostalem zaskoczony :)
    1) bo to sa studia
    2) badan nie mozna zrobic sama statystyka - ktos musi ulozyc pytania - a
    zeby te pytania ulozyc, to sama statystyka matematyka nie wystarcza, a
    wlasnie takie rzeczy, ktore zostaly tu wymienione sa jak najbardziej
    potrzebne



  • 42. Data: 2002-09-02 20:43:34
    Temat: Re: Procter&Gamble-test analitycznego myślenia?
    Od: "Kamila Górecka" <k...@o...poczta.pl>

    Tak mi sie jeszcze przypomnialo, ze jest bardzo fajna gra komputerowa -
    Schizm. Jest tam pare ciekawych zadanek i problemow do rozwiazania.
    Użytkownik "Kamila Górecka" <k...@N...gazeta.pl> napisał w
    wiadomości news:akt2i1$k9f$1@news.gazeta.pl...
    > Witam
    > Czy ktoś może pisał ten test? Jak to wygląda? Moze ktoś ma wzory pytań
    albo
    > cały taki przykładowy test? Proszę o pomoc.
    > Dzieki.
    >
    > --
    > Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl ->
    http://www.gazeta.pl/usenet/



    --
    Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 43. Data: 2002-09-02 23:07:33
    Temat: Re: Procter&Gamble-test analitycznego myślenia?
    Od: "Andree" <a...@p...onet.pl>


    "Lia" <L...@w...poczta.onet.pl> schrieb im Newsbeitrag
    news:al07de$9dd$1@news.onet.pl...
    > " Andree" wrote:
    >
    > > Ale ja sie z tym wszystkim zgadzam. Tylko pytam, czy rzeczywiscie do
    > > badan ilosciowych trzeba studiowac socjologie?
    >
    > Nie trzeba. Ale studiowałam i na socjologii i n azarządzaniu. I niestety
    > ludzi epo zarządzaniu nie mieli zileonego pojęcia jak skonstruować
    narzędzia
    > do badania, a jedyne ankiety widzieli w Elle albo Twoim Stylu. Przykre,
    ale
    > prawdziwe.

    To fakt. Ale z drugiej strony brak wyczucia scislych przedmiotow powoduje,
    ze taki co-po-niektory psycholog i socjolog rowniez dobrej ankiety nie
    ulozy. Jak ma ulozyc, skoro nie rozumie, co to na przyklad jest
    ortogonalnosc?

    >
    > >Moim zdaniem wystarczy
    > > troche metodologii, duuuuzo statystyki (i zrozumienia statystyki, co
    > > rzadko idzie w parze) oraz troche rozeznania na rynku.
    >
    > To za mało. To rozeznanie w rynku powinno byc duże. Do tego potrzebne jest
    > rozeznanie całej otaczającej rzeczywistossci - nic nie jest zawieszone w
    > próżni.

    Takie rozwazania do niczego nie prowadza. Wszystko mozna sprowadzic do
    absurdu.

    >
    >
    > >Czyli, zamiast
    > > socjologii, lepiej chyba wybrac matematyke i wziac troche lekcji o
    > > handlu.
    >
    > A po handel do badan marketingowych?

    Nie wiem, nie znam sie tak dokladnie, zamiast handel wpisz psychometria.

    >
    >
    > >Po co Ci filozofia, antropologia, PR, HR i kilka innych
    > > dziedzin do robienia badan marketingowych, przykro mi ale nie wiem.
    >
    > Filozofia - cóz z komercyjnegopunktu widzenia - niepotrzebna, ale moze to
    > jest taka podstawa która różniludzi z wyzszym wykształceniem od tych z
    > zawodowym.

    Masz racje, tylko mi chodzi o pragmatyzm, o moment wejscia mlodego czlowieka
    na rynek. Niby dlaczego nie mialoby to trwac 3 lata zamiast 5ciu kosztem tej
    filozofii.

    > Antropologia - to jest wiedza o świecie, bo to jest tez wiedza o róznych
    > teoriach, bo tonie tylko badaniue zamierzchłych kultur , ale tez i
    > współczesności. Bo dzieki neij poznajemy świat.

    j.w.

    >
    > PR - no mój drogi, chociazby po to zeby umiec się dobrze sprzedac po
    > studiach, A PR to jesdno z 4P, wiec wiedza potzrebna do istnienai n
    arynku.

    Patrz A. Lepper. Czyzby on studiowal te rzeczy? Nie oszukujmy sie. To trzeba
    miec we krwi.

    > HR - bo mówi się tam np. o zachowaniach organizacyjnych, co ułątwia prace
    z
    > ludzmi, a w przyszłosci co niektórym kierowanie ludzmi.

    Zgadza sie.

    >
    > I jakos wole pracowac z ludźmi, którzy sąelokwentni i rozumieją co się
    > dzieje wokól nich niż z takimi którzy w półtor aroku nauczyli si en
    apamiec
    > kilku technik, a za cholere nie wiedza skąd się to wzięło i jak naprawde
    > działa.
    >
    Ja tez tak wole. Tylko, ze jezeli mam wybierac prace ze srednim absolwentem
    psychologii lub matematyki lub informatyki na uniwerku, zawsze wybiore tych
    scislych. Sa rownie elokwentni ale w przypadku tych drugich na elokwencji
    sie nie konczy. Nadmiar elokwencji u niektorych gostkow w pracy jest rowniez
    szkodliwy. Coz, brak konkretnych umiejetnosci trzeba czasem czyms pokryc.

    >
    > >
    > > Tak sie sklada, ze studiowalem pare lat na wydziale pokrewnym -
    > > psychologii. I wiem, ze niestety poziom zrozumienia statystyki,
    > > metodologii oraz lezacej pod statystyka matematyki jest generalnie
    > > niski.
    >
    > No u mnie na studiach był wysoki.

    To ciekawe. Studiowalem badz co badz na studiach dziennych najlepszej
    uczelni w kraju.

    > >Sa oczywiscie wyjatki, ale tymi wyjatkami sa ludzie albo
    > > bardzo inteligentni albo wywodzacy sie ze scislych kierunkow (i nie
    > > jest ich duzo, rzeklbym 10%).
    >
    > Bo humanisci uważaja ze nei nadaja sie do tego, i są uprzedzeni, stad
    > niecheć i nic nierobienie w kierunku by to pojąć. I wiesz nei obchodzi
    mnie
    > te 90%, które jestkiepskie - rynek ich zweryfikuje.

    Sama sobie przeczysz. Najpierw pisalas, ze poziom jest wysoki.

    > Dobrze ze nei jestes, bo firma mogłaby długo nie pociągnąć. Narzedzia to
    > nei wszystko - pamietaj, wazny jest kontekst. Obsługi programu
    > komputerowego humaniste nauczysz w tydzien, postrzegania świata w tydzien
    > nikogo nei nauczysz.

    Nie widzialem zadnej roznicy w umiejetnosci postrzegania swiata u jednych i
    u drugich. Rzeklbym nawet, ze absolwenci scislych przedmiotow maja szersze
    horyzonty.

    > Powiem Ci po to te wszystkie teorie. To są nasze okulary, dzieki nim
    widzimy
    > więcej. Bez poznani atych teorii wiele rzeczy umykałobynaszej uwadze. Więc
    > jesli ktos zna te teorie to widzi wiecej, czyli moze zadac w głupiej
    > ankietce bardzije prezcyzyjne iodkrywcze pytania. Włąsnei stworzenie
    > narzedzia jest najtrudniejsze, statystyką i obliczeniami w obecnej dobie
    > zajmują sie komputery, a zeby umiec wyciągnąc wnioskin apodstwie wyników
    > potrzebna jest umiejestnosc analitycznego myslenia - a to akurat jest
    > niezalezne od kierunku studiów.

    No wlasnie i tu wracamy do punktu wyjscia. Wejdz jeszcze raz na te strone i
    spojrz na ten test. Potem zastanow sie, co za idiota go robil. Temu gosciowi
    brakowalo wlasnie scislego myslenia. Bo co do cholery moze oznaczac
    sformulowanie: "najmniej staly wzrost dochodow" w pyt. 2 ??? O co chodzi w
    pytaniu 4???? Przeciez ono cale jest bez sensu. Widzisz jakas roznice,
    pomiedzy odpowiedziami w pyt 10??? Po co tworcy (przez male tfu) tego testu
    cala antropologia, teorie itd. skoro on nie potrafi w sposob scisly
    sformulowac pytania?

    >
    >
    > >Generalnie jestem
    > > zdania, ze za duzo ludzi w Polsce studiuje tzw. humanistyczne
    > > kierunki a potem ni stad ni zowad chca brac sie za robote, ktorej
    > > istoty nie rozumieja.
    >
    > A niech studiują, dlaczego im bronisz.

    Dla ich wlasnego dobra. Powtarzam, za duzo ludzi w Polsce studiuje kierunki,
    ze sie tak wyraze "odlotowe". Dlatego powinno sie moim zdaniem wprowadzic na
    psychologii obowiazkowo matematyke i logike. Odfiltrowaloby to mase
    przyszlych oszolomow.

    >
    > >
    > > Jeszcze jedna kwestia. Piszesz 5 lat. Po co 5 lat? Wiedza potrzebna
    > > do badan marketingowych jest do opanowania w 1,5 roku, 2 lata. Ok,
    > > musisz miec jeszcze ogolne podstawy, dodajmy do tego rok. Ale 5 lat?
    > > To za duzo.
    > >
    >
    > No ok, zgadzam sie ze 4 lata by wystarczyły, ten 5 rok jest własciwi
    etylko
    > n apisanie mgr. Ale nei zapominaj ze po socjologii ni etylko sie
    > robibadania, wiec te 5 lat jest po to, zeby miec czas pokazac studentom
    > rózne mozliwości, by potemmogli się specjalizowac.

    Tak, sek w tym, ze czasem nie maja mozliwosci krocej. Chodzi o taka
    mozliwosc, ale zdaje sie, ze to juz na niektorych uczelniach wchodzi w
    zycie.

    Pozdrawiam,

    AnD (twardoglowy, przyziemny, scisly)




  • 44. Data: 2002-09-02 23:24:56
    Temat: Re: Procter&Gamble-test analitycznego myślenia?
    Od: "Lia" <L...@w...poczta.onet.pl>

    " Andree" wrote:


    >
    > To fakt. Ale z drugiej strony brak wyczucia scislych przedmiotow
    > powoduje, ze taki co-po-niektory psycholog i socjolog rowniez dobrej
    > ankiety nie ulozy. Jak ma ulozyc, skoro nie rozumie, co to na
    > przyklad jest ortogonalnosc?
    >

    Zgadza sie, dlatego occenianei po samymkierunku studiow jest absurdem.


    >>
    >>> Moim zdaniem wystarczy
    >>> troche metodologii, duuuuzo statystyki (i zrozumienia statystyki, co
    >>> rzadko idzie w parze) oraz troche rozeznania na rynku.
    >>
    >> To za mało. To rozeznanie w rynku powinno byc duże. Do tego
    >> potrzebne jest rozeznanie całej otaczającej rzeczywistossci - nic
    >> nie jest zawieszone w próżni.
    >
    > Takie rozwazania do niczego nie prowadza. Wszystko mozna sprowadzic do
    > absurdu.
    >
    >>

    Swiat to absurd !

    >>
    >>> Czyli, zamiast
    >>> socjologii, lepiej chyba wybrac matematyke i wziac troche lekcji o
    >>> handlu.
    >>
    >> A po handel do badan marketingowych?
    >
    > Nie wiem, nie znam sie tak dokladnie, zamiast handel wpisz
    > psychometria.
    >
    >>

    No to juz rozumiem

    >>
    >>> Po co Ci filozofia, antropologia, PR, HR i kilka innych
    >>> dziedzin do robienia badan marketingowych, przykro mi ale nie wiem.
    >>
    >> Filozofia - cóz z komercyjnegopunktu widzenia - niepotrzebna, ale
    >> moze to jest taka podstawa która różniludzi z wyzszym wykształceniem
    >> od tych z zawodowym.
    >
    > Masz racje, tylko mi chodzi o pragmatyzm, o moment wejscia mlodego
    > czlowieka na rynek. Niby dlaczego nie mialoby to trwac 3 lata zamiast
    > 5ciu kosztem tej filozofii.
    >

    Pragmatyzm to nei wszystko.Swiat nie skłąda si etylko z biznesu, robienia
    pieniedzy i pracy. J atam lubie po pracy porozmawiac, a studia sa po tozeby
    mipokazac ściezki rozwoju.


    >> Antropologia - to jest wiedza o świecie, bo to jest tez wiedza o
    >> róznych teoriach, bo tonie tylko badaniue zamierzchłych kultur , ale
    >> tez i współczesności. Bo dzieki neij poznajemy świat.
    >
    > j.w.
    >

    j.w.

    >>
    >> PR - no mój drogi, chociazby po to zeby umiec się dobrze sprzedac po
    >> studiach, A PR to jesdno z 4P, wiec wiedza potzrebna do istnienai n
    > arynku.
    >
    > Patrz A. Lepper. Czyzby on studiowal te rzeczy? Nie oszukujmy sie. To
    > trzeba miec we krwi.
    >

    Nie studiował. Zapłacił grubą forsę panu T., ktory skonczył humanistyczn
    estudia - i jak widac jest skuteczny!!!!!!!


    >> HR - bo mówi się tam np. o zachowaniach organizacyjnych, co ułątwia
    >> prace
    > z
    >> ludzmi, a w przyszłosci co niektórym kierowanie ludzmi.
    >
    > Zgadza sie.
    >

    Nio, to cie ratuje ;-)

    >>
    >> I jakos wole pracowac z ludźmi, którzy sąelokwentni i rozumieją co
    >> się dzieje wokól nich niż z takimi którzy w półtor aroku nauczyli si
    >> en
    > apamiec
    >> kilku technik, a za cholere nie wiedza skąd się to wzięło i jak
    >> naprawde działa.
    >>
    > Ja tez tak wole. Tylko, ze jezeli mam wybierac prace ze srednim
    > absolwentem psychologii lub matematyki lub informatyki na uniwerku,
    > zawsze wybiore tych scislych.

    I po cholere brac srednich z jakiegokolwiek kierunku. Nalezy brac
    najlepszych, bo inaczejpsuje się rynek.

    Sa rownie elokwentni ale w przypadku
    > tych drugich na elokwencji sie nie konczy. Nadmiar elokwencji u
    > niektorych gostkow w pracy jest rowniez szkodliwy. Coz, brak
    > konkretnych umiejetnosci trzeba czasem czyms pokryc.
    >
    >>

    Się zgadza, przesada w zadna strone nei jest dobra.

    >>>
    >>> Tak sie sklada, ze studiowalem pare lat na wydziale pokrewnym -
    >>> psychologii. I wiem, ze niestety poziom zrozumienia statystyki,
    >>> metodologii oraz lezacej pod statystyka matematyki jest generalnie
    >>> niski.
    >>
    >> No u mnie na studiach był wysoki.
    >
    > To ciekawe. Studiowalem badz co badz na studiach dziennych najlepszej
    > uczelni w kraju.
    >

    Ja nei wiem jakie były moje, ale to UAM w Poznaniu, tez dziennie - oprócz
    socjologii i psychologii, poobijaląm sie tez o zarzadzanei (tylko tu
    poziomjest kiepski) i prawo.

    >>> Sa oczywiscie wyjatki, ale tymi wyjatkami sa ludzie albo
    >>> bardzo inteligentni albo wywodzacy sie ze scislych kierunkow (i nie
    >>> jest ich duzo, rzeklbym 10%).
    >>
    >> Bo humanisci uważaja ze nei nadaja sie do tego, i są uprzedzeni, stad
    >> niecheć i nic nierobienie w kierunku by to pojąć. I wiesz nei
    >> obchodzi
    > mnie
    >> te 90%, które jestkiepskie - rynek ich zweryfikuje.
    >
    > Sama sobie przeczysz. Najpierw pisalas, ze poziom jest wysoki.

    Wysoki poziom nauczania. Poziaom studentów rózny - jak wszedzie.


    >
    >> Dobrze ze nei jestes, bo firma mogłaby długo nie pociągnąć.
    >> Narzedzia to nei wszystko - pamietaj, wazny jest kontekst. Obsługi
    >> programu komputerowego humaniste nauczysz w tydzien, postrzegania
    >> świata w tydzien nikogo nei nauczysz.
    >
    > Nie widzialem zadnej roznicy w umiejetnosci postrzegania swiata u
    > jednych i u drugich. Rzeklbym nawet, ze absolwenci scislych
    > przedmiotow maja szersze horyzonty.

    A tu by trzeba zrobic badania, zeby to wyjasnic, wiec tego wątku nie
    pociągniemy.


    >
    >> Powiem Ci po to te wszystkie teorie. To są nasze okulary, dzieki nim
    >> widzimy więcej. Bez poznani atych teorii wiele rzeczy
    >> umykałobynaszej uwadze. Więc jesli ktos zna te teorie to widzi
    >> wiecej, czyli moze zadac w głupiej ankietce bardzije prezcyzyjne
    >> iodkrywcze pytania. Włąsnei stworzenie narzedzia jest
    >> najtrudniejsze, statystyką i obliczeniami w obecnej dobie zajmują
    >> sie komputery, a zeby umiec wyciągnąc wnioskin apodstwie wyników
    >> potrzebna jest umiejestnosc analitycznego myslenia - a to akurat
    >> jest niezalezne od kierunku studiów.
    >
    > No wlasnie i tu wracamy do punktu wyjscia. Wejdz jeszcze raz na te
    > strone i spojrz na ten test. Potem zastanow sie, co za idiota go
    > robil. Temu gosciowi brakowalo wlasnie scislego myslenia. Bo co do
    > cholery moze oznaczac sformulowanie: "najmniej staly wzrost dochodow"
    > w pyt. 2 ??? O co chodzi w pytaniu 4???? Przeciez ono cale jest bez
    > sensu. Widzisz jakas roznice, pomiedzy odpowiedziami w pyt 10??? Po
    > co tworcy (przez male tfu) tego testu cala antropologia, teorie itd.
    > skoro on nie potrafi w sposob scisly sformulowac pytania?
    >
    >>

    Nie wiem, ze idiot ato pewne, ale skąd pewnosc ze to socjolog????????? Moze
    to jakis duren neiwiafdomo czy wogole po wyzszej uczelni!!!!!!!!

    >>
    >>> Generalnie jestem
    >>> zdania, ze za duzo ludzi w Polsce studiuje tzw. humanistyczne
    >>> kierunki a potem ni stad ni zowad chca brac sie za robote, ktorej
    >>> istoty nie rozumieja.
    >>
    >> A niech studiują, dlaczego im bronisz.
    >
    > Dla ich wlasnego dobra. Powtarzam, za duzo ludzi w Polsce studiuje
    > kierunki, ze sie tak wyraze "odlotowe". Dlatego powinno sie moim
    > zdaniem wprowadzic na psychologii obowiazkowo matematyke i logike.
    > Odfiltrowaloby to mase przyszlych oszolomow.
    >
    >>

    hej, hej, skąd ty mozesz wiedziec co dl akogo jest dobre.Kazdy m awłasny
    rozum. Delikatnie mowiac Platonem zajezdza, mniej delikatnie - Hitler i
    Stalin tez wiedzieli jaka jest jedyn asłuszn adroga.
    No nie wiem jak na Twojej najlepszej uczelni, ale ja miałąm obowiązkową
    logikę na 1 roku.

    --
    Lia

    O wszystkim decyduje środowisko. Dlatego anioły fruwające w niebie mają
    piękne skrzydła, natomiast anioły chodzące po ziemi mają piękne nogi.



  • 45. Data: 2002-09-03 07:06:01
    Temat: Re: Re: Procter&Gamble-test analitycznego myślenia?
    Od: a...@p...onet.pl (artur dyksinski)

    Czesc.
    >>>> Generalnie jestem
    >>>> zdania, ze za duzo ludzi w Polsce studiuje tzw. humanistyczne
    >>>> kierunki a potem ni stad ni zowad chca brac sie za robote, ktorej
    >>>> istoty nie rozumieja.
    >>>
    >>> A niech studiują, dlaczego im bronisz.
    >>
    >> Dla ich wlasnego dobra. Powtarzam, za duzo ludzi w Polsce studiuje
    >> kierunki, ze sie tak wyraze "odlotowe". Dlatego powinno sie moim
    >> zdaniem wprowadzic na psychologii obowiazkowo matematyke i logike.
    >> Odfiltrowaloby to mase przyszlych oszolomow.
    >>
    >>>
    >
    >hej, hej, skąd ty mozesz wiedziec co dl akogo jest dobre.Kazdy m awłasny
    >rozum. Delikatnie mowiac Platonem zajezdza, mniej delikatnie - Hitler i
    >Stalin tez wiedzieli jaka jest jedyn asłuszn adroga.
    >No nie wiem jak na Twojej najlepszej uczelni, ale ja miałąm obowiązkową
    >logikę na 1 roku.

    Trzy zdania:
    1. To niegrzeczne (choc niestety, bardzo w Twoim stylu Lidio) "mylic"
    zdecydowana postawe (niezgodna z twoimi pogladami) z tyrania.
    2. W takiej np. kulturze anglosaskiej nauki scisle okresla sie mianem
    "science"
    (nauka), zas nauki humanistyczne "arts" (sztuka).
    Skad zalozenie ze "certyfikowany artysta" nadaje sie do powaznej pracy
    "na pelen etat"?
    :))))))))))))))))))))))))))))
    3. Nie mam, przyznaje, specjalnej ochoty sprowadzac na siebie "gniew
    bozy"
    (tym bardziej jako ateista :))))))))) ), ale ja bym sie na twoim
    miejscu tak nie chwalil
    ta logika, bo tak czytam te twoje posty, zlociutka i z ta logika to u
    Ciebie bywa RÓZNIE...
    :)

    Pozdrawiam
    Artur

    --
    Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 46. Data: 2002-09-03 11:13:49
    Temat: Re: Procter&Gamble-test analitycznego myślenia?
    Od: "Kamila Górecka" <k...@o...poczta.pl>

    Trzymajcie kciuki, w przyszly wtorek jestem zaproszonha na ten okropny test
    do P&G.

    Użytkownik "Kamila Górecka" <k...@N...gazeta.pl> napisał w
    wiadomości news:akt2i1$k9f$1@news.gazeta.pl...
    > Witam
    > Czy ktoś może pisał ten test? Jak to wygląda? Moze ktoś ma wzory pytań
    albo
    > cały taki przykładowy test? Proszę o pomoc.
    > Dzieki.
    >
    > --
    > Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl ->
    http://www.gazeta.pl/usenet/



    --
    Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 47. Data: 2002-09-03 11:25:27
    Temat: Re: Re: Procter&Gamble-test analitycznego myślenia?
    Od: "Lia" <L...@w...poczta.onet.pl>

    " artur dyksinski" wrote:


    >
    > Trzy zdania:
    > 1. To niegrzeczne (choc niestety, bardzo w Twoim stylu Lidio)

    Podejrzewam ze to do mnie, choć się mylisz w tym co piszesz


    >"mylic"
    > zdecydowana postawe (niezgodna z twoimi pogladami) z tyrania.

    Nie mylę - Mamy 21 wiek, pełen pluralizm, demokracje, postmodernizm, wiec
    nei widze uzasadnienia dla mówienia innym co powinni studiować a co nie.
    Jeśli ktoś ma fantazję studiowac filozofię, i całe zycie zajmowac si etylko
    tym, to jego sprawa. I nie pisz, ze potem państwo czyli ty musiz go
    utrzymywac, bo moz ektoś taki byc z bogatej rodziny i zyc z procentów, albo
    żona go może utzrymywac. Więc nei przekonasz mnie ze okreslanei co wolno
    studiowac a co nie jest dpobre i poprawne politycznie

    > 2. W takiej np. kulturze anglosaskiej nauki scisle okresla sie mianem
    > "science"
    > (nauka), zas nauki humanistyczne "arts" (sztuka).

    Oczywiście


    > Skad zalozenie ze "certyfikowany artysta" nadaje sie do powaznej pracy
    > "na pelen etat"?
    > :))))))))))))))))))))))))))))

    A skąd załozenie ze się nei nadaje????????? I kto m aprawo okreslac co jest
    powazna pracą a co nie. Wiesz o społecznym podziale pracy , nawet taki
    artysta jest potzrebny zeby zachowac społeczenstwo w homeostazie.
    I ciekawe skąd się tu wzięła taka nagonka n ahumanistów i artystów?????/
    I ciekawe kto twego dziecka będzi euczył w szkole języka polskiego, skoro
    jakis "artysta" i humanista powinien juz dawno temu się przekwalifikowac?

    > 3. Nie mam, przyznaje, specjalnej ochoty sprowadzac na siebie "gniew
    > bozy"
    > (tym bardziej jako ateista :))))))))) ),

    No to witam w klubie, tym samym mozesz byc spokojny, ze takiegoż nei
    sprowadze n aciebie ;-)


    ale ja bym sie na twoim
    > miejscu tak nie chwalil
    > ta logika,

    A gdzie tu chwalenie, stwierdziłam fakt ze logika jest w programie studiów,
    słowa nwet nei napisałam nawet czy ten egzamin zdałąm ;-)

    bo tak czytam te twoje posty, zlociutka i z ta logika to u
    > Ciebie bywa RÓZNIE...
    > :)
    Przykłady, przykłady, nie chce samej mi się szukac, bo nei lubei czytac 2
    razy tego samego :)



    pozdro
    --
    Lia

    O wszystkim decyduje środowisko. Dlatego anioły fruwające w niebie mają
    piękne skrzydła, natomiast anioły chodzące po ziemi mają piękne nogi.



  • 48. Data: 2002-09-03 12:21:06
    Temat: Re: Procter&Gamble-test analitycznego myślenia?
    Od: "Lia" <L...@w...poczta.onet.pl>

    " Kamila Górecka" wrote:

    > Trzymajcie kciuki, w przyszly wtorek jestem zaproszonha na ten
    > okropny test do P&G.
    >
    >
    Powodzenia , i udowodnij ze humaniści tez potrafią ;-)
    --
    Lia

    O wszystkim decyduje środowisko. Dlatego anioły fruwające w niebie mają
    piękne skrzydła, natomiast anioły chodzące po ziemi mają piękne nogi.



  • 49. Data: 2002-09-03 15:27:03
    Temat: Re: Procter&Gamble-test analitycznego myślenia?
    Od: "Andree" <a...@p...onet.pl>

    > Trzymajcie kciuki, w przyszly wtorek jestem zaproszonha na ten okropny
    test
    > do P&G.

    Powodzenia. W porownaniu z innymi firmami, calkiem sensowni ludzie (mialem
    troche kontaktow z dzialem IT tamze).

    AnD



  • 50. Data: 2002-09-03 15:54:19
    Temat: Re: Procter&Gamble-test analitycznego myślenia?
    Od: "Andree" <a...@p...onet.pl>

    Hej Lia,

    Pozwol, ze odpowiem syntetycznie tym razem. Mnie nie chodzi o to, ze ktos
    tam jest dobry, lub, ze ktos tam jest kiepsko wyksztalcony. Mnie wlasnie
    caly czas chodzi o sredniego absolwenta. Dobrzy absolwenci dowolnych
    wydzialow powinni moim zdaniem zajac sie pisaniem doktoratow, a potem kosic
    duze pieniadze za naprawde trudne projekty.

    Nawet widac to, ze mialas logike na studiach. Na UW na psychologii logiki
    nie ma (albo nie bylo) i potem widac u ludzi te braki.

    Uwazam studia humanistyczne za trudniejsze od scislych i dlatego twierdze,
    ze nie powinno byc wyboru: kurna, nie umiem tej matematyki, to pojde na
    psychologie. A niestety w wielu przypadkach tak jest. Jesli ktos tak
    podchodzi do sprawy, to moim zdaniem nie ma co szukac na psychologii. Taka
    teoria Lacana, na przyklad, obfituje w mase wbrew pozorom scisle
    zdefiniowanych pojec, jest podobna do matematycznego modelu. I nie jest to
    jedyny przyklad. Zdarzalo mi sie, ze prowadzacy zajecia calkowicie
    przekrecali cytaty, bo nie rozumieli stojacych za tym teorii. Coz,
    "humanisci". Oczywiscie, sa chlubne wyjatki.

    To, co ktos sobie chce studiowac, to rzeczywiscie jego prywatna sprawa. Ja
    mowilem o tym, co jest potrzebne do lepszego funkcjonowania firm, instytucji
    itd. Statystyczny czlowiek z wyksztalceniem scislym zawsze bedzie jednak
    troche bardziej elastyczny rowniez na rynku pracy, co moze rowniez wplynac
    na zmniejszenie bezrobocia. I dlatego jestem za generalnym zmniejszeniem
    udzialu pewnych studiow humanistycznych na rynku (chodzi tu przede wszystkim
    o wydzialy artystyczne, dopiero w nastepnej kolejnosci ida psychologie i
    socjologie). Oczywiscie nie odnosi sie to do studiow lingwistycznych.

    AnD


strony : 1 ... 4 . [ 5 ] . 6 . 7


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1