eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje › Problem z urlopem...
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 12

  • 1. Data: 2003-08-06 12:55:06
    Temat: Problem z urlopem...
    Od: Rafał <t...@n...pl>



    Witam...

    Moja sytuacja wygląda tak, że mam 1 marca 2002 roku, podjąłem pracę. Na
    przełomie sierpnia i września 2002 roku, uzyskałem prawo do połowy urlopu.
    Ponieważ jestem po szkole policealnej, więc mam prawo do 20 dni. Pracuję
    dalej w tym samym miejscu, bez przerw i teraz, kiedy zamierzam wziać urlop,
    okazuje się, że wg pani z kadr/księgowości... nie mam prawa do urlopu, gdyż
    wykorzystałem całość za okres 01.III.2002 - 01.III.2003 a nowy ma mi
    przysługiwać od.... 1 stycznia 2004 roku...

    Wg moich kolegów, tak nie jest, jednak chciałbym uzyskać potwierdzenie tego,
    żę NA PEWNO mam prawo do wzięcia urlopu za drugi rok pracy... (to jest
    pierwsza moja praca).


    Pozdrawiam, mocno zdziwiony...
    Rafał


  • 2. Data: 2003-08-06 13:04:17
    Temat: Re: Problem z urlopem...
    Od: "magia/maggie" <m...@w...amba.bydg.pdi.net>


    Użytkownik "Rafał" <t...@n...pl> napisał w wiadomości
    news:bgqtlj$fji$1@news.onet.pl...
    >
    >
    > Witam...
    >
    > Moja sytuacja wygląda tak, że mam 1 marca 2002 roku, podjąłem pracę. Na
    > przełomie sierpnia i września 2002 roku, uzyskałem prawo do połowy urlopu.
    > Ponieważ jestem po szkole policealnej, więc mam prawo do 20 dni. Pracuję
    > dalej w tym samym miejscu, bez przerw i teraz, kiedy zamierzam wziać
    urlop,
    > okazuje się, że wg pani z kadr/księgowości... nie mam prawa do urlopu,
    gdyż
    > wykorzystałem całość za okres 01.III.2002 - 01.III.2003 a nowy ma mi
    > przysługiwać od.... 1 stycznia 2004 roku...

    Pani z księgowości ma rację.
    Jesli to jest twoja pierwsza praca to za 2002 i za 2003 nalezy ci sie jeden
    urlop.
    Nie ma znaczenia czy rozpoczales prace w styczniu czy w grudniu 2002 - urlop
    i tak jest jeden za ten rok i za nastepny.

    m.




  • 3. Data: 2003-08-06 13:14:51
    Temat: Re: Problem z urlopem...
    Od: Rafał <t...@n...pl>

    magia/maggie wrote:

    >> Moja sytuacja wygląda tak, że mam 1 marca 2002 roku, podjąłem pracę. Na
    >> przełomie sierpnia i września 2002 roku, uzyskałem prawo do połowy
    >> urlopu. Ponieważ jestem po szkole policealnej, więc mam prawo do 20 dni.
    >> Pracuję dalej w tym samym miejscu, bez przerw i teraz, kiedy zamierzam
    >> wziać
    > urlop,
    >> okazuje się, że wg pani z kadr/księgowości... nie mam prawa do urlopu,
    > gdyż
    >> wykorzystałem całość za okres 01.III.2002 - 01.III.2003 a nowy ma mi
    >> przysługiwać od.... 1 stycznia 2004 roku...
    >
    > Pani z księgowości ma rację.
    > Jesli to jest twoja pierwsza praca to za 2002 i za 2003 nalezy ci sie
    > jeden urlop.
    > Nie ma znaczenia czy rozpoczales prace w styczniu czy w grudniu 2002 -
    > urlop i tak jest jeden za ten rok i za nastepny.

    Chwila, a czy nie powinno być tak, że przysługuje mi urlop za 1 rok pracy i
    potem za 2 rok i 3 i... nty? Przecież to jest bezsens! Praktycznie na x
    miesięcy, a w niektórych przypadkach nawet i na 11 (!!!), facet zostaje BEZ
    URLOPU!!! A ponieważ prawo, stanowi (Art 161 bodaj?), że w danym roku
    należy wykorzystać całość, tudzież do końca I kwartału, to co potem?
    Naginanie prawa i zostawianie sobie urlopu? Nie można, bo pracodawca chcąc
    nie łamać prawa, możę zmusić pracownika do wykorzystania urlopu "wcześniej"
    czyli do końca roku/I kwartału w roku następnym...

    Pozdrawiam
    Rafał :((
    --

    Życie jest jak papier toaletowy...


  • 4. Data: 2003-08-06 13:16:55
    Temat: Re: Problem z urlopem...
    Od: Kaizen <x...@c...sz>

    Pięknego dnia Wed, 06 Aug 2003 14:55:06 +0200, Rafał
    <t...@n...pl> zakodował:

    >
    >Wg moich kolegów, tak nie jest, jednak chciałbym uzyskać potwierdzenie tego,
    >żę NA PEWNO mam prawo do wzięcia urlopu za drugi rok pracy... (to jest
    >pierwsza moja praca).

    Kadrowa ma rację - temat nie raz i nie dwa wałkowany. Odwiedź
    archiwum.

    --
    Pozdrawiam,
    Kaizen x...@c...sz zanim zapytasz odwiedź www.google.com
    GG 2122; ICQ#: 64457775
    e-mail Rot13 coded


  • 5. Data: 2003-08-06 13:29:38
    Temat: Re: Problem z urlopem...
    Od: "Tom" <...@f...pl>


    Użytkownik "Rafał" <t...@n...pl> napisał w wiadomości
    news:bgquqp$inj$1@news.onet.pl...
    > magia/maggie wrote:
    >
    > >> Moja sytuacja wygląda tak, że mam 1 marca 2002 roku, podjąłem pracę. Na
    > >> przełomie sierpnia i września 2002 roku, uzyskałem prawo do połowy
    > >> urlopu. Ponieważ jestem po szkole policealnej, więc mam prawo do 20
    dni.
    > >> Pracuję dalej w tym samym miejscu, bez przerw i teraz, kiedy zamierzam
    > >> wziać
    > > urlop,
    > >> okazuje się, że wg pani z kadr/księgowości... nie mam prawa do urlopu,
    > > gdyż
    > >> wykorzystałem całość za okres 01.III.2002 - 01.III.2003 a nowy ma mi
    > >> przysługiwać od.... 1 stycznia 2004 roku...
    > >
    > > Pani z księgowości ma rację.
    > > Jesli to jest twoja pierwsza praca to za 2002 i za 2003 nalezy ci sie
    > > jeden urlop.
    > > Nie ma znaczenia czy rozpoczales prace w styczniu czy w grudniu 2002 -
    > > urlop i tak jest jeden za ten rok i za nastepny.
    >
    > Chwila, a czy nie powinno być tak, że przysługuje mi urlop za 1 rok pracy
    i
    > potem za 2 rok i 3 i... nty? Przecież to jest bezsens!
    możesz uważać to za pozbawione sensu, ale jest tak jak mówiła mówiła maggie

    burenezo



  • 6. Data: 2003-08-06 13:35:52
    Temat: Re: Problem z urlopem...
    Od: "magia/maggie" <m...@w...amba.bydg.pdi.net>


    Użytkownik "Rafał" <t...@n...pl> napisał w wiadomości
    news:bgquqp$inj$1@news.onet.pl...
    > Naginanie prawa i zostawianie sobie urlopu? Nie można, bo pracodawca chcąc
    > nie łamać prawa, możę zmusić pracownika do wykorzystania urlopu
    "wcześniej"
    > czyli do końca roku/I kwartału w roku następnym...

    Urlop powinienes wykorzystac do konca I kwartalu, chyba ze ustalisz z
    pracodawca, ze na urlop pojdziesz w innym terminie.
    Niewykorzystany w terminie urlop nie przepada - pracodawca ma wówczas
    obowiązek udzielić pracownikowi nie wykorzystanego urlopu w terminie z nim
    uzgodnionym.

    Nie jest to lamanie prawa.

    m.





  • 7. Data: 2003-08-06 14:18:34
    Temat: Re: Problem z urlopem...
    Od: Rafał <t...@n...pl>

    Rafał wrote:

    > Wg moich kolegów, tak nie jest, jednak chciałbym uzyskać potwierdzenie
    > tego, żę NA PEWNO mam prawo do wzięcia urlopu za drugi rok pracy... (to
    > jest pierwsza moja praca).

    I kicha, jest tak jak napisała maggie (dzięki, faktycznie miałaś rację).
    Totalny niewypał... Zamiast iść na 2 tygodniowy urlop, za 'nowy' urlop, będę
    siedział w biurze. A co najciekawsze, dzięki tak sprytnie sformułowanym
    przepisom w Kodeksie Pracy, nie mam ANI JEDNEGO dnia wolnego urlopu do
    końca roku.
    Nie dziwię się pracodawcom, że nalegają na zmiany w tym ..............
    kodeksie pracy.

    Pozdrawiam
    Rafał - mocno struty, zasmucony i w ogóle - chyba w doleeeeee...
    --

    Życie jest jak papier toaletowy...


  • 8. Data: 2003-08-06 14:24:51
    Temat: Re: Problem z urlopem...
    Od: "magia/maggie" <m...@w...amba.bydg.pdi.net>


    Użytkownik "Rafał" <t...@n...pl> napisał w wiadomości
    news:bgr2hv$ruq$1@news.onet.pl...
    > Rafał wrote:
    > Rafał - mocno struty, zasmucony i w ogóle - chyba w doleeeeee...

    Zawsze mozesz isc na zwolnienie lekarskie, albo urlop bezplatny.
    Albo dogadac sie z pracodawca, ze ci urlop na szkole potrzebny.

    Pozdrwiam
    mag.
    (z 30 dniami urlopu)





  • 9. Data: 2003-08-06 20:41:23
    Temat: Re: Problem z urlopem...
    Od: "Kaktus" <p...@h...pl>


    Użytkownik "Rafał" <t...@n...pl> napisał w wiadomości
    news:bgquqp$inj$1@news.onet.pl...
    > magia/maggie wrote:
    >
    > URLOPU!!! A ponieważ prawo, stanowi (Art 161 bodaj?), że w danym roku
    > należy wykorzystać całość, tudzież do końca I kwartału, to co potem?

    No i to prawo jest ok. Pierwszy urlop przysługuje Ci po roku pracy, a więc
    od 1.03.2003 i powinieneś go wykorzystać do końca bieżącego roku. We
    wrześniu ubiegłego roku mogłeś (nie musiałeś) wziąć połowę tego urlopu. Wiec
    jakim cudem wykorzystałeś go w całości w zeszłym roku?


    --
    Paweł Jóźwicki
    p...@h...pl
    www.kolejarz.prv.pl




  • 10. Data: 2003-08-07 07:24:34
    Temat: Re: Problem z urlopem...
    Od: Rafał <t...@n...pl>

    Kaizen wrote:

    >>Wg moich kolegów, tak nie jest, jednak chciałbym uzyskać potwierdzenie
    >>tego, żę NA PEWNO mam prawo do wzięcia urlopu za drugi rok pracy... (to
    >>jest pierwsza moja praca).
    > Kadrowa ma rację - temat nie raz i nie dwa wałkowany. Odwiedź
    > archiwum.

    W archiwum google, tematy z 3 stron w 90% dotyczyły przedawnień urlopowych,
    a pozostałe 10% - ile się należy...

    Pozdrawiam
    Rafał
    --

    Życie jest jak papier toaletowy...

strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1