eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjePraca a znajomosci - powiedzcie prosze, ze nie wszyscy tak mysla... › Re: Praca a znajomosci - powiedzcie prosze, ze nie wszyscy tak mysla...
  • Data: 2004-10-12 08:26:47
    Temat: Re: Praca a znajomosci - powiedzcie prosze, ze nie wszyscy tak mysla...
    Od: "Gosia" <M...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "Luke [Wroc]" <s...@u...skrzynka.net> napisał w
    wiadomości news:ckeq3v$oba$1@atlantis.news.tpi.pl...
    > Witam
    >
    > > Czytam te posty i czytam i po prostu nóż mi się w kieszeni otwiera. Czy
    > > wy wszyscy kiedykolwiek szukaliście pracy dlużej niż przez miesiąć ???
    >
    > Szukalem przez jakies 3 misiace

    Ja szukam dluzej...ok. pol roku

    > > Ja mam za sobą ponad 20 rozmów kwalifikacyjnych z których 3/4 to po
    > > prostu kicha tylko po to żeby się odbylo.
    >
    > Ja odbylem 6 ale konkretnych, nie liczy sie ilosc a jakosc

    Rozmowy odbylam 3, w miare konkretne, bylam w blisko, ale niestety:(. Nie
    wiem tylko jak traktowac rozmowy przez telefon, ktorych bylo multum, bo w
    mojej branzy najczesciej ogloszenie jest postaci "firma zatrudni ksiegową,
    kadrową,itp nr telefonu, najczesciej komorka". Wtedy najczeszciej jak juz o
    wszystko wypytaja, mnie skasuja na jakas tam kwote, zwykle nienajnizsza,
    biora nr telefonu i mowia, ze zadzwonia:(

    > >Bez znajomości nie osiągnie
    > > sięnic - ja jestem calkiem dobry w swojej branży mam doświadczenie,
    > > przektykę, osiągnięcia ale pracy nie mam - bo nie mam znajomości.
    >
    > Znalazlem bez znajomosci, wlasiciwe to mialem 3 oferty do wyboru z 3
    roznych
    > miast + jeszcze dodatkowo w moim rodzinnym miescie, jedna zalatwiona przez
    > ojca, ale nie skorzystalem

    To masz szczescie. Nie wiem co to za miasta i skad jestes. Ja niestety nie
    jestem zbyt mobilna, mam zobowiązania na miejscu...I w przypadku wielu
    ofert, brakuje jakiegos sensownego polaczenia PKP lub PKS. Musialabym kupic
    samochod, a wtedy musialabym zarobic na tyle duzo, zeby mi starczylo na
    utrzymanie, na dojazd i zebym mogla odlozyc na jakies sprawne autko.:(
    A nawiasem mowiac tez mialam wczesniej fajna prace, tylko firma zostala
    zlikwidowana i nawet w swoim miescie.

    > > Na wszelkie ogoszenia opowiadam, piszę, chodzę na rozmowy i co - jakiś
    > > gość modszy ode mnie pyta mnie o to czy mam żonę i dzieci czy mam
    > > samochód bo do pracy będzie potrzebny a wogóle to siępotem
    > > skontaktuje... - qrwa!!! - samochód do pracy jako administrator?
    >
    > Bo piszesz do zlych firm albo nie umiesz sie sprzedac, nieznam twojego CV
    > wiec trudno mowic,

    W niektorych przypadkach trudno znalezc dobre firmy, jesli w okolicy ich nie
    ma za wiele, a wiekszosc posad jest juz zajeta.

    > > Wszystkie te firmy to sqrwysyny i dorobkiewicze a mit o tym, że można
    > > znaleść pracę jak coś się umie to po prostu pieprzenie.
    >
    > Oj, mozna, wiekszosc moich znajomych znalazla

    Tez uwazam ze mozna, tylko ze nie jest to łatwe, jezeli mieszka sie w
    strefie wysokiego bezrobocia i nie jest sie bardzo mobilnym.

    > >Jak już ktoś cię
    > > zatrudni to zapieprzaj u niego dzień i noc a on ci da najniższą
    > > pensję. To co piszecie to totalna bzdura - bez znajomości w ty kraju nie
    > > osiągnie się nic !!! - jak ktoś się ze mną nie zgdza to chętnie
    > > podyskutuję, nawet na priv
    >
    > Ja zasuwam 8 godzin, czasami wiecej, ale generalnie zadko, chyba ze jest
    cos
    > nietypowego, ze musze pogadac z ludzmi z nocnej zmiany czycos w tym stylu
    i
    > zarabiam 2Xsrednia krajowa.
    > Trudno mowic cos jak sie nie zna CV, chce jedynie napiosac ze mozna
    znalezc
    > robote bez znajomosci.
    > Sa niestety pewne warunki ktore trzeba spelnic, np. mobilnosc, i sorry
    albo
    > ruszasz dupe i masz dobra robote, albo siedzisz u siebie i harujesz za
    > grosze.
    > Tych przykladow jest wiele innych, ludzie sa zbyt wygodni.

    Z tym wygodnictwem to juz lekka przesada, trudno, zebym dojezdzala z
    Zielonej Gory do Wroclawia czy Poznania codziennie. A na stale przeniesc sie
    z pewnych wzgledow nie moge...

    > Pozatym po co odpisujesz na wszelkie oferty, wybieraj te lepsze, ktore ci
    > odpowiadaja.
    > Jaki masz zawod, i co to znaczy ze jestes calkiem dobry?
    >

    Radzisz koledze by wybieral tylko te lepsze oferty, a co ma zrobic jesli w
    jego sytuacja jest podobna do mojej i mozna mowic o radosci, jesli w ogole
    jest gdzie wyslac oferte i z koniecznosci szuka pracy niekoniecznie w swoim
    zawodzie. Ja mam wyksztalcenie wyzsze matematyczne, pracowalam w dwoch
    zawodach, programista w malej firmie informatycznej( nie znam, jakis
    wielkich technologii, ktorych teraz wymagaja, nie jestem tez sprzetowcem) i
    ksiegowa w biurze rachunkowym i jest jeszcze pare innych rzeczy ktore
    moglabym robic.

    > Pozdrawiam
    > Lukasz
    >
    Pozdrawiam Gosia
    Ps. Nie oceniaj ludzi, ktroych sytuacji nie znasz


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1