Witam Serdecznie:)
Się pochwale.... mam prace <jupi>, po ponad trzech latach szukania, po
kilku nieudanych współpracach z firmami typu "krzak"... znalazłam w końcu
pracę :-))) zresztą w ag. rządowej, także w końcu mam komfort że co miesiąc
będą płacić i nie będą cyrkować jak tu udupić człowieka:-)))
Prace zdobyłam dzięki informacji od znajomego że "słyszałem że kogoś tam
potrzebują" no to cv poszło.... i <tutaj wielki ukłon> w przeciągu dwóch
tygodni podpisałam umowę:-))

Ponieważ mam dość duże doświadczenie jako bezrobotny - to kilka rad:
- anulować subskrypcje grupy praca.dyskusje :))) za dużo tutaj narzekań i
posty z cyklu: szukam pracy od dwóch tygodni i nie mogę znaleźć" .... na
dłuższą metę takie czytanie może naprawdę człowieka zdołować
- wierzyć w siebie i nie szukać pracy poniżej swojego doświadczenia. Jak
dostaniecie odp. od oferenta że nie spełniacie dostatecznie warunków np.
sprzątaczki, to zdołujecie się... nie warto:-)
- no i robić sobie przerwy w szukaniu.... przynajmniej na weekend, nie
przeglądać stronek z ofertami, pracy.oferowanej etc.... - Bezrobotny też
potrzebuje odpoczynku:-)
- no i - to już moje życzenie - mieć kogoś kto Was wspiera w szukaniu:-)))

Także wszystkim poszukującym życzę powodzenia. 3majcie się cieplutko i
wierzcie w siebie

--
Kasik
GG:243137
mail: kasik.s_at_wp.pl