eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeCV na 1 czy 2 strony? › Re: CV na 1 czy 2 strony?
  • Data: 2010-09-21 07:25:11
    Temat: Re: CV na 1 czy 2 strony?
    Od: "jurajski Jaskiniowiec" <j...@j...na.jurze> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Dnia 21-09-2010 o 08:54:32 Krzysztof <k...@a...pl> napisał(a):

    >> Aczkolwiek o ile kandydat nie zamierza mieszkac blizej firmy, to nie
    >> powinien aplikowac na takowe stanowiska
    >
    > No nie powinien, ale często to robi, a potem są problemy.
    >
    Mimo wszystko podtrzymuje swoje zdanie, ze podczas sprawdzania cv, adres
    nie powinien byc czynnikiem decydujacym.
    Sa tez sytuacje, ze takowy adres podajemy jako korespondencyjny, a
    mieszkamy np. na przeciwko danej firmy na zupelnie innym kontynencie, lecz
    z pewnych powodow nie podalismy tego w cv. Rekruterzy powinni dac szanse
    kandydatowi na wyjasnienie co i jak i dlaczego tak, a nie inaczej.

    Malo tego - wynajecie byle pokoju/mieszkania w dzisiejszych czasach to
    naprawde nie problem. Niestety dla rekrutujacych jest to jakas ogromna
    trudnosc i cos wrecz niewykonalnego...


    >> Coz, wtedy pozostaje mi takim osobom doradzic, by podawaly nazwisko
    >> panienskie matki, panienskie (w przypadku mezatek) zmienily nazwisko,
    >
    > Podawanie fałszywych danych nie jest najlepszym startem w firmie, do
    > której się aplikuje.
    >
    Fakt - nie pomyslalem o tym, zatem wycofuje powyzsze.

    >> irmy w ktorych istnieje dyskryminacja z tego powodu. Ew w
    >> ostatecznosci, tepic tego typu praktyki poprzez donos do odpowiednich
    >> instytucji. Bo nie dosc, ze to dyskryminacja, to podchodzi to tez pod
    >> obraze czyjejs godnosci (czy jak sie to tam fachowo nazywa).
    >
    > Uważasz, że ktoś Ci powie, że zostałeś odrzucony ze względu na nazwisko?
    >
    Niekoniecznie musi mowic, ale bywaja sytuacje, gdzie druga strona daje
    jasno i wyraznie jakies oznaki. Chocby drwiacy ton, badz rozesmiany glos.
    Bywa tez i tak, ze osobiscie tego nie musisz widziec/slyszec, ale znajdzie
    sie swiadek, ktory jest wrazliwy na tego typu szyderstwa... Ale jak
    wczesniej napisalem - udowodnic cos takiego jest niezwykle trudno...


    >> Zatem lepiej podac i nie tracic czasu na glupie rozmowy
    >> kwalifikacyjne, skoro i tak wiek by mnie dyskwalifikowal.
    >
    > Brawo! Załapałeś o co w tym chodzi :)
    >
    Wolalbym sie mimo wszystko ludzic i zyc tymi zludzeniami... Moze wowczas
    byloby lzej zyc?

    >> a te ktore posiadam sa moimi prywatnymi nienadajacymi sie do
    >> publikacji.
    >
    > Faktycznie może lepiej nie :)
    >
    >> Po drugie - czlowiek sie zmienia. Po trzecie, wyglad z fotki nie
    >> powinien przesadzac o kwalifikacjach.
    >
    > O kwalifikacjach zawodowych nie, ale do pracy przyjmuje się ludzi
    > nie_tylko_i_wyłącznie_ze względu na kwalifikacje zawodowe.
    >
    Oczywiscie, aczkolwiek spotkalem sie z sytuacjami, gdzie ktos na zdjeciu
    wygladal koszmarnie, za to w rzeczywistosci byly to bardzo sympatyczne
    osoby. I odwrotna sytuacja tez sie moze przytrafic. A nawet jesli... Znam
    babke, ktora przez wszystkich uwazana jest jako osoba chlodna, lecz po
    blizszym kontakcie, wydaje sie naprawde ciepla osoba.Tak sie jednak
    sklada, ze jej wyraz twarzy jest nader mylacy i zludny ;-)

    Dyskryminujemy na tle zludnej urody/wygladu, czy mimo wszystko dajemy
    wykazac sie kazdemu, kto na to zasluguje? ;-)

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1