eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeRe: [crosspost] Utrata statusu bezrobotnego, a utrata ubezpieczenia NFZ › Re: Utrata statusu bezrobotnego, a utrata ubezpieczenia NFZ
  • Data: 2008-12-22 14:30:59
    Temat: Re: Utrata statusu bezrobotnego, a utrata ubezpieczenia NFZ
    Od: Wojciech Bancer <p...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 2008-12-22, Herald <h...@o...eu> wrote:

    [...]

    >>> Odpowiedniego, to znaczy zgodnego z jego wykształceniem i wyuczonym
    >>> zawodem.
    >>
    >> Czyli co?
    >
    > Czego nie rozumiesz?
    > Masz wykształcenie w kierunku elektronika użytkowa - pracujesz na takim
    > kierunku.

    Ale to jakiś nakaz, czy co? Przymus? Jakoś prawnie uregulowany?

    >> brak wykształcenia i zawodu i mogę się opierdalać w pośredniaku do końca
    >> życia? :>
    >
    > Bez przesady, macie tam u siebie bezterminowe okresy prawa do pobierania
    > zasiłku?

    Z tego co wiem, to ubezpieczenie NFZ jest bezterminowe, a przecież o te
    uzbezpieczenie jest spór.

    [...]

    >>> Nie wyobrażam sobie by mnie skierowano np. do pracy w piekarni ... ani ze
    >>> mnie piekarz, ani palacz kotłowy ;)
    >>
    >> Ale o tym czy się nadajesz zdecyduje ewentualny *pracodawca*.
    >
    > A co to jest za fachowiec?
    > On ma *decydować* czy elektronik nadaje się do palenie w kotle??
    > oczywiście że się będzie nadawał ... nawet człowiek z zespołem Downa będzie
    > wyśmienitym palaczem.

    Ustalmy jedno: fakt ukończenia jakiejkolwiek uczelni nie czyni z nikogo
    fachowca. A papierek magistra nie dodaje IQ.

    >> I jak on odmówi zatrudnienia Ciebie, ze względu na brak kwalifikacji,
    >
    > W ogóle nie powinno dojść do sytuacji że przykładowego elektronika kierują
    > do pracy na stanowisko palacza.

    Gdyż, bo, ponieważ? Nie umie sobie znaleźć pracy w zawodzie, to powinien
    pracować gdzie może.

    >> I on ma prawo. Ale nasz wątkodawca odmówił z marszu.
    >
    > Mnie się wydaje że on się tam udał :)

    Z postu wynika, że on odmówił podjęcia pracy *w urzędzie*, bez
    jakichkolwiek konsultacji z owym pracodawcą.

    >> Jeśli to była np. praca sprzedawcy w sklepie (bo takie b. często trafiają
    >> do pośredniaka), to ciężko mówić o braku kwalifikacji.
    >
    > Twierdzisz że całe rzesze sprzedawców którzy się kształcą w tej branży,
    > marketingowcy, specjaliści od układania towarów na półkach itp itd - są
    > tumanami?

    A czy ja mówiłem o pracy marketingowca, czy specjalisty ds układania
    towarów na półkach?

    > Bo to dokładnie wynika z Twojego postu iż sprzedawcą może być każdy ....

    A co? Nie może? Co stoi na przeszkodzie?

    > obrażasz ta grupę zawodową.

    LOL no. Nie no, masz rację. To zawód dla Wybranych :D

    > Ponadto - skoro tego przykładowego elektronika kieruje UP do takiej pracy -
    > niech go najpierw skierują na jakieś kursy czy cos w ten deseń ... wtedy by
    > nie miał wątkodawca za wiele podstaw do "uchylania się".

    Nie znamy sytuacji (czy też raczej nie znamy obiektywnej wersji),
    więc nie mamy tez powodu twierdzić, że urząd postąpił niewłaściwie.

    --
    Wojciech Bańcer
    p...@p...pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1