> Czy na prawdę społeczeństwo musi sięgnąc dna, żeby zrozumieć prostą zasadę:
> jak człowiek nie zarobi pieniędzy to nie pójdzie do sklepów na zakupy i
> ciekawe co nasi wspaniali pracodawcy zrobią ze swoimi produktami i usługami?
> za niedługo mogą stać się takimi samymi dziadami jak my pracownicy

Sluszne spostrzezenie.
Zadedykuj to tez tym co boja sie, ze unia przyjdzie i zrobi z nas biedakow.

mat

do góry

> > Do rozkręcenia jakiegolwiek interesu trzeba mieć jakiś kapitał
> <ciach!>
>
> Wystarczy niewielki. 200 zlotych chyba masz...

Nie mówię tu o kosztach założenia działalności gospodarczej.Do tego dochodzi
koszt najmu lokalu
koszt jego wyposażenia
pieniądze na obrót (co prawda można korzystać z kredytu kupieckiego,ale o
ile mi wiadomo, na przykładzie hurtowni komputerowych, dostaje się go
dopiero po pewnym okresie wspólpracy, a drugim warunkiem jest generowanie
pewnych obrotów na poziomie 10 000 miesięcznie)
inne koszty

> Ech, sebur, sebur. Dlaczego robisz z siebie ofiare, zamiast zaczac dzialac
> na wlasna reke i przestac narzekac?

Nie narzekam-stwierdzam fakty
sebur

do góry

Użytkownik "sebur" <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:aajpe1$gc5$1@news.onet.pl...

> Nie mówię tu o kosztach założenia działalności gospodarczej.

Ja tez nie... To znaczy mowie, ale lacznie z narzedziami pracy.

Do tego dochodzi
> koszt najmu lokalu

Rejestrujesz w domu.

> koszt jego wyposażenia

Biurko chyba masz, albo stol. I krzeslo.

> pieniądze na obrót (co prawda można korzystać z kredytu kupieckiego,ale o
> ile mi wiadomo, na przykładzie hurtowni komputerowych, dostaje się go
> dopiero po pewnym okresie wspólpracy, a drugim warunkiem jest generowanie
> pewnych obrotów na poziomie 10 000 miesięcznie)
> inne koszty

A dlaczego chcesz otwierac kolejny sklep? Niewazne czy spozywczy czy
komputerowy. Zaloze sie, ze w Twojej najblizszej okolicy jest co najmniej 5
sklepow spozywczych i 1 - 2 komputerowe.
A oto, co mozesz robic za 200 zlotych. Wiaderko + mop kosztuja nie wiecej
niz 40 zlotych. Do kupienia w kazdym sklepie AGD i supermarkecie. Razem z
kosztami rejestracji wyniesie Cie to jakies 200 zeta. Albo mniej. Mozesz
swiadczyc uslugi porzadkowe dla firm. Nie trzeba 10 tysiecy zlotych, nie
trzeba lokalu, nie trzeba wyposazenia lokalu.

> Nie narzekam-stwierdzam fakty

Narzekasz.

Pzdr.

Marcin/.Barman

do góry

> Rejestrujesz w domu.

mieszkam w spółdzielczym

> > koszt jego wyposażenia
>
> Biurko chyba masz, albo stol. I krzeslo.

już widzę tych klientów....drzwiami i oknami...


> A dlaczego chcesz otwierac kolejny sklep? Niewazne czy spozywczy czy
> komputerowy. Zaloze sie, ze w Twojej najblizszej okolicy jest co najmniej
5
> sklepow spozywczych i 1 - 2 komputerowe.
> A oto, co mozesz robic za 200 zlotych. Wiaderko + mop kosztuja nie wiecej
> niz 40 zlotych. Do kupienia w kazdym sklepie AGD i supermarkecie. Razem z
> kosztami rejestracji wyniesie Cie to jakies 200 zeta.

mop? baaaardzo śmieszne......

Albo mniej. Mozesz
> swiadczyc uslugi porzadkowe dla firm. Nie trzeba 10 tysiecy zlotych, nie
> trzeba lokalu, nie trzeba wyposazenia lokalu.

Nie po to się uczyłem, żeby teraz mopem wywijać
sebur

do góry

Użytkownik "sebur" <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:aajvtl$rjv$1@news.onet.pl...

> mieszkam w spółdzielczym

Masz prawo zarejstrowac w spoldzielczym. Musisz tylko zglosic w spoldzielni.

> już widzę tych klientów....drzwiami i oknami...

Yyyyyy... Klienci przychodza, zeby ogladac biuro, a w nim stol i krzesla?
Nie otworzysz chyba kolejnego meblowego ani sklepu z wyposazeniem biur...

> mop? baaaardzo śmieszne......

Moze dla Ciebie. Dla mnie wcale. Praca jak kazda inna, nie hanbi. A na
dobrze wykonywane uslugi porzadkowe znajdziesz klientow.

> Nie po to się uczyłem, żeby teraz mopem wywijać

No i typowe podejscie roszczeniowe. Nie po to sie uczylem, zeby wywijac
mopem/myc samochody/nosic cegly/ukladac chipsy na polkach. Nie dziwie sie,
ze z takim podejsciem jestes niezadowolony z zycia i tego, co masz, ze
zazdroscisz ludziom, ktorzy zapracowali na to, na co zapracowali. Jezeli
cale zycie zamierzasz byc zalezny od kogos, jezeli nie zamierzasz tego
zmienic, nie chcesz zrobic nic w kierunku zmiany swojej sytuacji...
Znam doktora informatyki. Z Ukrainy. Przyjezdza do Polski, ciezko pracuje na
budowach. Ostatnio remontowal dach. Zrobil to naprawde dobrze. I wiesz co...
Nie slyszalem, zeby narzekal. Jest zadowolony, ze moze pracowac, ze jest
potrzebny, i ze ma z tego jeszcze kase. I to jego podejscie ma pzryszlosc,
bo wierze, ze on jeszcze dojdzie do czegos. Wlasnie dlatego, ze nie narzeka,
tylko robi, i kazdy problem rozwiazuje sam. Najlepiej jak potrafi.
Skutecznie.

Pzdr.

Marcin/.Barman

do góry

"Aguirre" <-...@t...pl> wrote in message news:aajk1h$gid$1@news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "Silnia" <m...@r...com.pl> napisał w wiadomości
> > Użytkownik <y...@p...onet.pl> napisał w wiadomo?ci
> > > [...]
> > > Wielu z nich w tym okresie osi?ga nadspodziewane zyski,
> > > ale zdziaraj? ostatni? skórę ze zwykłych szarych
> > > ludzi, by napchać swoje bebechy ich krwi?.
> > > Pamiętaj: pracodawca będ?c miłym i dobrym, już my?li
> > > jak Cię wykorzystać - to HIENY !!!
> >
> > Dlaczego sam nie zostałe? pracodawc?, skoro oni maj? tak dobrze?
> >
> To chyba oczywiste - y...@p...onet.pl jest _uczciwym_
> człowiekiem a nie jakimś cwaniakiem czy prywaciarzem.
> Aby zostać pracodawcą należy nie mieć serca i sumienia oraz
> posiadać zgniłą, kapitalistyczno-burżuazyjną moralność.
> Kandydat na pracodawcę musi być wyjątkowym szubrawcem
> i mieć do tego skłonności sadystyczne aby z upodobaniem
> napełniać swe bebechy krwią robotniczo-buraczanego proletaryatu.
>
> Aguirre.
>
>
>

To chyba mial byc sarkazm??

do góry

"sebur" <s...@p...onet.pl> wrote in message
news:aajhmi$2hl$1@news.onet.pl...
> > Dlaczego sam nie zostałeś pracodawcą, skoro oni mają tak dobrze?
>
> Do rozkręcenia jakiegolwiek interesu trzeba mieć jakiś kapitał
> Skoro pracodowacom jest tak źle, to skąd wzięły się niewyobrażalne majątki
> powstałe w ciągu 3 lat?skoro np w Stanach (uznanych przez niektóre osoby,
> jako miejsce do zrobienia kariery i pieniędzy) właściciele dorabiali się
> ciężką pracą latami, zaczynali od prac w garażu a teraz ich dzieci
prowadzą
> rodzinny interes i wszystko jest OK.
> U nas to musi być raj na ziemi bo można zarobić fortunę w 3 lata.
> Pewnie zaraz się rozlegną głosy o przedsiębiorczości, cięzkiej pracy itp
> sebur

A wiec gwoli wyjasnienia:
-jeszcze kilka lat temu(pierwsza polowa lat 90), Polska to byl raj dla
ludzi,
ktorzy chcieli cokolwiek robic na wlasna reke. Nasz kraj byl jak pustynia,
na ktorej wystarczylo zplunac a wyrastala oaza.W tym czasie wyrastaly
prawdziwe fortuny(znam wielu). Podczas, gdy zwykli zjadacze chleba,
podazyli ze swoimi oszczednosciami w wir konsumpcji kupujac samcochody,
ciuchy, telewizory, lodowki, radia itp. rzeczy, mniejszosc w postaci
dzisiejszej
grupy przedsiebiorcow, otwierala swoje interesy, przez duze wyrzeczenia,
wtedy towar trzeba bylo kupowac za GOTOWKE. Znam ludzi ktorzy na
zwyklym starym rozklekotanym zuczku dorobili sie kilku mieszkan
(ale ci ludzie starcili swoj blas), postapili jak ci zwykli zjadacze chleba
tylko troszke pozniej.
Dzisiaj ci ludzie protestuje przeciwko sieciom hipermarktetow itp.
Mniejszosc przedsiebiorcow, wiedziala jednak ze rynek sie nasyci i
znormalnieje.
Nie budowali willi, tylko umacaniali swoje interesy, kupowali zbankrutowane,
rozkradzione panstwowe zaklady, od malych(w moim regionie zdewastowana
cementownia poszla za 600mln starych zlotych) po wieksze. Tak powstalo
wiekszosc
dzisiejszych fortun.
Najsmieszniejsze w tym wszystkim jest to ze ci ludzie kiedys byli
pogardzani,
takimi epiteteami jak:
weglarz, badylarz, sklepikarz, handlarz, pywaciarz i co jeszcze gorsze
sknerus
(bo bogaty a jezdzi tylko polonezem ;).
Dzisiaj nie sa pogardzani, ale nienawidzi ich sie za sukces, bo konsumuja to
na co zarobili,
ciezka praca i wyrzeczeniami.

do góry

Użytkownik "sebur" <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:aajh4n$1hn$1@news.onet.pl...

> Nie mam tu na myśli kapitalistów posiadających sklepik osiedlowy, bo ich
> sytuacja w chwili obecnej jest równie żałosna jak większości Polaków
> Mam na myśli ludzi, którzy z niczego dorobili się majątków w bardzo
pokrętny
> sposób (polska prywatyzacja, przemyt, przetargi rządowe itp)
> Politycy-łapówkowicze (gdzie oficjalnie zarabia 12tyś zł a ratę za willę
> płaci 15tyś-a on zarabia 12 tyś razem z żoną)

podaj nazwiska prokuraturze skoro (niewatpliwie) masz dowody.

> Albo tych gamoni z rady polityki pieniężnej-jak się buntowali że za 40tyś
zł
> nie będą pracować

heh gamonie?! a kim ty jestes ze tak o nich mowisz? co ty soba
reprezentujesz? bo na razie to slysze leppera.

--

l...@s...pl
"Każda kobieta zrobi z ciebie milionera - pod warunkiem ze jestes
miliarderem"

do góry

Użytkownik "sebur" <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:aajh4n$1hn$1@news.onet.pl...

> Nie mam tu na myśli kapitalistów posiadających sklepik osiedlowy, bo ich
> sytuacja w chwili obecnej jest równie żałosna jak większości Polaków

Ja takoz nie mam na mysli osiedlowych sklepikarzy. Czy wiesz, ze przed 89
rokiem Polska byla jednym z najwiekszych na swiecie eksporterow roz cietych?
Oczywiscie tylko i wylacznie ci zli "prywaciarze" zajmowali sie tym.
Glowkowali jak zarobic kase, jak nie dac sobie zwariowac w chorym systemie,
a przy okazji jeszcze, jak dac zarobic kilku ludziom, ktorych zatrudniali, i
zeby ci ludzie nie mieli problemow z wladza z racji pracy u "prywaciarza".
Tak samo bylo w branzy kamieniarskiej, i tak samo bylo w wielu innych
branzach, nalezacych do kapitalistow, ktorzy w tym czasie musieli po prostu
przetrwac, zamiast sie rozwijac.

> Mam na myśli ludzi, którzy z niczego dorobili się majątków w bardzo
pokrętny
> sposób (polska prywatyzacja, przemyt, przetargi rządowe itp)
> Politycy-łapówkowicze (gdzie oficjalnie zarabia 12tyś zł a ratę za willę
> płaci 15tyś-a on zarabia 12 tyś razem z żoną)

Zakladam, ze masz na to dowody. I tak jak napial juz ktos powyzej, ja
rowniez licze na to, ze w najblizszym czasie te wlasnie dowody zlozysz w
prokuraturze.

> Albo tych gamoni z rady polityki pieniężnej-jak się buntowali że za 40tyś
zł
> nie będą pracować
> Jak nie to nie-krzyż im na drogę

Ci gamonie doprowadzili do tego, ze inflacje mamy chyba najnizsza w
postkomunistycznych krajach Europy srodkowowschodniej. Skoro umowy, czy
ustawowo mieli zagwarantowane wiecej, to chyba logiczne, ze upomnieli sie o
to, ze powinni dostawac wlasnie tyle, ile mieli zapisany w umowach/ustawie.

Pzdr.

Marcin/.Barman

do góry

Użytkownik "Efro" <w...@w...edu.pl> napisał w wiadomości
news:aak7uj$b2e$1@portraits.wsisiz.edu.pl...

> A wiec gwoli wyjasnienia:
<ciach!>

Exactly!

Pzdr.

Marcin/.Barman

do góry