eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeMoje doswiadczenia z szukania pracy › Re: Moje doswiadczenia z szukania pracy
  • Data: 2005-10-20 08:35:30
    Temat: Re: Moje doswiadczenia z szukania pracy
    Od: "Maciek Sobczyk" <m...@d...dopPLer> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "macko42" <m...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
    news:dj7fna$e9l$1@inews.gazeta.pl...
    > Maciek Sobczyk <m...@d...dopPLer> napisał(a):
    >
    > >
    > > Użytkownik "macko42" <m...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
    > > news:dj5lmj$fbr$1@inews.gazeta.pl...
    > > > DO <d...@i...pl> napisał(a):
    > > >
    > > > > Na sam proces rekrutacji sklada sie szereg czynnikow, od
    kwalifikacji do
    > > > > cech osobowosci, sposobu bycia, etc. Pracownik to nie para butow,
    ktora
    > > gdy
    > > > > uwiera to sie go wyrzuca, czyli gdy posiada odpowiednie kwalifikacje
    a
    > > nie
    > > > > potrafi wspolpracowac w zespole, bo taka praca jest wymagana.
    > > > > etc., etc.,
    > > >
    > > > no i?
    > > >
    > > No i to, że może dlatego jest Ci trudno znaleźć klucz w Twoich
    > > dotychczasowych doświadczeniach w rekrutacji, bo on za każdym razem jest
    > > inny - zależnie od profilu stanowiska.
    > >
    > > Pracownik optymalny to nie zawsze najlepszy (to w odniesieniu do tego,
    że
    > > spełniałeś wszystkie wymagania niektórych stanowisk), bo taki bywa
    czasem za
    > > drogi.
    >
    > prawda.
    > ale byly przypadki kiedy nikt nie pytal o cene.
    > Poza tym jesli ktos nie chce drogiego pracownika, to po co wystawia
    > szczegolowa liste wymagan dot. dosyc zaawansowanych technologii na 1/2
    > strony? Ludzie, ktorzy sa w takich rzeczach dobrzy nie sa tani.
    No wiesz - wiara rzadko przenosi ciężar marzeń, a może właśnie pracodawca
    wymarzył sobie niezwykle kompetentnego pracownika za niezwykle niskie
    pieniądze :)

    > >Pracownik optymalny to również taki, choć nie zawsze, który, jak
    > > napisał(a) DO, pasuje do profilu osobowościowego stanowiska pod wieloma
    > > względami. Czasami cechy charakteru są ważniejsze niż doświadczenie, bo
    te
    > > można nabyć np. w ciągu półrocznego stażu na stanowisku poprzedzającym
    > > objęcie stanowiska właściwego, a charakter się nie zmieni.
    >
    > 1/2 roczne dowsiadczenie na stanowiskach, na ktore aplikowalem, to jest
    > b.male doswiadczenie.
    > Specyfika mojej dotychczasowej pracy byla taka, ze dosyc czesto zmienialem
    > zespoly, pracowalem z wieloma roznymi ludzmi. Mysle, ze na kilkadziesiat
    osob
    > moze 2-3 byly trudne we wspolpracy ze wzgledu na charakter. I nie jest to
    > wynikiem starannej rekrutacji, bo osoby te w duzej mierze zatrudnione byly
    na
    > zasadzie 'lapanki' (kazdy kto sie choc troche nadawal byl przyjmowany).
    > Natomiast roznice w przygotowaniu merytorycznym robily duuuza roznice.
    > Dlatego nie jestem przekonany, ze takie rozlozenie priorytetow podczas
    > rekrutacji, to szczesliwe rozwiazanie.
    Takie, tzn. jakie?

    pozdr.
    m.

    >
    > --
    > Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl ->
    http://www.gazeta.pl/usenet/

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

  • 20.10.05 10:12 DO

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1