Dnia 31-01-2007 o 18:17:30 Jotte <t...@w...spam.wypad.polska>
napisał(a):

> W wiadomości news:op.tm016eakxtjvfl@orn44iu3284 sg
> <a...@s...org.pl_without> pisze:
>
>>> Pytam o podstawę formalną (orzeczenie, ekspertyza, protokół
>>> pokontrolny), a nie o czyjeś wymysły.
>> ale to są wymysły, stwierdzasz, że praca zagraża życiu lub zdrowiu i
>> wzywasz inspekcję pracy, policję:
>> KP art 94 ust 2
>> KP art 210
> Człowieku, nie fantazjuj.
> Gość dostaje do pracy auto spełniające wymogi techniczne aby było
> dopuszczone do ruchu (także w okresie zimowym), co potwierdza aktualne
> badanie kontrolne.
> Możesz zawiadomić PIPę, policję, US, MOPS i co tam sobie zażyczysz.
> Jedyne, co osiągniesz to co najwyżej powtórną kontrolę stanu
> technicznego pojazdu.
> A nieposiadanie opon zimowych nie zostanie uznane za naruszenie
> czegokolwiek, bo one nie są obowiązkowe.
> Może w ogóle nie wyjeżdżaj, bo jazda w warunkach intensywnego ruchu
> drogowego na słabej jakości nawierzchni zagraża zdrowiu lub życiu.
> I wezwij na tę okoliczność PIP, policję i co tam jeszcze chcesz.
>


to w takim razie jakim cudem policja wlepiła mandat kumplowi za brak opon
zimowych...

ale oczywiście jeśli nie ma takiego obowiązku to nie ma podstaw do tego
żeby nie jeździć tym samochodem