eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeCo wazniejsze - kasa czy spelnienie zawodowe??Re: Co wazniejsze - kasa czy spelnienie zawodowe??
  • Data: 2004-11-08 04:59:39
    Temat: Re: Co wazniejsze - kasa czy spelnienie zawodowe??
    Od: Franc <kanies@(wytnij)wp.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    "Harry" <H...@o...pl> wklikał/wklikała
    news:cmm6cg$s19$1@sunflower.man.poznan.pl:

    > Spoko. Zauważ jednak kilka zależnosci:
    >
    >
    > kto ci nagadał za przeproszeniem takich pierdół ze im mniejsza pensja
    > tym spokojniejsza praca?
    > w pracy za 1k bedzie jeszcze wieksze lizanie pupy, kablowanie itp, niz
    > na wyzszych stołakch albo w pracy za którą sie płaci wiecej, a wiesz
    > czemu? A temu, bo pracując w srodowisku marnej egzystencji jak ja to
    > nazywam ludzie szarpią sie o każde 10 zeta by miec wiecej. Zrobiaa
    > wszystko by sobie w ich mniemaniu "zasłużyć" na kilka złotych więcej.
    > Pracodawca zrywa boki widząc takie zachowanie i poprostu zrywa boki
    > widząc jak se ludzie skaczą do oczu.
    Zycie? - znaczy sie moje obserwacje. Swoja droga to tez zle sie wyrazilem i
    nie do konca sprecyzowalem - moja opnia miala brzmiec - "wole" miec
    spokojny 1K niz 2K i chodzic do prazy z bolem brzucha. Wartosci przeze mnie
    podane sa "przykladowe" i maja na celu pokazanie roznic. A co do zycia, to
    wszedzie tam, gdzie byla mozliwosc zarobienia wiekszej $$$$ niz 1K na reke,
    atmosfera byla tak nieciekawa, ze az przykro. I wlasnie tam spotkalem
    lizanie pupy, kablowanie itp. Wyobraz sobie, ze nawet raz tkniety
    przecuciem nagralem na swojej komorce kawalek rozmowy z jedna kolezanka -
    wiesz co sie okazalo? Chciala mi podlozyc tak wredna swinie, za az to
    pojecie przechodzi. Atmosfera slodko-pierdzaca.

    > I wcale nie jest sie spokojnym o miejsce pracy. Skoro ktos płaci ci
    > mało, to w jego rozumieniu ma cie gdzies, i wie że ty jego też :))
    > bedzie cie trzymał taki okres czasu, aż mi sie nie zachce nowego
    > pracownika. za 1000 zeta żadnym fachowcem sie nie jest, bo fachowiec
    > leje na takie zarobki, wiec szef zdaje se z tego sprawe aż za dobrze.
    > nikt nie świadczy pracy harytatywnie. bo i w sklepie nikt nikomu za
    > darmo nic nie da. no, z 1 wyjątkiem: za darmo to mozna dzis w twarz
    > dostać. to tyle.
    Widzisz, wszystko zalezy od osoby szefa. Moj poprzedni pracodawca moze i
    kokosow nie placil, ale dobry kontakt mamy do dzisiaj i jakos nie jest tak,
    ze nie szanuje mnie czy innej osoby, ktora zatrudnia. A uwierz mi, ze
    pracujac szybciej czy pozniej zostajesz fachowcem w swojej branzy.
    Oczywiscie, jezeli bedziesz pracowac dluzej niz te smutne 3 miesiace okresu
    probnego.

    > Tak ze zagrzac miejsce mozesz w dobrze płatnej pracy, jak i mozesz go
    > nie zagrzać w pracy mało płatnej.
    Moze byc i odwrotnie - jako przyklad podam chcociazby sluzby administacji
    panstwowej.

    > I z wyscigiem szczurów nigdy nie miałem do czynienia. po prostu
    > nauczyłem sie postrzegać rzeczywistosc i widze co sie wokól mnie
    > dzieje.
    Tak jak juz napisalem, nie chce Ciebie "tykac". Tylko, ze twierdzenie, iz
    praca bedzie lepsza dla "ciebie" tam gdzie placa wiecej - jakos sie mi
    kojarzy z wyscigiem.

    --
    Pozdrawiam
    Franc

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1