Zastanawia mnie aspekt ubezpieczenia zdrowotnego w perspektywie
umowy zlecenia, a dokladniej wysokości odprowadzanych przez pracodawce
skladek. Osoba zatrudniona na umowe o prace, zarabia powiedzmy minimum, od
tego placona jest skladka, stempel w książeczce, i wszyscy sa zadowolni.
Od umowy zlecenia odprowadzana jest także skladka, stempel, i pracownik jest
w pelni ubezpieczony.
Tylko jeżeli skladka zdrowotna wynosi (np) kilka procent pensji, to w
przypadku UOP jest jakies gwarantowane minimum które pójdzie na skladke, w
przypadku zlecenia nie zawsze. Przykladowo ktoś zarabia 100zl na u.zlecenie
i jest to jego jedyny dochód, odprowadzane jest kilka zl a pracownik posiada
pelne świadczenia?
(może troche uprościlem)
Zastanawia mnie jak przelyka to "system"?

SS