zakład produkcyjny = technologia od początku do końca. Osoba
odpowiadająca za ruch na linii i jej odpowiednie utrzymanie powinna cos
o tej linii wiedzieć.
I tutaj masz kilka pytań, które być moze naprwadzą cię na własciwy tor:
1. czy osoba mająca obcykane jak pracują koła zębate, wiedząca o siłach
tarcia, o momentach skręcających itp jest w stanie szybko poznać
technikę zakładu?
2. czy osoba mająca tę wiedzę teoretyczną jest w stanie ją zastosować w
praktyce?
3. jak sprawdzić wiedzę i umiejętności kandydata?

pytania oczywiście możesz rozwijać.
imho osoba ubiegająca się o pracę inżyniera/konserwatora itp powinna
aplikować jak najbardziej na takie stanowisko jednoczesnie deklarując
gotowość do udowadniania tego krok po kroku.
najpierw na linii, potem odpowiednio reagując w konkretnych sytuacjach i
po kilku latach nabierania doświadczenia przy coraz cięższych i bardziej
skomplikowanych sprawach stając się osobą coraz bardziej przydatną dla
zakładu.

PS wyobrażasz sobie, że przychodzi do pracy świeżo upieczony abiturient
i od razu buduje własnoręcznie samolot? moim zdaniem raczej bierze do
ręki szmatę, jakis środek czyszczący i jedzie najpierw po kadłubie,
dopiero później w środku, a zanim dostanie śrubokręt do ręki to miną
wieki... No chyba że wykaże się wiedza i odpowiedzialnościa już na samym
początku