Witam,
sytuacja jest etgo typu: prowadzę działalność gospodarczą i zrobiłam
tłumaczenie dla gościa, który również jest "firmą" od stron WWW. Mam
rachunek podpisany przez niego, zapłaciłam już podatek (to było w zeszłym
miesiącu), a teraz on twierdzi, że jego zlecenioniorca (właściciel tej
strony) miał do tłumaczenia zastrzeżenia (bezsensowne, zresztą) i tej wersji
angielskiej nie chce. Teraz ten od WWW nie chce mi zapłacić za zrobione
tłumaczenie. Jak mam to rozwiązać i czy podpisany rachunek jest wiążący?
Pozdrawiam,
Journalist

do góry

<j...@p...onet.pl> wrote in message
news:aennpj$92m$1@news.onet.pl...
> Witam,
> sytuacja jest etgo typu: prowadzę działalność gospodarczą i zrobiłam
> tłumaczenie dla gościa, który również jest "firmą" od stron WWW. Mam
> rachunek podpisany przez niego, zapłaciłam już podatek (to było w zeszłym
> miesiącu), a teraz on twierdzi, że jego zlecenioniorca (właściciel tej
> strony) miał do tłumaczenia zastrzeżenia (bezsensowne, zresztą) i tej
wersji
> angielskiej nie chce. Teraz ten od WWW nie chce mi zapłacić za zrobione
> tłumaczenie. Jak mam to rozwiązać i czy podpisany rachunek jest wiążący?


kiepsko Cie widze jak mu podpisalas rachunek :(
spytaj sie na soc.prawo,moze Ci cos doradza - ale wedlug mnie masz małe
szanse na odzyskanie pieniedzy

nastepnym razem : najpierw kasa pozniej rachunek

pozdrawiam

Rafal Neumann

do góry

Użytkownik "Rafal Neumann" <n...@s...pl> napisał w wiadomości:
>
[...]
> nastepnym razem : najpierw kasa pozniej rachunek
>
> pozdrawiam
>
> Rafal Neumann
>
To nie przjedzie, w większości firm (a zwłaszcza dużych) przy rozliczeniach
bezgotówkowych nie ma szans na uzyskanie kasy przed wystawieniem i
podpisaniem rachunku. W moim przupadku ok 90% klientów płaci wyłącznie
przelewami a taki przelew może zostać wykonany tylko na podstaie
zatwierdzenia rachunku. Dopóki nie będzie prostych mechanizmów egzekwowania
należnych pieniędzy to spora część firm będzie uczciwa inaczej, co poza
utraconymi zyskami odbija się na generowaniu strat w wyniku zapłacenia
podatków od faktur które nie są zapłacone.

Serwiz

do góry

>. Mam
> > rachunek podpisany przez niego, zapłaciłam już podatek (to było w
zeszłym
> > miesiącu), a teraz on twierdzi, że jego zlecenioniorca (właściciel tej
> > strony) miał do tłumaczenia zastrzeżenia (bezsensowne, zresztą) i tej
> wersji
> > angielskiej nie chce. Teraz ten od WWW nie chce mi zapłacić za zrobione
> > tłumaczenie. Jak mam to rozwiązać i czy podpisany rachunek jest wiążący?
>
>
> kiepsko Cie widze jak mu podpisalas rachunek :(
> spytaj sie na soc.prawo,moze Ci cos doradza - ale wedlug mnie masz małe
> szanse na odzyskanie pieniedzy
>
> nastepnym razem : najpierw kasa pozniej rachunek
>
To on podpisal rachunek! Ale sprawa nie jest oczywista (czytaj nie taka
latwa do udowodnienia), choc istnieje cos takiego jak: "w przypadku
nieprzyjecia dziela ze wzgledu na wady, zleceniodawca ma prawo zadac ich
naprawienia (zwykle przyjmuje sie do powiedzmy tygodnia, dwoch). Ich nie
naprawienie moze skutkowac nieprzyjeciem dziela. A tu nikt nic nie zglosil,
jesli dobrze rozumiem.No coz, ja bym sie klocila (ale jestem jedza).
Co do: najpier kasa, potem rachunek, nie wierz w to, prawie nikt sie na to
nie godzi, bo zeby wyslac pieniadze musi miec podstawe, a sciganie potem
kogos zeby Ci wystawil rachunek...
A na nastepnych rachunkach dopisz sobie zdanie: "przyjeto bez zastrzezen
ilosciowych i jakosciowych" lub "potwierdzam odbior dziela bez zastrzezen",
wtedy nie bedziesz miala problemow z udowadnianiem czegokolwiek. A tak w
ogole, to moze zainwestuj w standard umowy i podpisuj je przed wykonaniem
roboty...
pozdr
ania

do góry