eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje › Nie wypłacone pieniądze...
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 4

  • 1. Data: 2002-01-23 18:21:43
    Temat: Nie wypłacone pieniądze...
    Od: "Piotr" <n...@p...onet.pl>

    Witam,

    mam następujący problem. Podpisałem z firmą X umowe-zlecenie, ja
    występowałem również jako firma. Pracę wykonałem w określonym terminie, ale
    nie wypłacono mi pieniędzy co można zrobić z taką nieuczciwą firmą?
    Firma X chce nadal ze mną współpracować (poważnie :-) ale zawsze jak
    podejmuje temat o zaległej kwocie to słyszę masę wykrętów, że zapłacą w
    następnym tygodniu, a w następnym tygodniu to nie ma na to decyzji i tak w
    kółko. Znudziło mi się słuchanie tych kłamstw.
    Co zrobić, aby odzyskać pieniądze??? Oddanie sprawy do sądu nie jest chyba
    najlepszym wyjściem bo czeka się na to bardzo długo, choć w przypadku gdyby
    im policzyć za ten okres odsetki to sprawa nabrałaby innego światła. Jakie
    wówczas dokumenty są potrzebne? W tej chwili mam tylko umowę-zlecenie (jedną
    kopię) i wystawioną fakturę

    Co robić w momencie gdy np. w serwerze, który był w firmie X stawiany np.
    zepsuje się lub jakaś jego cześć, lub np. rozjedzie się system?
    Nie ma podpisanej żadnej umowy na administrację systemem i siecią, mają
    tylko gwarancję na części - lub serwer jako całość.

    Będę wdzięczny za wszelką pomoc.

    Piotr.



  • 2. Data: 2002-01-23 21:45:01
    Temat: Re: Nie wypłacone pieniądze...
    Od: "Adam" <a...@n...pl>

    Witaj!
    mam podobny problem ):-(
    a może znajdzie się ktoś z odobnym problemem kto robi strony www i zrobi
    taką z czarną listą skurczybyków co nie płacą, trzeba ich napiętnować.
    wiadomo że znajdą się tacy nieuczciwi co będą chcieli zaszkodzić innym z
    innych powodów i na to trzebaby jakiegoś systemu aby wykluczyć takie
    możliwości, podzielić to jakoś na branże. nie wiem czy to dobry pomysł ale
    coś trzeba robić, a może ktoś ma znajomego wpływowego posła aby ktoś w końcu
    wprowadził przepis aby ukrócał takie złodziejskie praktyki które hamują
    rozwój przedsiębiorców i odbijają się na wszystkich ludziach w gruncie
    rzeczy.
    pozdrawiam!


    Użytkownik "Piotr" <n...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:a2mram$lmp$1@news.tpi.pl...
    > Witam,
    >
    > mam następujący problem. Podpisałem z firmą X umowe-zlecenie, ja
    > występowałem również jako firma. Pracę wykonałem w określonym terminie,
    ale
    > nie wypłacono mi pieniędzy co można zrobić z taką nieuczciwą firmą?
    > Firma X chce nadal ze mną współpracować (poważnie :-) ale zawsze jak
    > podejmuje temat o zaległej kwocie to słyszę masę wykrętów, że zapłacą w
    > następnym tygodniu, a w następnym tygodniu to nie ma na to decyzji i tak w
    > kółko. Znudziło mi się słuchanie tych kłamstw.
    > Co zrobić, aby odzyskać pieniądze??? Oddanie sprawy do sądu nie jest chyba
    > najlepszym wyjściem bo czeka się na to bardzo długo, choć w przypadku
    gdyby
    > im policzyć za ten okres odsetki to sprawa nabrałaby innego światła. Jakie
    > wówczas dokumenty są potrzebne? W tej chwili mam tylko umowę-zlecenie
    (jedną
    > kopię) i wystawioną fakturę
    >
    > Co robić w momencie gdy np. w serwerze, który był w firmie X stawiany np.
    > zepsuje się lub jakaś jego cześć, lub np. rozjedzie się system?
    > Nie ma podpisanej żadnej umowy na administrację systemem i siecią, mają
    > tylko gwarancję na części - lub serwer jako całość.
    >
    > Będę wdzięczny za wszelką pomoc.
    >
    > Piotr.
    >
    >



  • 3. Data: 2002-01-24 11:55:29
    Temat: Re: Nie wypłacone pieniądze...
    Od: ErkA <w...@p...onet.pl>

    On Wed, 23 Jan 2002 22:45:01 +0100, "Adam" <a...@n...pl> wrote:

    >a mo?e znajdzie si? kto? z odobnym problemem kto robi strony www i zrobi
    >tak? z czarn? list? skurczybyków co nie p?ac?, trzeba ich napi?tnowaae.
    >wiadomo ?e znajd? si? tacy nieuczciwi co b?d? chcieli zaszkodziae innym z
    >innych powodów i na to trzebaby jakiego? systemu aby wykluczyae takie
    >mo?liwo?ci, podzieliae to jako? na bran?e. nie wiem czy to dobry pomys? ale
    >co? trzeba robiae, a mo?e kto? ma znajomego wp?ywowego pos?a aby kto? w ko?cu
    >wprowadzi? przepis aby ukróca? takie z?odziejskie praktyki które hamuj?
    >rozwój przedsi?biorców i odbijaj? si? na wszystkich ludziach w gruncie
    >rzeczy.

    na wszystko odpowiadam, wiec nie ciacham.
    Wiec pomyslow na czarna lista bylo wiele, jednak tego sie nie da
    zrobic w uczciwy sposob ;((( bo ktos rozzalony wpisze firme spoko, ale
    potraktowala go zle, bo roboty do konca nie wykonal. W kazdym badz
    razie nie da sie...

    Jesli chodzi i wydebianie kasy (if to projekt informatyczny) to trzeba
    zawsze robic backdoora (no i zeby nie mieli kopiii zapasowej ;-))) i
    jak nie placa - odpowiedni parametr i sru do smietnika, oni dzwonia ze
    cos padlo....a ty beda pieniazki to sie pojawi (ofcorz najpierw
    zdziwienie otso choooodzi ;-)))

    --
    pozdrawiam rafi.
    Skad sie biora wypadki?
    Wypadki drogowe biora si? stad, ?e dzisiejsi ludzie je?d?a po
    wczorajszych drogach jutrzejszymi samochodami w pojutrzejszym tempie...
    <autor znany - musze poszukac ;)>


  • 4. Data: 2002-01-24 14:53:44
    Temat: Re: Nie wypłacone pieniądze...
    Od: "Piotr" <n...@p...onet.pl>

    Taki backdoor to nie jest do konca najlepszy pomysl, dlatego ze firma X dla
    której wykonana zostala praca moze zrobic niezla sprawe w sadzie za takie
    magiczne sztuczki. Zawsze jest mozliwosc, ze wezwa kogos innego aby usunal
    problem i jesli ten ktos stwierdzi, ze np. zablokowanie serwera jest celowe
    to taka firma X wniesie sprawe o sabotaz, moze stwierdzic, ze przez fakt ze
    serwer zostal zablokowany niepracowali (bo nie mieli np. dostepu do dysków
    sieciowych) np. przez tydzien a koszt utrzymania firmy przez 7 dni to np. 2
    miliony (zalezy od wielkosci firmy), wiec wówczas gra jest dosc ryzykowna.
    Jedna z legalnych dróg to sad, no ale wiadomo to trwa baardzo dlugo..., inna
    sytuacja jest jak sie nie ma kasy na dobrego ale zarazem drogiego adwokata
    :-(
    Jedna z metod ratunku przed takimi sytuacjami to odpowiednio sformulowac
    umowe o odestki za niewyplacenie w terminie, brac odpowiednia zaliczke na
    poczet rozpoczecia pracy (jak najwieksza ale na tyle mala aby nie placic od
    razu za pobranie zaliczki podatku), no i najlepiej dac do podpisania weksel
    na okreslona sume lub in-blanco (tak jak to robia banki), tyle ze ciezko
    wówczas negocjowac warunki wspólpracy przy takich obwarowaniach, ale to juz
    jest inna kwestia.
    Nastepnie w sytuacji gdy firma opóznia sie z wyplacaniem pieniedzy lub gdy
    nie chce wyplacic wówczas sprzedaje sie weksel odpowieniej instytucji i ona
    juz sie martwi, czyli sprzedaz dlugów.
    Przydalaby sie jednak kwestia uregulowania prawnego w takich sytuacjach...
    ale odpowiednio dobrego, lub aby takie sprawy byly rozpatrywane w jakis
    rozsadnych terminach. Bo jak mam czekac np. ze dwa lata na jakas mala kwote
    to gra nie jest warta swieczki...

    Piotr

    Uzytkownik "ErkA" <w...@p...onet.pl> napisal w wiadomosci
    news:satv4uo1040evtrmulb8fk8pu091oprrt7@4ax.com...
    On Wed, 23 Jan 2002 22:45:01 +0100, "Adam" <a...@n...pl> wrote:

    >a może znajdzie się ktoś z odobnym problemem kto robi strony www i zrobi
    >taką z czarną listą skurczybyków co nie płacą, trzeba ich napiętnować.
    >wiadomo że znajdą się tacy nieuczciwi co będą chcieli zaszkodzić innym z
    >innych powodów i na to trzebaby jakiegoś systemu aby wykluczyć takie
    >możliwości, podzielić to jakoś na branże. nie wiem czy to dobry pomysł ale
    >coś trzeba robić, a może ktoś ma znajomego wpływowego posła aby ktoś w
    końcu
    >wprowadził przepis aby ukrócał takie złodziejskie praktyki które hamują
    >rozwój przedsiębiorców i odbijają się na wszystkich ludziach w gruncie
    >rzeczy.

    na wszystko odpowiadam, wiec nie ciacham.
    Wiec pomyslow na czarna lista bylo wiele, jednak tego sie nie da
    zrobic w uczciwy sposob ;((( bo ktos rozzalony wpisze firme spoko, ale
    potraktowala go zle, bo roboty do konca nie wykonal. W kazdym badz
    razie nie da sie...

    Jesli chodzi i wydebianie kasy (if to projekt informatyczny) to trzeba
    zawsze robic backdoora (no i zeby nie mieli kopiii zapasowej ;-))) i
    jak nie placa - odpowiedni parametr i sru do smietnika, oni dzwonia ze
    cos padlo....a ty beda pieniazki to sie pojawi (ofcorz najpierw
    zdziwienie otso choooodzi ;-)))

    --
    pozdrawiam rafi.
    Skad sie biora wypadki?
    Wypadki drogowe biora się stad, że dzisiejsi ludzie jeżdża po
    wczorajszych drogach jutrzejszymi samochodami w pojutrzejszym tempie...
    <autor znany - musze poszukac ;)>


strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1