eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje › nie bijcie, ale mam pytanie o urlop
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 10

  • 1. Data: 2007-01-03 19:57:10
    Temat: nie bijcie, ale mam pytanie o urlop
    Od: Carbo <c...@c...com>

    1 grudnia uzyskałem prawo do 26 dni urlopu. Wcześniej wykorzystałem
    standardowe 20 dni.

    Pani z kard powiedziała mi, że na nowy rok przejdzie całe 6 dni.
    Prawda to?

    Pozdrawiam,
    Paweł


  • 2. Data: 2007-01-03 20:10:00
    Temat: Re: nie bijcie, ale mam pytanie o urlop
    Od: "Stokrotka" <o...@a...pl>

    > 1 grudnia uzyskałem prawo do 26 dni urlopu. Wcześniej wykorzystałem
    > standardowe 20 dni.
    >
    > Pani z kard powiedziała mi, że na nowy rok przejdzie całe 6 dni.
    > Prawda to?

    Oczywiście, a może nawet więcej.
    Nie piszesz precyzyjnie, ale twoją sytuację rozumiem tak:
    wcześniej należało ci się za rok 2006, 20 dni urlopu i wziołeś ten urlop.
    Tak więc w dniu 30 listopada byłeś na zero.
    1 grudnia uzyskałeś, pewnie z powodu stażu pracy, prawo do dłuższego urlopu.
    Więc mogłeś od 1 grudnia 2006 wziąść 6 dni urlopu.
    Ten urlop masz, i możesz go wziąść w grudniu lub w 2007 roku.

    Zdaje się : pracodawca może jednak wymagać byś go wziął w 1 kwartale. Ale jak
    nie weźmiesz urlopu, w zasadzie nie pszepadnie, o ile potem pracodawca zapłaci
    ci ekwiwalent, co w praktyce jest zawsze wątpliwe.

    --
    --
    (tekst w nowej ortografi: ó->u , ch->h ,rz->ż lub sz, -ii-> -i)
    Ortografia to NAWYK, często nielogiczny,
    ktury ludzie ociężali umysłowo
    nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom.




    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 3. Data: 2007-01-03 20:24:01
    Temat: Re: nie bijcie, ale mam pytanie o urlop
    Od: Carbo <c...@c...com>

    Stokrotka napisał(a):

    >> Pani z kard powiedziała mi, że na nowy rok przejdzie całe 6 dni.
    >> Prawda to?
    > Oczywiście, a może nawet więcej.
    > Nie piszesz precyzyjnie, ale twoją sytuację rozumiem tak:
    > wcześniej należało ci się za rok 2006, 20 dni urlopu i wziołeś ten urlop.
    > Tak więc w dniu 30 listopada byłeś na zero.

    dokładnie

    > 1 grudnia uzyskałeś, pewnie z powodu stażu pracy, prawo do dłuższego urlopu.

    dokładnie

    > Więc mogłeś od 1 grudnia 2006 wziąść 6 dni urlopu.

    A tu jestem właśnie sceptyczny. Dziwi mnie fakt, że normalnie urlop jest
    naliczany proporcjonalnie do przepracowanego czasu (np 13h/m-c)
    Teraz nagle mam dodatkowe 6 dni, a nie proporcjonalne 17h.

    Dziwne to trochę, ale w takim razie cieszę się, że nagle zyskałem
    dodatkowe 6 dni urlopu. :)

    Pozdrawiam
    Paweł


  • 4. Data: 2007-01-03 20:47:53
    Temat: Re: nie bijcie, ale mam pytanie o urlop
    Od: Jakub Lisowski <j...@S...kofeina.net>

    Dnia Wed, 03 Jan 2007 20:57:10 +0100, Carbo <c...@c...com>
    w <enh1qc$l3t$1@news.onet.pl> napisał:

    > 1 grudnia uzyskałem prawo do 26 dni urlopu. Wcześniej wykorzystałem
    > standardowe 20 dni.
    >
    > Pani z kard powiedziała mi, że na nowy rok przejdzie całe 6 dni.
    > Prawda to?

    Tak.
    Jest to kolejny bezsens obecny w KP, ale tak jest, stuka 10 latek pracy
    (albo studia i 2 latka), puff, i jak za dotknięciem czarodziejskiej
    różdżki następnego dnia masz 6 dni urlopu więcej.
    Oczywiście pod warunkiem, że ich nie wykorzystałeś.

    > Paweł

    ja czyli jakub
    --
    Z zaparkowanego Forda Fulkersona wysiedli generał Grant i porucznik
    Revoke.


  • 5. Data: 2007-01-03 21:24:13
    Temat: Re: nie bijcie, ale mam pytanie o urlop
    Od: "Nikiel ;-\)" <n...@p...fm>

    Użytkownik "Carbo" <c...@c...com> napisał w wiadomości
    news:enh3co$rhc$1@news.onet.pl...
    > A tu jestem właśnie sceptyczny. Dziwi mnie fakt, że normalnie urlop
    jest
    > naliczany proporcjonalnie do przepracowanego czasu (np 13h/m-c)
    > Teraz nagle mam dodatkowe 6 dni, a nie proporcjonalne 17h.

    Lekkie sprostowanie: urlop naliczany jest z _góry_ proporcjonalnie do
    okresu w jakim dana osoba będzie pozostawać w stosunku pracy - czasu
    trwania umowy. To o czym piszesz: proporcjonalnie do _przepracowanego_
    czasu to dotyczy się osób które zaczynają swój staż zawodowy.

    A teraz te dni dodatkowe. Załóżmy, że ktoś nabywa do nich prawo już w
    lipu i np. w sierpniu rozwiązuje umowę. Wtedy urlop liczy się
    proporcjonalnie ale z wymiaru przysługującego w dniu rozwiazania umowy o
    pracę - czyli 26 dni. Gdyby umowę rozwiązał np. w maju to miałby
    liczone proporcjonalnie z 20 dni.
    [Fakt, kiedyś ktoś przytaczał przepisy (jak okazało się już
    nieaktualne), gdzie liczyło się propocjonalnie czyli do lipca z 20 dni,
    a lipiec-sierpień z 26 dni. Ale to już nieaktualne.]



    Pozdrawiam
    {wysfvhobtdanquaojuedy}[kROT11k]

    Nikiel ;-)

    --
    # od niklu # # gg - 4939629 #
    # Wyobraźnia jest ważniejsza od wiedzy #
    # (A. Einstein) #


  • 6. Data: 2007-01-04 17:06:15
    Temat: Re: nie bijcie, ale mam pytanie o urlop
    Od: Carbo <c...@c...com>

    Nikiel ;-) napisał(a):

    [ciach]
    Chyba jednak nie będę się wdawał w szczegóły, a zacznę rozkoszować
    faktem, że mi nagle przybyło 12 dni urlopu. :)

    Pozdr
    Paweł


  • 7. Data: 2007-01-05 06:46:06
    Temat: Re: nie bijcie, ale mam pytanie o urlop
    Od: CanoE <c...@n...lubie.spamu.org>


    >A tu jestem właśnie sceptyczny. Dziwi mnie fakt, że normalnie urlop jest
    >naliczany proporcjonalnie do przepracowanego czasu (np 13h/m-c)
    >Teraz nagle mam dodatkowe 6 dni, a nie proporcjonalne 17h.

    co wiecej te 6 dni mogles wykorzystac nawet przed 1 grudnia... w calym
    roku 2006 nalezalo Ci sie 26 dni - poczytaj w kodeksie



    CanoE
    _____________________________________
    Time is on my side


  • 8. Data: 2007-01-05 07:51:49
    Temat: Re: nie bijcie, ale mam pytanie o urlop
    Od: Jakub Lisowski <j...@S...kofeina.net>

    Dnia Fri, 05 Jan 2007 07:46:06 +0100, CanoE <c...@n...lubie.spamu.org>
    w <k...@4...com> napisał:

    >>A tu jestem właśnie sceptyczny. Dziwi mnie fakt, że normalnie urlop jest
    >>naliczany proporcjonalnie do przepracowanego czasu (np 13h/m-c)
    >>Teraz nagle mam dodatkowe 6 dni, a nie proporcjonalne 17h.
    >
    > co wiecej te 6 dni mogles wykorzystac nawet przed 1 grudnia... w calym
    > roku 2006 nalezalo Ci sie 26 dni - poczytaj w kodeksie

    Obawiam się, że możesz być odosobniony(a) w tej opinii.

    > CanoE

    ja czyli jakub
    --
    Z zaparkowanego Forda Fulkersona wysiedli generał Grant i porucznik
    Revoke.


  • 9. Data: 2007-01-05 23:04:05
    Temat: Re: nie bijcie, ale mam pytanie o urlop
    Od: " Nixe" <n...@f...pl>

    X-No-Archive:yes
    W wiadomości <news:27d5.000000f3.459c0d97@newsgate.onet.pl>
    Stokrotka <o...@a...pl> pisze:

    > Ale jak nie weźmiesz urlopu, w zasadzie nie pszepadnie, o ile potem
    > pracodawca zapłaci ci ekwiwalent, co w praktyce jest zawsze wątpliwe.

    Oczywiście, że jest wątpliwe, bo wypłata ekwiwalentu za niewykorzystany
    urlop mam miejsce tylko i wyłącznie w przypadku rozwiązania umowy o pracę, a
    nie w każdym innym przypadku niewykorzystania urlopu.

    --
    Nixe


  • 10. Data: 2007-01-05 23:05:27
    Temat: Re: nie bijcie, ale mam pytanie o urlop
    Od: " Nixe" <n...@f...pl>

    X-No-Archive:yes
    W wiadomości <news:ktsrp293o90ikv4cqbfnu2db0jh9sqtdol@4ax.com>
    CanoE <c...@n...lubie.spamu.org> pisze:

    > co wiecej te 6 dni mogles wykorzystac nawet przed 1 grudnia... w calym
    > roku 2006 nalezalo Ci sie 26 dni - poczytaj w kodeksie

    Uuu, jesteś pewien?
    Może podasz konkretny cytat?

    --
    Nixe

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1