wittam,

jestem studentem 3. roku, oprocz tego pracuje w restauracji. Mam umowe na
czas okreslony na 1/8 etatu, ale de facto placone mam i tak od godziny, i w
sumie pracuje chyba na pelny etat lub nawet wiecej. Umowa zostala podpisana
od 1 maja, teraz chce ja rozwiazac (razem to bedzie 4,5 m-ca). Chcialem sie
dowiedziec ile przysluguje mi urlopu po takim okresie pracy, i czy bardziej
oplaca sie isc na platny urlop w okresie wypowiedzenia, czy tez otrzymac
ekwiwalent urlopowy? Chcialbym takze sie dowiedziec ile obejmuje taki dzien
urlopu - czy obejmuje on 1/8 standartowego dnia pracy (bo na taka czesc
jestem zatrudniony) czy tez jest to jakos liczone srednia z ostatnich
miesiecy? Krotko piszac - jak to obliczyc i wyegzekwowac od pracodawcy
(jesli macie przepisy to bardzo prosze)

dzieki i pozdrawiam
Kwik

PS przepraszam za crosspost


--
# 0 0 1 1 0 0 0
# 00 1 1 1 1 00
# 0 0 1 1 1 1 1 0 0
# 0 0 1 1 1 0 0
###a Ty, czy masz juz swoj podpis cyfrowy? ;-)
#Odpowiadajac skasuj LEPPERA... z adresu! ;-)