Użytkownik Nina M. Miller <n...@p...ninka.net> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:m...@p...ninka.net...
> Shrek <l...@w...pl> writes:
>
> > Dnia 02 gru 2002, Adam Płaszczyca <_...@i...pl> zapodal(a):
> >
> >
> > > Prawdziwe. To tylko kwestia tego, CO trzeba umieć.
> >
> > No to powiedz co trzeba umiec, zeby bez problemu znalezc prace?
>
> to moze ja dopowiem: przede wszystkim trzeba umiec sprzedac swoje
> kwalifikacje, umiec przekonac rozmowce ze sie jest wlasnie ta osoba,
> ktorej poszukuja.
> trzeba tez umiec zawierac w razie czego znajomosci - jesli akurat to
> one maja nam gwarantowac to, iz cv nie poleci do kosza i bedzie sie
> zaproszonym na rozmowe.
>
> trzeba umiec sie dogadac z ludzmi i negocjowac. trzeba umiec myslec
> przyszlosciowo, wiedziec czego sie chce od siebie i co mozna
> przyszlemu pracodawcy zaoferowac. trzeba wiedziec, w czym sie jest
> dobrym.
>
> pare jeszcze rzeczy by sie znalazlo, ale to tak w skrocie. te
> wszystkie rzeczy trzeba umiec, OPROCZ "umienia" wkonywania swojego
> zawodu (jaki by on tam nie byl).

a tak przedewszystkim , o czym zapomnialas dodac , powinna byc PRACA (nie
kilka ofert z kazdej branzy na tydzien w kilkumilionowym miescie)
bo jezeli na oferte pracy odpowiada 500-1000 kandydatow , a w dzisiejszych
czasach w polsce to norma to najwyzsze kwalifikacje i umiejetnosci moga nie
wystarczyc
a zdobycie pracy nie powinno byc loteria
i w normalnym, niezapoznionym kraju nie jest
chyba nie musze Tobie tlumaczyc dalej takich oczywistych rzeczy
poza tym z wiekszoscia komunalow, ktore napisalas sie zgadzam


pozdro
Dante