W poniedziałkowej Gazecie Praca, widnieje ogłoszenie, gdzie pracodawca
poszukuje pracowników na kilka stanowisk i prosi o osobiste zgłoszenie się z
podaniem i cv jutro do jego siedziby... dodam, że ogłoszenie znajduje się na
głównych stronach, wiec wydawałoby się, że to jakaś poważna firma.
Szczerze mówiąc pierwszy raz spotykam się z tak dziwnym sposobem
rekrutacji...wydaje mi się on mało poważny. Mieliście kiedyś do czynienia z
taką rekrutacją?

do góry

Użytkownik "Shady" <s...@p...nospam.fm> napisał w wiadomości
news:Jv3Kd.13548$2e4.6236@news.chello.at...
> W poniedziałkowej Gazecie Praca, widnieje ogłoszenie, gdzie pracodawca
> poszukuje pracowników na kilka stanowisk i prosi o osobiste zgłoszenie się
z
> podaniem i cv jutro do jego siedziby... dodam, że ogłoszenie znajduje się
na
> głównych stronach, wiec wydawałoby się, że to jakaś poważna firma.
> Szczerze mówiąc pierwszy raz spotykam się z tak dziwnym sposobem
> rekrutacji...wydaje mi się on mało poważny. Mieliście kiedyś do czynienia
z
> taką rekrutacją?

Tak.

do góry

> Tak.
>
>
Dziękuje za wyczerpującą odpowiedź ;)
A tak zupełnie poważnie.. dlaczego taka forma rekrutacji? Przynosze podanie
i co? Od razu bede miala rozmowe? Czy to nie świadczy czasem źle o firmie..?
Można prosić coś więcej...?

do góry

Użytkownik "Shady" <s...@p...nospam.fm> napisał w wiadomości
news:qY3Kd.13748$2e4.2730@news.chello.at...
> > Tak.
> >
> >
> Dziękuje za wyczerpującą odpowiedź ;)
> A tak zupełnie poważnie.. dlaczego taka forma rekrutacji? Przynosze
podanie
> i co? Od razu bede miala rozmowe? Czy to nie świadczy czasem źle o
firmie..?

Dlaczego źle?
Ja w ostatniej pracy miałam na odwrót - najpierw rozmowa, potem podanie. To
dopiero było dziwne! A firma całkiem porządna - do dziś z sentymentem
wspominam tę pracę.

Selekcja wstępna na podstawie CV być może oszczędza pracy osobom
odpowiedzialnym za rekrutację, ale z pewnością ogranicza szanse osób, które
z jakiegoś powodu zapodały mniej "wypasione" CV i niezbyt górnolotny LM, ale
za to są rzeczowe, opanowane, elokwentne... słowem posiadające to "COŚ" co
zdaniem tego, konkretnego pracodawcy jest niezbędne na danym stanowisku.

Może to się wydawać dziwne, ale wstępna selekcja na podstawie - powiedzmy-
jakości papieru użytego do sporządzenia podania jest dziwniejsza, a zdarza
się niestety...

do góry

>
> Może to się wydawać dziwne, ale wstępna selekcja na podstawie -
> powiedzmy- jakości papieru użytego do sporządzenia podania jest
> dziwniejsza, a zdarza się niestety...

Czyli lepiej pisać na szarym papierze !!. kiedyś się okaże ,że jeseśmy
szczęśliwi nie pracując dla takiej firmy.
Bo skoro kierują się jakościa papieru, to czym innym potem jeszcze ??
Morał - unikniemy wielu kłopotów i nerwów nie pracując dla takiego
pracodawcy.
A pracodawca rzeczowy - i tak bedzie patrzał na co innego ;)

do góry

>
> Dlaczego źle?
> Ja w ostatniej pracy miałam na odwrót - najpierw rozmowa, potem podanie.
> To
> dopiero było dziwne! A firma całkiem porządna - do dziś z sentymentem
> wspominam tę pracę.


To w takim razie przejdę się do nich jutro i dam potem znać co i jak:)

do góry

On Thu, 27 Jan 2005 10:37:29 GMT, "Shady" <s...@p...nospam.fm>
wrote:

>W poniedzia?kowej Gazecie Praca, widnieje og?oszenie, gdzie pracodawca
>poszukuje pracowników na kilka stanowisk i prosi o osobiste zg?oszenie si? z
>podaniem i cv jutro do jego siedziby... dodam, ?e og?oszenie znajduje si? na
>g?ównych stronach, wiec wydawa?oby si?, ?e to jaka? powa?na firma.
>Szczerze mówi?c pierwszy raz spotykam si? z tak dziwnym sposobem
>rekrutacji...wydaje mi si? on ma?o powa?ny. Mieli?cie kiedy? do czynienia z
>tak? rekrutacj??

;-) szczerze? nie wyobrazam sobie takowej rekrutacji w "mojej
branzy"... na pewno bym na takie cos nie poszedl...

a przy okazji - bo akurat poszukuje pracy - dzwonili do mnie z jednej
z wiekszych firm pare dni temu i umowili mnie na "telefoniczne
interview" na "za tydzien" - jako, ze firma jest z innego miasta - to
calkiem moim zdaniem przyzwoicie z ich strony... inna powazna firmat
tez zrobila mi "interview" przez telefon... choc w sumie byl to tylko
kilkuminutowy test z angielskiego - ale zawsze - lepiej odpasc od razu
nie ruszajac sie z domu niz tracic caly dzien, troche kasy i odpasc z
powodu, ktory mozna bylo z latwoscia wychwycic przez telefon...

do góry

> rekrutacji...wydaje mi się on mało poważny. Mieliście kiedyś do czynienia z
> taką rekrutacją?
Tak, okazalo sie ze ofeta byla zakamuflowanym szukaniem agentow handlowych.

--
Greetings
Ziemowit Skowronski
ziemowits(malpa)wp(kropka)pl
GG:#2084659
ICQ:#179228949

do góry

Dnia Thu, 27 Jan 2005 21:09:48 +0100, Ziemowit <n...@p...adr> napisał:

>> rekrutacji...wydaje mi się on mało poważny. Mieliście kiedyś do
>> czynienia z taką rekrutacją?
> Tak, okazalo sie ze ofeta byla zakamuflowanym szukaniem agentow
> handlowych.
>

Zwlaszcza, jesli termin spotkania jest podawany ten sam dla calego "stada"

--
pzdr. Krzysztof
## Szczecin - szukam pracy:##
##CV## http://kch.spec.pl ##
ogloszenia o pracy grupa news alt.pl.praca.oferowana

do góry

On Thu, 27 Jan 2005 21:24:37 +0100, krzysztofsf
<k...@p...gazeta.pl> wrote:

>>> rekrutacji...wydaje mi się on mało poważny. Mieliście kiedyś do
>>> czynienia z taką rekrutacją?
>> Tak, okazalo sie ze ofeta byla zakamuflowanym szukaniem agentow
>> handlowych.
>>
>
>Zwlaszcza, jesli termin spotkania jest podawany ten sam dla calego "stada"

;-) czytales kolego orytinalnego posta? ;-) jak sobie wyobrazasz, ze w
prasie od razu mowili kto na ktora? hm...

no tak - moze napisali w ogloszeniu, ze ci na A to o 8:00, na B o 9:00
;-)

do góry