Witaj!

Niestety, nie robi w konia - dyskutowaliśmy wśród znajomych długo na ten
temat. Interpretacja jest taka, iż dostajesz:

-połowę urlopu (tu 10 dni) po przepracowaniu 6 miesięcy
-drugą połowę urlopu (następne10 dni) po przepracowaniu następnych 6
miesięcy (czyli w sumie rok)
-następny urlop przyznawany jest na przy rozpoczęciu się roku
kalendarzowego.

Ja miałem szczęście (zacząłem pod koniec listopada), ale znajoma miała go
mniej (czerwiec)... Pocieszła się że przynajmniej nie zaczynała w styczniu.
Jak widać ty miałeś tego pecha.

Pozdr,
TM

do góry

Witam wszystkich

Mam nastepujace pytanie. Pracuje w pewnej firmie i 30 stycznia br bede
mial przepracowany rok czasu ( to moja pierwsza praca - rodzaj: umowa o
prace ) Dzis bylem w dziale personalnym aby dowiedziec sie ile
przysluguje mi dni urlopu w roku biezacym i dowiedzialem sie, ze tylko
10 dni na caly rok (???). Wiem, ze pierwszy urlop przysluguje po
przepracowaniu pol roku ( od sierpnia zeszlego roku) i prawie go
wykorzystalem ale myslalem ze 10 dni
przysluguje na kolejne pol roku ( czyli w sumie 20 na caly rok) ale pani
z personalnego wytlumaczyla mi ze to moja piewsza praca i mialem pecha
iz zostalem zatrudniony w styczniu poprzedniego roku w zwiazku z tym w
br nabywam prawa do tylko 10 dni . Troche tego nie rozumiem i mam
pytanie - ile w tym roku bede mogl wziac naprawde dni urlopu bo nie znam
przepisow a czuje ze ktos mnie robi w konia. Za informacje z gory
dziekuje.

Pozdrawiam serdecznie.


Piotrek R

do góry

Użytkownik "Piotr R." <p...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:a1c141$bc4$1@news.onet.pl...
> br nabywam prawa do tylko 10 dni . Troche tego nie rozumiem i mam
> pytanie - ile w tym roku bede mogl wziac naprawde dni urlopu bo nie
znam
> przepisow a czuje ze ktos mnie robi w konia. Za informacje z gory
> dziekuje.

Z końcem pierwszego roku _pracy_ nabywasz prawo do pierwszego pełnego
urlopu (jeżeli jesteś po studiach to 20 dni). Połowę tego mogłeś otrzymać
zaliczkowo po 6 miesiącach pracy. Prawo do następnego urlopu nabędziesz 1
stycznia następnego roku (czyli 2003) a z końcem stycznia dodatkowe 6 dni
wyrównania (w sumie 10 lat stażu liczonych do wymiaru urlopu).
Z końcem stycznia należy Ci się 20 dni urlopu odjąć to, co wykorzystałeś
przez ostatnie pół roku.

--
Pozdrawiam,
Kaizen x...@c...sz
Ge-mail Rot13 coded

do góry

> Jak widać ty miałeś tego pecha.
>
> Pozdr,
> TM

No po prostu jestem do tylu z 10 dniami ale mysle sobie ze lepsze te 10
dni , ktore mi teraz przysluguja niz nic w mysl przslowia : lepszy
rydz... :)

Pozdrawiam i dziekuje ze wyjasnienia.


Piotrek R.

do góry

>Z końcem pierwszego roku _pracy_ nabywasz prawo do pierwszego
pełnego
>urlopu (jeżeli jesteś po studiach to 20 dni). Połowę tego mogłeś
otrzymać
>zaliczkowo po 6 miesiącach pracy. Prawo do następnego urlopu
nabędziesz 1
>stycznia następnego roku (czyli 2003) a z końcem stycznia
dodatkowe 6 dni
>wyrównania (w sumie 10 lat stażu liczonych do wymiaru urlopu).
>Z końcem stycznia należy Ci się 20 dni urlopu odjąć to, co
wykorzystałeś
>przez ostatnie pół roku.


to ja mam pytanko, zakladajac ze w mojej pierwszej pracy nabylem
juz prawo do normalnego urlopu (w powyzszym przykladzie styczen
2003) i pozniej zwalniam sie/dziekuja mi, czy jesli przerwa
pomiedzy znalezieniem kolejnej pracy bedzie dluga, znow ten cyrk
z urlopem jak dla pierwszej pracy zaczyna sie od nowa, czy tez
juz wowczas mam urlop na normalnych zasadach, jak to wyglada?

do góry

> juz wowczas mam urlop na normalnych zasadach, jak to wyglada?

tylko pierwszy urlop w zyciu jest taki cyrkowny.

pozdrawiam

romek

do góry

> > juz wowczas mam urlop na normalnych zasadach, jak to wyglada?
>
> tylko pierwszy urlop w zyciu jest taki cyrkowny.

Ja w czerwcu 2002 bede mial 2 lata pracy i poniewaz jestem po studiach
teoretycznie bedzie przyslugiwac mi juz 26 dni urlopu. Nie wiem jednak od
kiedy - czy od nastepnego roku kalendarzowego czy juz od czerwca???

Mirek

do góry

Użytkownik "Mirek" <m...@n...e.pl> napisał w wiadomości
news:a1hfi7$nlb$1@news.lublin.pl...
> Ja w czerwcu 2002 bede mial 2 lata pracy i poniewaz jestem po studiach
> teoretycznie bedzie przyslugiwac mi juz 26 dni urlopu. Nie wiem jednak
od
> kiedy - czy od nastepnego roku kalendarzowego czy juz od czerwca???

Od czerwca.

ROZPORZĄDZENIE
MINISTRA PRACY I POLITYKI SOCJALNEJ
z dnia 8 stycznia 1997 r.
w sprawie szczegółowych zasad udzielania urlopu wypoczynkowego,
ustalania i wypłacania wynagrodzenia za czas urlopu
oraz ekwiwalentu pieniężnego za urlop.
(Dz.U. nr 2, poz.14)


--
Pozdrawiam,
Kaizen x...@c...sz
GG 2122; ICQ#: 64457775
e-mail Rot13 coded

do góry

a jezeli zaczalem pierwsza po studiach prace 02 stycznia 2001 (umowa podpisana
z ta sama data), to ile teraz mam urlopu?


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Użytkownik <l...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:3778.000003ea.3c43e966@newsgate.onet.pl...
> a jezeli zaczalem pierwsza po studiach prace 02 stycznia 2001 (umowa
podpisana
> z ta sama data), to ile teraz mam urlopu?

Podpisałeś w najgorszym dniu. Do końca tego roku tylko 20 dni (czyli masz
praktycznie 20 dni urlopu na 2 lata pracy).
Prawo do następnych 20 dni nabędziesz 1 stycznia 2003 a 2 stycznia 2003
do kolejnych 6 dni - czyli w przyszłym roku masz 26 dni do wzięcia od
początku roku.

--
Pozdrawiam,
Kaizen x...@c...sz
GG 2122; ICQ#: 64457775
e-mail Rot13 coded

do góry