eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje › Plaga matołów
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 167

  • 11. Data: 2005-09-08 07:23:21
    Temat: Re: Plaga matołów
    Od: "Redtown" <r...@t...pl>

    > Korzystasz z komputera, on sprawdza twoją ortografię, po co ci ten
    > wyuczony na
    > pamięć słownik?

    Jak dla mnie, to tak jak niepełnosprawność umysłowa. A komputerek zastępuje
    ci inwalidzki wózek... Komputerek zamiast mózgu - żałosne

    > I taki styl życia/nauki/szkoły preferujesz ?

    Co ma styl życia i szkoły do ort ?! :)

    > Nie jestem mniej wartościowa, dlatego, że nie znam ortografii.

    A jednak, jesteś, z twej postawy wyraźnie widać że NIE CHCE CI się. Bunt !
    Skoro tak więc jest, nie narzekaj! Trzeba się przyłożyc i poznać. A nie
    obijać.




  • 12. Data: 2005-09-08 07:26:17
    Temat: Re: Plaga matołów
    Od: januszek <j...@p...irc.pl>

    TaDeK napisał(a):

    [...]

    > Jestem za. Jak 20 lat temu chodzilem do szkoly podstawowej nie bylo czegos
    > takiego. Po prostu szedl klient ze slownikiem do domu i uczyl sie go na
    > pamiec - wszystko. Wyimaginowana choroba dla leniuchow - nic wiecej

    Powinno tak być. Skoro masz słaby wzrok i musisz nosić okulary to
    jest to zapisane w prawie jazdy. Dlaczego wieć na świadectwie
    maturalnym przy ocenie z języka polskiego nie powinno być napisane,
    że człowiek choruje na dysleksje?

    j.


  • 13. Data: 2005-09-08 07:31:50
    Temat: Re: Plaga matołów
    Od: "Marek HAGA" <m...@v...pl>


    Użytkownik "zasit" <z...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:dfnqdl$6q4$1@achot.icm.edu.pl...
    >
    > hm
    > oni nie sa matolami tylko nie potrafia dobrze pisac
    > zamiast krotko napisze ci krutko
    > a ze pelno ludzi takich jest to nie ma co sie dziwic
    > polska jezyk trudna jezyk

    A właśnie, że są matołami!
    Ty też mógłbyś nauczyć się pisać tak BTW...

    MS


  • 14. Data: 2005-09-08 07:39:27
    Temat: Re: Plaga matołów
    Od: "stokrotka" <p...@o...pl>

    > > Korzystasz z komputera, on sprawdza twoją ortografię, po co ci ten
    > > wyuczony na pamięć słownik?
    > Jak dla mnie, to tak jak niepełnosprawność umysłowa. A komputerek zastępuje
    > ci inwalidzki wózek... Komputerek zamiast mózgu - żałosne

    Dla mnie inwalidą umysłowym jest ten kto nie umie myśleć,
    kto nie umie powiedzieć PO CO się uczy ortografii,
    kto czas marnuje na wkuwanie słownika,
    zamiast nauczyć się na polskim odpierania argumentów.

    > > I taki styl życia/nauki/szkoły preferujesz ?
    > Co ma styl życia i szkoły do ort ?! :)
    "Co ma szkoła do ortografi ?" Bez komentarza.


    > > Nie jestem mniej wartościowa, dlatego, że nie znam ortografii.
    > A jednak, jesteś, z twej postawy wyraźnie widać że NIE CHCE CI się.
    Nie chce mi się również stawiać zamków z piasku,
    nie chce mi się również przelewać wody z morza do rzeki,
    nie chce mi się ręcznie drylować wiśni.
    nie jest to objaw inwalidztwa, ani lenistwa
    a jedynie zdrowie psychiczne i inteligencja.

    > Bunt !
    NIe, ja już skończyłam edukację, i nie mam dzieci.
    Ale dlaczego mam powtarzać błędy poprzednich pokoleń.
    Chcę się uczyć na błędach poprzednich pokoleń,
    chcę LIKWIDACJI ortografii.

    > Trzeba się przyłożyc i poznać.
    Tylko po co ?

    > A nie obijać.
    Ja się nie obijam, ja zamiast uczyć się ortografi robię inne porzyteczniejsze
    rzeczy.


    Ortografia jest dla mnie idiotyzmem, od którego uwolnił mnie komputer.
    TAK: idiotyzmem, nie koszmarem.
    Po co komu ona ?
    Co z niej wynika ?
    Dlaczegio by nie zlikwidować "ó" ?
    Dlaczego by nie zlikwidować "ch" ?
    To jest proste.

    Wątpliwości pozostają jak zlikwidować "rz",
    bo zaraz się pojawi mnustwo głosów za likwidacją "ż".
    A ja wolę "ż".

    itd.

    Są tu jacyś prawnicy ?
    Może by jakaś nowa inicjatywa ustawodawcza o dopuszczalność pisania
    "h" zamiast "ch", i "u" zamiast "ó".
    przyszłe pokolenia będą nas błogosławić.



    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 15. Data: 2005-09-08 07:45:25
    Temat: Re: Plaga matołów
    Od: "mhl999 " <m...@g...pl>

    stokrotka <p...@o...pl> napisał(a):

    > > Jak 20 lat temu chodzilem do szkoly podstawowej nie bylo czegos
    > > takiego. Po prostu szedl klient ze slownikiem do domu i uczyl sie go na
    > > pamiec - wszystko.
    > I jaki masz z tego zysk?
    satysfakcja?

    > Czy tego czasu nie potrafiłbyś spożytkować lepiej?
    spozytkowal i to bardzo. nauczyl sie cierpliwie dazyc do celu,
    w miedzyczasie moze zjadl tez jakies ciastko albo napil sie mleka,
    zeby byc wielki;)

    > Korzystasz z komputera, on sprawdza twoją ortografię, po co ci
    > ten wyuczony na pamięć słownik?
    tylko jak zabraknie komputera to pewnie przydalby sie slownik. tak
    na wszelki wypadek.

    > A może 2 tygodnie po wykuciu go zapomniałeś ?
    istota nauki (nawet kucia) jest to, ze zawsze cos tam w glowce zostaje :)

    > I taki styl życia/nauki/szkoły preferujesz ?
    co zlego jest w tym, ze ktos od kogos czegos wymaga?

    > Zdałam maturę bez żadnych zaswiadczeń o dyslekcji czy dysgrafii,
    witam w klubie :)

    > choć uważam się za dyslektyka.
    dyslektyka czy osobe popelniajaca bledy, bo to pewnie jest jakas roznica?

    > Nie pamiętam , że bym KIEDYKOLWIEK uzyskała ocenę pozytywną z dyktanda,
    > mimom to ortografia nigdy nie była dla mnie koszmarem,
    > bo akceptuję siebie, taką jaką jestem.
    choc ortografia nie musialem sie martwic, to dla mnie "koszmarem" byl
    polski:D

    > Ortografia jest dla mnie idiotyzmem, od którego uwolnił mnie komputer.
    > TAK: idiotyzmem, nie koszmarem.
    idiotyzmow jest o wiele wiecej,
    choc w tej kwestii uwazam, ze jest potrzebna

    > Nie jestem mniej wartościowa, dlatego, że nie znam ortografii.
    nawet nie probuj myslec inaczej

    > Po co komu ona ?
    > Co z niej wynika ?
    zasady pisowni: skąd, zkąd, skąt, zkont, skond itp
    a z tego wynika umiejetnosc porozumienia sie z druga osoba. osobiscie
    nie chcialbym czytac wyrazu skąd w 5 mozliwych wersjach.

    > Dlaczegio by nie zlikwidować "ó" ?
    > Dlaczego by nie zlikwidować "ch" ?
    > To jest proste.
    to zeby bylo zabawniej zlikwidujmy jeszcze ą, ć, ę, ł, ń, ś, ż, ź
    pozbadzmy sie polskich litrek i bedzie momentami ubaw nie z tej ziemi:)

    > Wątpliwości pozostają jak zlikwidować "rz",
    > bo zaraz się pojawi mnustwo głosów za likwidacją "ż".
    > A ja wolę "ż".
    to moze wprowadzmy zapis fonetyczny? ;)

    > Są tu jacyś prawnicy ?
    > Może by jakaś nowa inicjatywa ustawodawcza o dopuszczalność pisania
    > "h" zamiast "ch", i "u" zamiast "ó".
    100 tys podpisow powinnas zebrac bez problemu przy tych statystykach
    ktore podal autor postu. ich rodzice pewnie pojda na taki uklad :)

    > przyszłe pokolenia będą nas błogosławić.
    oczywiscie, tylko najpierw musi wyginac pokolenie dinozaurow, ktore
    akceptuje zasady ortografii i stara sie jej przestrzegac :)

    porazka jednym slowem :)

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 16. Data: 2005-09-08 07:48:32
    Temat: Re: Plaga matołów
    Od: "stokrotka" <p...@o...pl>

    > Skoro masz słaby wzrok i musisz nosić okulary to
    > jest to zapisane w prawie jazdy.
    NIEPRAWDA. W nowym nie jest napisane.


    > Dlaczego wieć na świadectwie maturalnym przy ocenie z języka polskiego nie
    > powinno być napisane, że człowiek choruje na dysleksje?
    Bo ortografia nie jest w życiu potrzebna, i dlatego powinna być ZZLIKWIDOWANA.
    Powinna być jak najszybsza reforma ortografi.
    można by bez problemu dopuścić pisownię "u" zamiast "ó",
    i dopuścić "h" zamiast "ch".

    Ja bym wolała, zeby dzieci uczyły się etyki, matematyki i myślenia, zamiast
    ortografii.

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 17. Data: 2005-09-08 07:50:14
    Temat: Re: Plaga matołów
    Od: Tomasz Płókarz <t...@x...xn--p-ela.hahahaha.>

    Dnia 08-09-2005 o 09:39:27 stokrotka <p...@o...pl>
    napisał:

    > Ortografia jest dla mnie idiotyzmem, od którego uwolnił mnie komputer.
    > TAK: idiotyzmem, nie koszmarem.
    > Po co komu ona ?
    > Co z niej wynika ?
    > Dlaczegio by nie zlikwidować "ó" ?
    > Dlaczego by nie zlikwidować "ch" ?
    > To jest proste.

    Jak jedzenie palcami, zamiast sztućcami.


    --
    Odkąd myślę samodzielnie, głosuję na JK-M. http://pjkm.pl


  • 18. Data: 2005-09-08 07:50:56
    Temat: Re: Plaga matołów
    Od: Paweł 'Styx' Chuchmała <s...@h...t15.ds.pwr.wroc.pl>

    W artykule <dfoq6l$bn3$1@inews.gazeta.pl>
    mhl999 napisał(a):

    >> Dlaczegio by nie zlikwidować "ó" ?
    >> Dlaczego by nie zlikwidować "ch" ?
    >> To jest proste.
    > to zeby bylo zabawniej zlikwidujmy jeszcze ą, ć, ę, ł, ń, ś, ż, ź
    > pozbadzmy sie polskich litrek i bedzie momentami ubaw nie z tej ziemi:)

    No i zunifikujmy zgłoski na dźwięczne lub bezdźwięczne. No bo jak zostaną
    i te i te to i tak będziesz czytał: skad, zkad, skat, zkad.
    A pewnie znajdą się i tacy dla których w tym wyrazie k brzmi tak samo jak
    g, więc dojdzie jeszcze: sgad, zgad, sgat, zgad.

    >> Wątpliwości pozostają jak zlikwidować "rz",
    >> bo zaraz się pojawi mnustwo głosów za likwidacją "ż".
    >> A ja wolę "ż".
    > to moze wprowadzmy zapis fonetyczny? ;)

    Patrz przykład wyżej. ;)

    Pozdr,

    --
    Paweł 'Styx' Chuchmała
    styx at irc dot pl


  • 19. Data: 2005-09-08 07:57:44
    Temat: Re: Plaga matołów
    Od: Kira <c...@-...pl>


    Re to: stokrotka [8 Sep 2005 09:39:27 +0200]:


    > Dla mnie inwalidą umysłowym jest ten kto nie umie myśleć,
    > kto nie umie powiedzieć PO CO się uczy ortografii,

    Po co? A po to, ze to jest moj jezyk, jezyk mojej rodziny, moich
    przodkow. On wyglada wlasnie tak, a nie inaczej i ja osobiscie
    uwazam, ze taka a nie inna pisownia, wyrabiana przez ludzi przeciez
    a nie ustawodawcow, jest jak najbardziej sluszna.

    Bo ona nie wynika z niczego, wiesz? Jak sie wsluchasz w swoj
    wlasny jezyk, to dostrzezesz drobne roznice pomiedzy "ch" i "h",
    "ż" i "rz" -- one _brzmia_ inaczej, nie tylko wygladaja. I jak
    dla mnie sztuczne niwelowanie tych roznic odgornym zarzadzeniem
    "a teraz szanowni Panstwo wywalamy ch i rz" -- byloby po prostu
    kaleczeniem tego jezyka. I uwazam to za, pardon, idiotyzm.

    > kto czas marnuje na wkuwanie słownika,

    Nie uwazam tego za marnowanie czasu. Chociaz fakt, ze nigdy nie
    musialam, wzrokowiec jestem a ze czytam bardzo duzo od dziecka,
    to nie mam problemow i z pisownia.

    > zamiast nauczyć się na polskim odpierania argumentów.

    Argumentow na co? Tam nie ma argumentow, jezyk polski wyglada
    tak, jak wyglada, i niezaleznie od tego jak swoje byki uzasanisz
    to one dalej sa bykami i tyle.

    > chcę LIKWIDACJI ortografii.

    A ja chce Maybacha. Kupisz mi?

    > Może by jakaś nowa inicjatywa ustawodawcza o dopuszczalność
    > pisania "h" zamiast "ch", i "u" zamiast "ó".

    Alez po co Ci potrzebna ustawa o dopuszczalnosci kaleczenia
    jezyka polskiego? Kalecz go sobie, prosze Cie bardzo, nikt Ci
    przeciez nie zabroni ani Cie za to do paki nie wsadzi.

    Sztuczny problem tu robisz i tyle.

    > przyszłe pokolenia będą nas błogosławić.

    Przyszle pokolenia co najwyzej zatraca umiejetnosc sluchania tego,
    co wydobywa sie z ich gardel. Ja tam nie chce zeby moje dziecko
    tak mialo jednak.


    Kira


  • 20. Data: 2005-09-08 08:04:51
    Temat: Re: Plaga matołów
    Od: Kira <c...@-...pl>


    Re to: Tomasz Płókarz [Thu, 08 Sep 2005 09:50:14 +0200]:


    > Jak jedzenie palcami, zamiast sztućcami.

    Dokladnie. Istnieje jednak pewien kanon rzeczy, ktore czlowiek
    cywilizowany powinien znac -- i miesci sie w tym i umiejetnosc
    poslugiwania sie sztuccami, i higiena osobista, i znajomosc
    wlasnego jezyka. Odstawanie od tego bez konkretnych przyczyn
    nie jest przeciez karalne, mozna kaleczyc jezyk i mozna sie
    nie myc -- ale ja tam jednak nie bede postulowala wprowadzenia
    ustawy dopuszczajacej mycie sie raz na rok ;)


    Kira

strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 10 ... 17


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1