eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje › CV - co sadzicie o moim CV - wersja II po wysluchaniu waszych komentarzy.
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 21

  • 11. Data: 2003-10-10 13:32:28
    Temat: Re: CV - co sadzicie o moim CV - wersja II po wysluchaniu waszych komentarzy.
    Od: "Klimek" <i...@W...pl>

    dzieki za rady Gromax, fajnie ze sie starasz pomoc, rowniez i mnie.
    Klimek



  • 12. Data: 2003-10-10 13:49:03
    Temat: Re: CV - co sadzicie o moim CV - wersja II po wysluchaniu waszych komentarzy.
    Od: "gromax" <g...@g...pl>

    po prostu nie dajmy się zwariować "w imię piep. zasad ". zasady są, dziś
    zakończyłem współpracę ze starą firmą i o 13 byłem domu, do środy mam
    (prawie) wolne i od tego czasu garnitur dawno w szafie wisi a ja sobie
    pojadę do domu w dresie. bo mam taka fantazję :)



  • 13. Data: 2003-10-10 16:26:47
    Temat: Re: CV - co sadzicie o moim CV - wersja II po wysluchaniu waszych komentarzy.
    Od: "Fotech" <w...@p...onet.pl>

    > Bardzo duzo, ze sie nauczylem dzieki Wam, za co w tym miejscu bardzo
    goraco
    > Wam dziekuje :-)

    jest znacznie lepiej, az sie nei spodziewałem, ze to z tego wyjdzie, ale
    musiałeś chyba dokładnie sluchac wszystkich uwag. Znajomosc jezykow
    zdyfinowales w sposob godny kandydata na przewodnika po europie, tutaj
    wystarczy prosciej zaznaczyc w jasnej skali ktorym sie poslugujesz, ktorym
    nie.
    Dla mnie stalo sie nagle niejasne, czemu facet od byle kogo doszedl do
    konkretnego zajecia , a potem stal sie praktykantem ..
    Chetnie bym, zobaczyl list motywacyjny na jakies ulubione przez Ciebie
    stanowisko ...
    Wojtek



  • 14. Data: 2003-10-10 19:10:16
    Temat: Re: CV - co sadzicie o moim CV - wersja II po wysluchaniu waszych komentarzy.
    Od: "Marsiuu" <m...@p...onet.pl>


    Użytkownik "Parasite" <p...@c...pl> napisał w wiadomości
    news:bm5lkj$i2c$1@inews.gazeta.pl...
    > > 5. Pozostale 10%, ktore nie posiada Worda bardzo przepraszam.
    >
    > a skad masz dane ile procent ludzi uzywa worda i ile procent innych
    edytorow
    > ???
    > ;-)

    chyba nie doczytales do konca pierwszej wersji mojego CV ;-) - czytam
    Computerworld.
    http://www.computerworld.pl/news/59866/1.html
    jesli jeszcze nie czytasz tej gazetki, to bardzo polecam - pozwoli Ci nie
    zadawac tak wielu pytan ;-)
    pozdrawiam
    mariusz
    ps: tak, tak wiem, ze posiadania systemu nie oznacza, ze sie korzysta z
    siostrzanego pakietu office...



  • 15. Data: 2003-10-10 19:21:59
    Temat: Re: CV - co sadzicie o moim CV - wersja II po wysluchaniu waszych komentarzy.
    Od: "Marsiuu" <m...@p...onet.pl>


    Użytkownik "Klimek" <i...@W...pl> napisał w wiadomości
    news:bm5jnu$11k$1@atlantis.news.tpi.pl...
    > hej
    > wczoraj calkiem mnie poprzedni watek zaciekawil. mialem watpliwosci czy
    > faktycznie wysluchasz rad tych ludzi, po troche sobie pojezdziliscie po
    > sobie... ale widze, ze spoko - zmieniles kupe rzeczy i to na lepsze.
    > ja bym zrezygnowal z daty w prawym gornym rogo
    nigdy w zyciu - osobiscie nie uznaje "dokumentow" bez daty.

    > napisal naglowek Curriculum Vitae
    tutaj bardzo bylem ciekawy reakcji szanownego grona - analogicznie jak do
    opisow moich sekcji - przeciez to widac na pierwszy rzut oka ze to jest CV,
    tak wiec chyba niepotrzeba robic z odbiorcy niemyslacej osoby i wprost pisac
    ze to CV.

    > nie chwalil sie przeszloscia montera i serwisanta, tu tez brak literki "a"
    w
    > slowie Warszawa
    jak wyrzuce te 2 prace to wyjdzie, ze zaczalem pracowac od 2000 i sobie
    pomysla ze jestem NIEROB ;-) - pomysle jeszcze nad usunieciem montera ;-)

    > tytuly prac przy wyksztalceniu - albo Ci word zjadl, albo przyda sie
    napisac
    > slowko "tytul pracy" w lewej kolumnie
    a dziekuje - juz dodalem w kolejnej wersji.

    > troche dziwnie wygladaja te lata praktyki przy technicznych
    umiejetnosciach
    czesc osob zarzuca, ze to nie miarodajne z tym co sie potrafii, a ja mysle z
    drugiej strony, ze nikt powazny nie podawalby odkad zna pakiet offica (bo to
    zadan informacja), tak wiec ufam, ze ewentualny pracodawca domysli sie, ze
    jest to okres czasu jaki przepracowalem z danym oprogamowaniem, nie
    koniecznie klepiac tylko ENTER ;-)


    > ktos juz pisal ze bez sensu podzial przy jezykach na mowe, pisanie itd...
    a dla mnie to nie jest bez sensu - jesli napisze sie ogolnie to, nie wynika
    z tego, ze osoba chwalaca sie danym jezykiem ma jakakolwiek swiadomosc o
    nauce jezyka ;-), poza tym licze ze w moim przyopadku znajomosc mowy bede
    mogl zmienic na b.dobry ;-)

    > tyle mi sie rzuca w oczy. cv przecietnie pomyslowe, ale estetyczne i juz w
    > miare czytelne, ogolnie zadna rewelacja, srednia krajowa po prostu.
    > kiedys selekcjonowalem cv ludzi do pracy w portalu internetowym, na
    > stanowiska serwisanta, admina i jakies jeszcze - bylo tego kilkaset, nie
    > pamietam wymagan, ale Twoje nie wyroznialoby sie niczym szczegolnym wsrod
    > nich - jednak to czesto dobra cecha, nie kazdy chce zatrudnic najlepszych,
    > wymagajacych i juz zmanierowanych pracownikow (to moje motto przy szukaniu
    > pracy ;)
    dziekuje za dobre slowo :-)
    pozdrawiam
    mariusz
    ps: w pierwszej wersji mialem nieprzecietne, ale sie nie podobalo wiekszosci
    ;-), bo zgodnie z S.J.Lecem - "Mozesz stapac na gruncie ich zasad, albo
    zawisnac nad nimi."



  • 16. Data: 2003-10-10 19:25:26
    Temat: Re: CV - co sadzicie o moim CV - wersja II po wysluchaniu waszych komentarzy.
    Od: "Marsiuu" <m...@p...onet.pl>


    Użytkownik "Klimek" <i...@W...pl> napisał w wiadomości
    news:bm5l9o$pb7$1@nemesis.news.tpi.pl...
    > Marsiuu, jeszcze kilka rzeczy - probowalem do konca doczytac poprzedni
    watek
    > do konca, ale za duzo sie tam narobilo, mam wrazenie, ze sporo ludzi
    jednak
    > chcialo sie na Tobie wyzyc, Ty trzymales poziom, ale pani Nina razem z
    > innymi jej tylkolizami jak zwykle musiala sobie poprzeklinac, popisac sie
    > swoja swietna znajomoscia jezykow obcych oraz realiow amerykanskich, bo o
    > polskich to raczej nie wie zbyt wiele, moja osobista rada - olej to! to
    > Twoje CV, Ty piszesz w nim jaki jestes, tak jak chcesz by Cie postrzegano,
    > predzej czy pozniej trafisz na osobe ktorej Twoj styl bedzie odpowiadal i
    > ona zaprosi Cie na rozmowe itd. A tak? to juz nie bedzie Twoj dokument.
    > Zmiany nanos tylko do pewnych granic, tych najwazniejszych, masz swoje
    > zdanie - tak trzymaj, tu jest kupa ludzi ktorzy tylko potrafia dosrac, a
    > sami nie moga znalezc pracy. ale zawsze to Ty uslyszysz, ze jestes
    arogancki
    > ;)
    o tym juz sie przekonalem - czyzbys wczesniej takze poslal swoje CV na
    grupe? ;-)

    > a co do formatu worda, ta dyskusja ciagnie sie od zawsze, kazdy popisuje
    sie
    > super wiedza na temat innych mozliwosci, a sam wiesz przeciez jak jest,
    > szkoda pisac i sie klocic. juz widze jak szukajac pracy przygotowujemy
    sobie
    > kilka formatow CV i w podczas milej rozmowy z HR ustalamy jaki przeslac ;)
    > dobre!
    nie pozostaje mi nic innego jak tylko usmiechnac sie :-D - jak to milo
    spotkac kogos kto podobnie mysli :-)

    jeszcze raz pozdrawiam :)
    mariusz
    ps: jestes On czy Iwona? ;-)



  • 17. Data: 2003-10-10 19:31:22
    Temat: Re: CV - co sadzicie o moim CV - wersja II po wysluchaniu waszych komentarzy.
    Od: "Marsiuu" <m...@p...onet.pl>


    Użytkownik "Wojciech Jakóbczyk" <j...@U...TO.pl> napisał w
    wiadomości news:bm5mfk$nb3$1@phone.provider.pl...
    > > Po wyciagnieciu wnioskow z poprzedniej dyskusji chce powiedziec ze:
    >
    > abstrahujac od formy samego cv (ta jest juz duzo lepsza) troche dziwna
    jest
    > jego tresc:
    >
    > 1. doswiadczenie zawodowe - "prowadzenie projektow informatycznych" brzmi
    > dziwnie w otoczeniu "naprawa drukarek" i "pomoc w organizacji
    konferencji".
    > ja czytajac to bym tylko nabral podejrzen co do uczciwosci opisu i
    > prawdopodobnie odrzucil od razu (majac kilkaset innych cv do przejrzenia)
    no wiec tak - mialem dokladnie opisane o jakie projekty chodzilo, ale
    zostalem skrzyczany, ze za dlugo, tak wiec napisalem krocej, a co za tym
    idziej - bardziej ogolnie.
    naprawa drukarek nie powinna ciebie dziwic - w koncu to bylo 4 lata temu
    a z ta konferencja - no coz - chetnie bym prowadzil projekty, ale jak sie
    nie ma tego co sie chce to sie ma to co jest ;-) - pisze o swojej praktyce,
    zeby moj przyszly pracodawca wiedzial, ze przez okres bezrobocia nie
    siedzialem bezczynnie, tylko potrafilem zajac sie czyms pozytecznym -
    niedlugo moje praktyki opisze dokladniej i beda tam powazniejsze, rzeczy niz
    pomoc w organizacji - choc po tym co widzialem, to organizaacja DUZEJ
    konferencji wcale nie jest trywialna - jak tylko je zakoncze ;)

    >
    > 2. techniczne umiejetnosci - pokazywanie obok siebie znajomosci ms word i
    > architektury j2ee jest niepowazne. zastanow sie jakiej pracy oczekujesz i
    > dostosuj cv do niej. jesli dla potencjalnego pracodawcy istotna jest twoja
    > znajomosc j2ee to zupelnie nie interesuje go ze 8 lat pracujesz w wordzie.
    > na tym poziomie znajomosc narzedzi biurowych zaklada sie apriori. i
    > oczywiscie to samo w druga strone.
    przyjete - juz zmienilem w kolejnej wersji :-)

    pozdrawiam Wojtku :-)
    mariusz



  • 18. Data: 2003-10-10 19:33:33
    Temat: Re: CV - co sadzicie o moim CV - wersja II po wysluchaniu waszych komentarzy.
    Od: "Marsiuu" <m...@p...onet.pl>


    Użytkownik "Gucio" <g...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:bm5mj8$id3$1@news.onet.pl...
    > A w ogóle to moim zdaniem brak Ci jakiegoś konkretnego doświadczenia
    > zawodowego. Przynajmniej to co wpisałeś to są ogólniki i dla czytającego
    nic
    > nie znaczą (przynajmniej dla mnie).
    > Przetwarzanie danych....
    > Utrzymywanie stabilnej .....
    > Współpraca z firmami....
    > Prowadzenie projektów....

    no dobrze - skrytykowales moja wersje ("Balcerowicz musi odejsc!"), a czy
    powiesz mi co zrobic jak juz ten Pan B. odejdzie? w jaki sposob opisac to
    wszystko, zeby nie wychodzilo poza 2 strony i nie bylo ogolnikami?

    pozdrawiam
    m



  • 19. Data: 2003-10-10 19:38:43
    Temat: OT Re: CV - co sadzicie o moim CV - wersja II po wysluchaniu waszych komentarzy.
    Od: "Marsiuu" <m...@p...onet.pl>


    Użytkownik "irek" <j...@N...pl> napisał w wiadomości
    news:bm671e$5uj$1@nemesis.news.tpi.pl...
    > I tu masz racje cala dyskusja zeszla na temat *w jakim formacie :-))),
    > dlatego przyponialem sobie jak w pewnej duzej firmie dostalismy na fajrant
    > cynk, ze jutro beda sprawdzac licencje na oprogramowanie. Z notebookami
    bez
    > problemu, kazdy pozostawil w domu, ale pol nocy zeszlo na czyszczenie
    > kompow, poniewaz sie okazalo ze kupione licencje byly jednostanowiskowe.
    Od
    > tamtego czasu zawsze pytam w jakim formacie mam wyslac (txt, doc, pdf),
    > nigdy nie dostalem ze w pdf, najczesciej prosza w doc, bardzo rzadko w
    txt.
    > Ale ambasada USA tylko w pdf, to i Nina bedzie walczyc jak lwica o ten
    > format :-)))))

    :-) dziekuje za te wiadomosc :-)
    tak tez wlasnie sobie mysle, ze nikt nigdy nie wskazuje formatu bo i tak
    sobie radza z czytaniem najczesciej uzywanych formatow :-)

    a o ambasadzie wole sie nie wypowiadac, odkad dala wize pewnej osobie, ktora
    calkowicie nie miala argumentow, zeby dostaac ten upragniony papier wielu
    milionow ludzi ;-) - tak sie zapatrzyli w amasadzie na procedury, ze nie
    bylo wazne, ze samochod kupiony na kredyt, a mieszkanie zastawem kredytu pod
    samochod ;-)

    pozdrawiam
    m



  • 20. Data: 2003-10-10 19:43:43
    Temat: Re: CV - co sadzicie o moim CV - wersja II po wysluchaniu waszych komentarzy.
    Od: "Marsiuu" <m...@p...onet.pl>


    Użytkownik "Fotech" <w...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:bm6mra$mg8$1@nemesis.news.tpi.pl...
    > jest znacznie lepiej, az sie nei spodziewałem, ze to z tego wyjdzie, ale
    > musiałeś chyba dokładnie sluchac wszystkich uwag.
    staram sie - jeszcze beda ze mnie ludze brew ogolnym opiniom ;-)

    > Dla mnie stalo sie nagle niejasne, czemu facet od byle kogo doszedl do
    > konkretnego zajecia , a potem stal sie praktykantem ..
    tak jak wczesniej odpisalem Wojciechowi J - nie mam pracy, to przynajmniej
    sobie zorganizowalem praktyki w pewnej bardzo dobrej firmie :-D -
    spodziewam, sie ze to nie byloby takie dziwne gdybym napisal nazwe firmy w
    ktorej mam praktyki. O praktykach pisze, zeby nie bylo ze siedze bezczynnie.

    > Chetnie bym, zobaczyl list motywacyjny na jakies ulubione przez Ciebie
    > stanowisko ...
    nie ma sprawy - zaraz ci przesle jakis zestaw :-)
    pozdrawiam
    mariusz


strony : 1 . [ 2 ] . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1