Witam,

Pracodawca organizuje na gwiazdkę jakiś spęd owczy pt.
impreza. Z różnych względów nie chadzam na takie spotkania.
Czy ma prawo napisać "obecność obowiązkowa" i co z
Waszego doświadczenia wynika dla pracownika z powodu
nieobecności ? Czy w ogóle ma jakieś prawo w tym względzie ?
Na zdrowy rozsądek na pewno nie ma prawa tak pisać,
ale chciałbym wiedzieć jakimi drogami chadzają myśli
pracodawców :)

do góry

W wiadomości news:el4hom$htp$1@news.onet.pl tukan <t...@...onet.pl>
pisze:

> Pracodawca organizuje na gwiazdkę jakiś spęd owczy pt.
> impreza. Z różnych względów nie chadzam na takie spotkania.
> Czy ma prawo napisać "obecność obowiązkowa" i co z
> Waszego doświadczenia wynika dla pracownika z powodu
> nieobecności ?
> Czy w ogóle ma jakieś prawo w tym względzie ?
Ma. Skoro obecność jest obowiązkowa, to nie będziesz na żadnej imprezie,
tylko po prostu w pracy. Jeżeli "spęd" jest organizowany poza normalnymi
godzinami pracy, to będzie to praca w godzinach nadliczbowych.
Dopuszczalność tego określa art. 151 §1 KP. Za pracę w godzinach
nadliczbowych oprócz normalnego wynagrodzenia należy się dodatek określony w
art. 151^1 KP.
Zadbaj, aby czas pracy podczas tzw. imprezy był prawidłowo ewidencjonowany
(art. 149 KP).

> Na zdrowy rozsądek na pewno nie ma prawa tak pisać,
Dlaczego?

> ale chciałbym wiedzieć jakimi drogami chadzają myśli
> pracodawców
Nie wiem, jakoś zawsze mnie to mało obchodziło.

--
Pozdrawiam
Jotte

do góry

Spoko, dzięki za odpowiedź.

do góry

Jotte <t...@w...spam.wypad.polska> napisał(a):

> W wiadomości news:el4hom$htp$1@news.onet.pl tukan <t...@...onet.pl>
> pisze:
>
> > Pracodawca organizuje na gwiazdkę jakiś spęd owczy pt...
> > Czy ma prawo napisać "obecność obowiązkowa" ..
> > Czy w ogóle ma jakieś prawo w tym względzie ?
> Ma. Skoro obecność jest obowiązkowa, to nie będziesz na żadnej imprezie,
> tylko po prostu w pracy.
A czy w pracy nie obowiązuje jakiś zakres czynności ?
Pracodawca nie mam prawa np. kazać lekarzowi sprzątać.
Czy obecność na spędach gwiazdkowych jest w zakresie zadań każdego
pracownika ?

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

W wiadomości news:el7b63$dj1$1@inews.gazeta.pl reko
<r...@g...SKASUJ-TO.pl> pisze:

>> Ma. Skoro obecność jest obowiązkowa, to nie będziesz na żadnej imprezie,
>> tylko po prostu w pracy.
> A czy w pracy nie obowiązuje jakiś zakres czynności ?
Oczywiście. Ale możesz też po prostu pozostawać w gotowości do świadczenia
pracy. Skąd ja mam wiedzieć jakie stanowisko i z jakim zakresem obowiązków
zajmuje wątkoczyńca?

> Pracodawca nie mam prawa np. kazać lekarzowi sprzątać.
A sprzątaczce leczyć. ;)

> Czy obecność na spędach gwiazdkowych jest w zakresie zadań każdego
> pracownika ?
Może to będzie szkolenie? ;))

--
Pozdrawiam
Jotte

do góry

Jotte wrote:
>> Czy obecność na spędach gwiazdkowych jest w zakresie zadań każdego
>> pracownika ?
> Może to będzie szkolenie? ;))

Żadne szkolenie to nie jest :) Bankiet i jakieś atrakcje artystyczne.
Pracuję w biurze i nie mam w zakresie czynności chadzania na
imprezy organizowane przez zakład pracy. Zakres jest ściśle
określony i związany z tym co robię na co dzień.
Zacznę się pewnie martwić jak będą robić problemy z powodu
nieobecności.

do góry

W wiadomości news:el9jpn$b5a$1@news.onet.pl tukan <t...@...onet.pl>
pisze:

>>> Czy obecność na spędach gwiazdkowych jest w zakresie zadań każdego
>>> pracownika ?
>> Może to będzie szkolenie? ;))
> Żadne szkolenie to nie jest :) Bankiet i jakieś atrakcje artystyczne.
Szkolenie z zakresu balowania?? ;)))

> Pracuję w biurze i nie mam w zakresie czynności chadzania na
> imprezy organizowane przez zakład pracy. Zakres jest ściśle
> określony i związany z tym co robię na co dzień.
Pożartuję sobie - to może być dyżur.
Pozostajesz w gotowości do świadczenia pracy. ;))))

> Zacznę się pewnie martwić jak będą robić problemy z powodu
> nieobecności.
Jak zaczną to nie udowodnisz, że to z tego powodu.

--
Pozdrawiam
Jotte

do góry

Jotte wrote:
>> Zacznę się pewnie martwić jak będą robić problemy z powodu
>> nieobecności.
> Jak zaczną to nie udowodnisz, że to z tego powodu.

To odejdę. I tak mnie tam nic nie trzyma. Przyśpieszą
ewentualnie moją decyzję o odejściu.

Zależy o jakich problemach myślisz. Nagana i zwolnienie
(co prawda nie w każdej formie) już muszą być na podstawie
konkretnego powodu.

do góry

W wiadomości news:elcdli$rfq$1@news.onet.pl tukan <t...@...onet.pl>
pisze:

> Zależy o jakich problemach myślisz. Nagana i zwolnienie
> (co prawda nie w każdej formie) już muszą być na podstawie
> konkretnego powodu.
No właśnie.

--
Pozdrawiam
Jotte

do góry

Dnia Tue, 5 Dec 2006 20:36:57 +0100, "tukan" <t...@...onet.pl>
wklepał(-a):

>Witam,
>
>Pracodawca organizuje na gwiazdkę jakiś spęd owczy pt.
>impreza. Z różnych względów nie chadzam na takie spotkania.

Nie idziesz na spotkanie, pracujesz tak jak zwykle i tyle.
Natomiast jeśli nie pojawisz się ani na spotkaniu ani na swoim stanowisku pracy
to masz nieusprawiedliwioną nieobecność.

Możesz też wziąć dzień urlopu. :)

--
Sławomir Szyszło mailto:s...@p...onet.pl
FAQ pl.comp.bazy-danych http://www.dbf.pl/faq/
FAQ pl.comp.www.nowe-strony http://www.faq-nowe-strony.prv.pl/

do góry