eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeMoje doswiadczenia z szukania pracy › Re: Moje doswiadczenia z szukania pracy
  • Data: 2005-10-20 10:12:23
    Temat: Re: Moje doswiadczenia z szukania pracy
    Od: "DO" <d...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    > >
    > > Pracownik optymalny to nie zawsze najlepszy (to w odniesieniu do tego,
    że
    > > spełniałeś wszystkie wymagania niektórych stanowisk), bo taki bywa
    czasem za
    > > drogi.
    >
    > prawda.
    > ale byly przypadki kiedy nikt nie pytal o cene.
    > Poza tym jesli ktos nie chce drogiego pracownika, to po co wystawia
    > szczegolowa liste wymagan dot. dosyc zaawansowanych technologii na 1/2
    > strony? Ludzie, ktorzy sa w takich rzeczach dobrzy nie sa tani.
    >
    > >Pracownik optymalny to również taki, choć nie zawsze, który, jak
    > > napisał(a) DO, pasuje do profilu osobowościowego stanowiska pod wieloma
    > > względami. Czasami cechy charakteru są ważniejsze niż doświadczenie, bo
    te
    > > można nabyć np. w ciągu półrocznego stażu na stanowisku poprzedzającym
    > > objęcie stanowiska właściwego, a charakter się nie zmieni.
    >
    > 1/2 roczne dowsiadczenie na stanowiskach, na ktore aplikowalem, to jest
    > b.male doswiadczenie.
    > Specyfika mojej dotychczasowej pracy byla taka, ze dosyc czesto zmienialem
    > zespoly, pracowalem z wieloma roznymi ludzmi. Mysle, ze na kilkadziesiat
    osob
    > moze 2-3 byly trudne we wspolpracy ze wzgledu na charakter. I nie jest to
    > wynikiem starannej rekrutacji, bo osoby te w duzej mierze zatrudnione byly
    na
    > zasadzie 'lapanki' (kazdy kto sie choc troche nadawal byl przyjmowany).
    > Natomiast roznice w przygotowaniu merytorycznym robily duuuza roznice.
    > Dlatego nie jestem przekonany, ze takie rozlozenie priorytetow podczas
    > rekrutacji, to szczesliwe rozwiazanie.
    >
    >
    Moze spytam inaczej, podajac dwa male przyklady, ktore rzecz jasna nie
    wyczerpuja calego tematu: Czy chcialbys pracowac w zespole z kims:
    1)kto z charakteru jest osoba "pretensjonalna" i cokolwiek bys nie zrobil
    zawsze znajdzie sobie powod do pretensji, komentarzy?
    2)problem do rozwiazania, ktorego nie udaje sie zalatwic w przeciagu
    wyznaczonych godzin pracy (klient czeka na rozwiazanie, firma zwiazana jest
    umowami, karami, etc.) - konczy sie dzien pracy, Ty zostajesz i pracujesz
    nad problemem (masz poczucie obowiazku, pomijam aspekt - nadgodziny platne
    lub w formie wolnego, a moze jakiejs premii uznaniowej, pozostawiam tylko
    poczucie odpowiedzialnosci), kolega z zespolu wychodzi do domu. Sytuacja
    jest powtarzalan i kolega tendencyjnie zawsze wychodzi.


    Pozdrawiam


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1