eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje › Czy z wykształceniem średnim dostane prace czy zawsze wyprzedzi mnie student?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 123

  • 81. Data: 2002-08-01 14:53:56
    Temat: Re: Czy z wykształceniem średnim dostane prace czy zawsze wyprzedzi mnie student?
    Od: "A.B." <b...@k...onet.pl>


    Użytkownik "Roman Kubik" <r...@p...com.pl> napisał w wiadomości
    news:aib0qe$a2h$1@okapi.ict.pwr.wroc.pl...
    > > Wiem natomiast, ze wielu przedmowcom przydalaby sie lepsza znajomosc
    > > obslugi Outlooka - chociazby sprawdzanie pisowni, w co drugim poscie
    raza
    > > bledy gramatyczne.
    >
    > 1. Outlook nie jest jedynym programem pocztowym. slowniki do niego nie sa
    tez
    > darmowe.
    > 2. bledow _gramatycznych_ nie poprawia zaden znany mi program pocztowy czy
    nawet
    > edytor tekstu.
    >
    Ja tez zrobilem blad, chodzilo mi o bledy ortograficzne.



  • 82. Data: 2002-08-01 16:03:12
    Temat: Re: Czy z wykształceniemśrednim dostane prace czy zawsze wyprzedzi mnie student?
    Od: "Poink" <p...@o...z.pl>

    Mysle ze dyskusje mozna smialo zakonczyc. Chociaz by z tego powodu, ze
    wniosek z wypowiedzi clockworkoi'a nasuwa sie jeden. Magister jest gorszy od
    technika, a wszystko to spisek tych lepiej wyksztalconych - to oni wmawiaja
    wszystkim to ze sa lepsi tylko dlatego ze uczyli sie wiecej. Najlepszy
    pracownik to technik z wiedza ktora absolwent szkoly wyzszej nie poszezyl na
    swojej uczelni a wymazaj ja z pamieci. Bo przez 5 lat mozna przecierz tylko
    zapomniec to co sie wynioslo ze szkoly sredniej. Szkoda tylko ze procesor w
    twoim komputerze na ktorym piszesz te posty zostal zaprojektowany przez
    osobe z conajmniej wyzszym wyksztalceniem a nie przez "lewego technika".
    Gdyby nie takie osoby (wyksztalceni) - nie mial bys nawet aktualnego zajecia
    (wnioskuje ze jestes "informatykiem"). Ale ty pewnie uwazasz ze az polowa
    zalogi w laboratorium intela to ludzie po szkole sredniej - ciekawe kto ich
    nauczyl technicznego jezyka (matematyki, fizyki, czy poprostu zarzadzanie
    projektem itd...). Najlepiej zlikwidowac wszystkie szkoly i wrocic do
    jaskini.
    poink
    gg 1000666



  • 83. Data: 2002-08-01 18:54:53
    Temat: Re: Czy z wykształceniem średnim dostane prace czy zawsze wyprzedzi mnie student?
    Od: Mariusz Kropiwnicki <g...@p...fm>

    On Wed, 31 Jul 2002 13:44:37 +0200, Rafal Neumann wrote:

    >
    > przewaznie bo sa za slabe zeby studiowac - jak jestes taki zdolny mozesz
    > zdac na studia dziennie bezplatne i dostac stypendium socjalne lub
    > jeszcze lepiej naukowe do ktore zawsze mozna pare groszy dorobic -
    > szczegolnie jesli jest sie takim specem jak ty
    >
    Dobre. No to moze jeszcze poinformujesz ogol ile wynosa te
    stypendia. Bo chyba bardzo dawno studiowales jesli myslisz ze za
    stypendia da sie przezyc.

    Gsl


  • 84. Data: 2002-08-01 21:19:15
    Temat: Re: Czy z wykształceniem średnim dostane prace czy zawsze wyprzedzi mnie student?
    Od: "Krzysztof Kuczek" <q...@b...ds5.agh.edu.pl>


    Hej Podlej ;)

    Bardzo mnie rozbawił twój post. Przecież nas prawie w tym samym czasie
    wyrypali ze studiów (przepraszam Ty zrezygnowałeś ;) ), ja jednak pomimo
    tego, ze pracuje w jednej z największych firm na świecie i zarabiam trochę
    nie twierdze, że studia są do dupy, i nie neguje tak wszystkiego. W tym roku
    może mi się uda je nawet skończyć, tym razem już z dyplomem :). Zdaje sobie
    sprawę, z tego ze 80% wykładowców to dyletanci (nieraz chamscy), a ich
    wiedza nie jest poparta żadnym doświadczeniem, z tego że jest chamówa na
    uczelni i traktują cię nieraz gorzej niż norma przewiduje. Ale spójrz na to
    z innej strony. Na studiach jednak można się czegoś nauczyć, są tam ludzie
    którzy naprawdę coś wiedzą i chcą się tym z tobą podzielić (jeśli tylko ty
    chcesz). Poza tym nawiązujesz wiele kontaktów itp. Itd. Zastanów się czy nie
    siedział byś teraz w naszym małym miasteczku, gdybyś nie wyjechał do Krakowa
    na studia? No powiedz jak by było tylko szczerze ;). Wiesz twoja postawa
    przypomina mi bardzo postawę prezentowaną nieraz np. przez ludzi którzy
    wyjechali z Polski bo nie potrafili się tutaj zrealizować. Teraz za wszelką
    cenę bronią swojej decyzji którą kiedyś podjęli.



    Cieszę się, że CI się dobrze wiedzie, nawet bez studiów. Studiowanie nie
    jest konieczne, jednak wiele daje, jeśli tylko potrafisz z tego skorzystać.



    Pozdrówka



    Krzysiek





    PS
    wiesz, że są nadal świecące kropki na lampie w 414 :)




  • 85. Data: 2002-08-01 21:55:02
    Temat: Re: Czy z wykształceniem średnim dostane prace czy zawsze wyprzedzi mnie student?
    Od: "Uni" <u...@m...ckp.pl>

    Tia.... vXhZ... Cosik mi się zdaje, że jesteś nafaszerowany ideologicznym
    stekiem bzdur serwowanym przez nawiedzonych wykładowców nie mających pojęcia
    o realiach panujących w naszym cudownym kraju. Znam wielu takich jak Ty,
    Studentów Studiów Dziennych, Renomowanych Uczelni... Panie i panowie
    inżynierowie... magistrowie... Wielcy tego świata... do czasu aż nie skończą
    studiować i nie obudzą się z ręką w nocniku... Chyba, że to co studiowali,
    było również ich pasją. Chyba, że poświęcali temu każdą wolną chwilę. I
    chyba nie chce mi się więcej pisać.

    Pozdrawiam.
    Uni

    Ps.
    A Ty, ZoLT nie użalaj się nad sobą - nikomu nie jest lekko...

    Pps.
    Za wszelkie błędy przewrażliwionych serdecznie przepraszam.




  • 86. Data: 2002-08-01 22:10:24
    Temat: Re: Czy z wykształceniem średnim dostane prace czy zawsze wyprzedzi mnie student?
    Od: "vXhz" <v...@w...pl>

    bynajmniej... ale nudzi mnie jush ten temat... aha... nie obudzilem sie z
    reka w nocniku, wrecz przeciwnie... poszukaj sobie (kilka postow wyzej o tym
    pisze)... nie bede sie powtarzal ;p

    --
    pozdr
    vXhz

    ps. wiesz, mi to wisi co robisz i czego ci sie w zyciu nie udalo osiagnac
    (rowniez to co o mnie myslisz)... ja jestem ustawiony na cale zycie i tylko
    o to mi chodzilo, a ze cie zzera zazdrosc i krew zalewa... hmmm... miales
    swoja szanse - trzeba bylo ja wykorzystac... jak sobie radzisz, to jush nie
    moj problem... i cale szczescie :pppppp




  • 87. Data: 2002-08-02 06:17:15
    Temat: Re: Czy z wykształceniem średnim dostane prace czy zawsze wyprzedzi mnie student?
    Od: "Agnieszka" <k...@w...pl>


    > Uczelnia uczelni nie rowna. Jaka czesc studentow studiuje bez egzaminu
    > wstepnego?? A potem na dyplomie ma SGH, UW lub inne dobre "marki" ?
    > A przeciez jest i to dosc duza roznica absolwenta po studiach dziennych
    SGH
    > a tego po zaocznych. (pomijajac egzaminy wstepne na przyklad).

    moze Cie to zaskoczy, ale jak ja zdawalam na SGH (na zaoczne) to bylo 7,5
    osoby na jedno miejsce. Na dzienne natomiast ponizej 3. A tak poza tym, to
    mysle, ze kazdy kto chce sie nauczyc nawet na tych "nedznych" zaocznych
    studiach, to i tak sie nauczy. Zwroce Ci jeszcze uwage na fakt, ze wiekszosc
    studentow zacznych konczac studia ma juz zwykle dosc duze doswiadczenie
    zawodowe, czesto w dobrych firmach na kierowniczych stanowiskach.
    BTW moj kolega ze studiow dziennych SGH kiedys powiedzial, ze mi zazdrosci,
    ze studiowalam zaocznie i moglam pracowac juz od I roku, bo on pierwsze dwa
    lata uwaza za stracone.

    Agnieszka



  • 88. Data: 2002-08-02 06:31:12
    Temat: Re: Czy z wykształceniem średnim dostane prace czy zawsze wyprzedzi mnie student?
    Od: "Agnieszka" <k...@w...pl>


    Użytkownik "Tomek Zielinski" <t...@f...org.pl> napisał w wiadomości
    news:aibbc3$omg$1@absinth.dialog.net.pl...
    > "kingram" <k...@g...net> wrote in message
    > news:3D49297B.A26478D3@NO4SPAMgmx.net...
    >
    > > I jeszcze jedno - jak myslisz, ktory absolwent bedzie lepszy - ten z
    > > serii 1500 absolwentow czy ten z 30-u z elitarnej szkoly?
    >
    > Nie, tym razem nie zdzierzylem. Wytlumacz mi eliternie wyksztalcony
    > informatyku, dlaczego na olimpiadach programistycznych studenci UW, UWr
    czy
    > AGH zdobywaja miejsca w pierwszej dziesiatce Europy, a przedstawiciele
    > prywatnych uczelni nie sa notowani w czolowej piecdziesiatce zawodów
    > wojewódzkich, w których startuja studentci i uczniowie szkól srednich.
    > Dlaczego tak sie dzieje?


    a czy studenci cybernetyki WAT tez w tym biora udzial? Kolega wybaczy, ale
    ci po wojskowej to maja duzo wiecej praktycznej wiedzy niz ci po UW. W
    rankingu Wprostu co prawda zajmuja nizsze miejsce nisz PW, ale to dlatego,
    ze Wprost nie zdolal dotrzec do wszystkich informacji (to autentyczne
    wytlumaczenie Wprostu)

    Agnieszka



  • 89. Data: 2002-08-02 07:06:56
    Temat: Re: Czy z wykształceniem średnim dostane prace czy zawsze wyprzedzi mnie student?
    Od: Daniel Podlejski <u...@u...eu.org>

    Krzysztof Kuczek napisał:
    [...]
    : Wiesz twoja postawa
    : przypomina mi bardzo postawę prezentowaną nieraz np. przez ludzi którzy
    : wyjechali z Polski bo nie potrafili się tutaj zrealizować. Teraz za wszelką
    : cenę bronią swojej decyzji którą kiedyś podjęli.

    Krzysiu, a powiedz mi gdzie to wyczytałeś, bo mi się wydaję, że
    pisałem coś trochę innego ;->

    --
    Daniel Podlejski <u...@u...eu.org>
    ... Sweet child in time you'll see the line
    The line that's drawn between the good and the bad ...


  • 90. Data: 2002-08-02 07:15:01
    Temat: Re: Czy z wykszta^(3)ceniem ?rednim dostane prace czy zawsze wyprzedzi mniestudent?
    Od: "Tomasz L." <a...@p...com>

    kingram wrote:
    > "Tomasz L." wrote:
    > <ciach>
    >
    >>Ano sens jest taki, ?e informatyka jako nauka jest dziedzin?
    >>TEORETYCZN?.
    >
    > Z mojego punktu widzenia TEORETYCZNA dziedzina wiedzy przydaje sie
    > bardzo czesto w rozwiazywaniu problemow TEORETYCZNYCH. Ma sie nijak do
    > codziennego zycia informatyka w firmach. A chodzi w watku o zatrudnienie
    > czlowieka ze srednim wyksztalceniem vs. z wyzszym.
    >
    A moja wiedza *teoretyczna* bardzo przydaje mi sie; do rozwia;zywania
    problemów *praktycznych* w moim codziennym z.yciu informatyka. Ja nie
    teoretyzuje;, jestem praktykiem.

    >
    >>Ja podczas studiów np. przy nauce programowania
    >>obiektowego aewiczy?em na Borland Turbo C na komputerach z 386, co nie
    >>przeszkodzi?o mi wcale w pracy zawodowej w programowaniu w Visual C++
    >>czy Visual Age for Java.
    >
    > Ile czasu zajelo Ci przestawienie sie z Borlanda na M$? Jaja sobie
    > robisz?
    Tydzien' mi wystarczy? na poznanie s'rodowiska w stopniu umoz.liwiaja;cym
    zrealizowanie projektu. Przeciez. to tylko narze;dzie i do tego moim
    zdaniem dobrze bardzo udokumentowane (MSDN).

    > Oczywistym jest ze koles ktory uczyl sie JUZ na uczelni Visual C++
    > bedzie bil na glowe u potencjalnego pracodwacy czlowieka ktory sie
    > uczyl, cytuje: "przy nauce programowania
    > obiektowego aewiczy?em na Borland Turbo C na komputerach z 386".
    >
    Mylisz programowanie ze s'rodowiskiem programistycznym.

    >
    >>?e ju? nie wspomn? o takich zagadnieniach jak projektowanie systemów,
    >>gdzie w ogóle nie ma mowy o jakimkolwiek programowaniu!
    >
    > O tak. Ale tutaj poruszasz co najmniej 60% wiedzy TEORETYCZNEJ
    > pojmowanej jako informatyka, ktora nie ma zwiazku z programowaniem.
    >
    A co to ma do rzeczy ile %? Korzystam ze swojej wiedzy w stopniu
    umoz.liwiaja;cym realizacja; zadania.

    >
    >>Na mojej uczelni (Politechnika ?l?ska w Gliwicach) nacisk by? na
    >>zdobycie wiedzy teoretycznej - metody rozwi?zywania problemów,
    >>algorytmika, metodologia programowania.
    >
    > Nacisk ten pochodzil tylko i wylacznie z braku infrastruktury
    > technicznie wspolczesnej.
    Nie. Wynika z podejs'cia do nauczania - IMHO s?usznego.

    > Co innego umiejetnosc radzenia sobie z przypadkami w zyciu a co innego
    > wiedza teoretyczna na ten temat.
    >
    Tylko, z.e tos' "wiedza;cy" ?atwiej sobie poradzi...

    >
    >>Dla kogo?, kto tej wiedzy teoretycznej nie posiada, samo do?wiadczenie
    >>zawodowe mo?e si? wydawaae wystarczaj?ce. Ale napotka na taki problem,
    >>którego nie rozwi??e nie posiadaj?c owej wiedzy. Zawsze mo?na si?
    >>dokszta?ciae, prawda? Tylko nie zawsze wiadomo, jakie te braki w wiedzy
    >>s?.
    >
    > Nie zgadzam sie z tym, cytuje: "Typowy przyk?ad: ?eby poprawiae wydajno?ae
    > czasow? jakiego? procesu, cz?sto nie wystarczy wymiana procesora w
    > komputerze, potrzebna jest analiza algorytmu pod wzgl?dem z?o?ono?ci
    > obliczeniowej i jego optymalizacja, czy wr?cz zast?pienie innym."
    >
    > Teoretycznie moze i poprawne rozumowanie, majace sie jednakze nijak do
    > rzeczywistosci.
    > Zaloz bardziej banalny przyklad. W przedsiebiorstwie X u Pani Y w dziale
    > ksiegowosci "przestal dzialac komputer". Analiza teoretyczna zjawiska
    > doprowadza do koniecznosci wyczyszczenia klawiatury, a zwlaszcza w
    > rejonie klawisza [ECS], bo Pani spozywala sniadanie nad klawiatura
    > wlasnie (nie chcialo jej sie pojsc do kuchni i siegnac po talezyk).
    > Teoria mowi o skierowaniu klawiatury do naprawy, i wyczyszczeniu tejze
    > (klawisza [ESC]).
    > Praktyka weryfikuje to zagadnienie. Nastepuje wymiana calej klawiatury,
    > poniewaz koszt jej zakupu jest DUZO nizszy niz czas i praca potrzebna na
    > wyczyszczenie czytaj: naprawienie starej i umozliwienie pani Y dalszej
    > pracy od ktorej moga zalezec wyniki finansowe przedsiebiorstwa.

    A co ma informatyka do tego, z.e Pani Y ma problemy z komputerem?
    Za s?ownikiem wyrazów obcych:
    Informatyka
    1. nauk. ogó? metod tworzenia, przetwarzania i przekazu informacji,
    wykorzystywanych m.in. w technice, ekonomii, genetyce.
    2. nauka zajmuja;ca sie; komputerami oraz tworzeniem, przekszta?caniem i
    przekazywaniem informacji (danych), tworzeniem programów
    wykorzystuja;cych zawarte w nich informacje do okres'lonych dzia?an'.

    Czy widzisz tu gdzies' wymiane; klawiatury Pani Y? To nie jest informatyka
    (chociaz. potocznie cz?owieka zajmuja;cego sie; wymiana; tuszu w drukarce
    nazywa sie; informatykiem, chociaz. jego praca z informatyka; nie ma nic
    wspólnego).

    >
    > Tego typu interpretacji TEORII jak to nazywasz nie dowiesz sie na
    > studiach. Weryfikuje to praca i codzienne zycie...
    >
    Do serwisu komputerów moja wiedza mi sie; nie przydaje, ale jak juz.
    pisa?em to _nie_jest_informatyka_.

    >
    >>Podsumowuj?c: najistotniejsze jest to czego i jak uczy uczelnia, a nie
    >>to jakie ?rodki techniczne ma do dyspozycji.
    >
    > Podsumowujac: najistotniejsze jest to czego i jak uczy uczelnia, majac
    > do dyspozycji odpowiednie srodki techniczne.
    >
    Z tym moge; sie; zgodzic', bo to stwierdzenie nie stoi w opozycji do mojego
    poprzedniego.

    Pozdrawiam
    Tomek

strony : 1 ... 8 . [ 9 ] . 10 ... 13


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1