eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje[long] brak efektow w poszukiwaniu pracy - prosba o rady › [long] brak efektow w poszukiwaniu pracy - prosba o rady
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.ceti.pl!not-for-mail
    From: "kalashnikov" <i...@o...pl>
    Newsgroups: pl.praca.dyskusje
    Subject: [long] brak efektow w poszukiwaniu pracy - prosba o rady
    Date: Sat, 21 Jun 2003 17:11:43 +0200
    Organization: CETI S.C. (Krakow, Poland)
    Lines: 102
    Message-ID: <bd1sj7$2df$1@druid.ceti.pl>
    NNTP-Posting-Host: wisniowa.ceti.pl
    X-Trace: druid.ceti.pl 1056208296 2479 62.121.128.249 (21 Jun 2003 15:11:36 GMT)
    X-Complaints-To: a...@c...pl
    NNTP-Posting-Date: Sat, 21 Jun 2003 15:11:36 +0000 (UTC)
    X-Priority: 3
    X-MSMail-Priority: Normal
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2600.0000
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2600.0000
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.praca.dyskusje:84410
    [ ukryj nagłówki ]

    Witam! :)

    Tytulem wstepu - jestem swiezo upieczonym absolwentem AE w Krakowie (od
    dwoch tygodni), pracy szukam od prawie pol roku (ze zmienna intensywnoscia).
    Rownolegle ze studiami dziennymi podejmowalem sporo roznych aktywnosci - rok
    dzialalem w pewnej organizacji studenckiej (pelniac konkretne funkcje),
    podejmowalem prace czasowe (rowniez za granica), odbylem praktyke w dobrej
    firmie scisle zgodna z moim wyksztalceniem (skad mam doskonale referencje,
    ale nie mogli mnie zatrudnic gdyz maja pelny zespol). W centrum moich
    zainteresowan zawodowych znajduje sie e-commerce oraz marketing. Sadze, ze
    mam tez predyspozycje do pracy w HR, aczkolwiek moje wyksztalcenie jest
    raczej zorientowane na wyzej wymienione dwie dziedziny, wiec nigdy nie
    aplikowalem do dzialow kadr.

    Nie mam roszczeniowej postawy odnosnie pracy, ani wygorowanych wymagan, wiem
    ze jeszcze mnostwo sie musze nauczyc. Wierze przy tym, ze mam spory
    potencjal. Co mnie jednak martwi, to zupelna jalowosc moich dotychczasowych
    staran. Aplikowalem do ok. 80 firm (ogloszenia z Wyborczej, oferty
    znalezione w Internecie, oraz "napastowanie" swoimi ofertami upatrzonych
    potencjalnych pracodawcow) i zdecydowana wiekszosc moich zgloszen pozostaje
    bez zadnej odpowiedzi. A nigdy nie wysylam zgloszenia na zasadzie "a nuz sie
    uda" - aplikuje tylko na stanowiska i do firm dla ktorych realnie uwazam sie
    za osobe przydatna i kompetentna. Jak dotad bylem tylko na 1 (slownie
    jednej) rozmowie kwalifikacyjnej! Czemu tak to zle wyglada ? Co ja moge
    robic niewlasciwie ? Moje CV jest napisane porzadnie, listy motywacyjne
    zawsze pisze od nowa, pod katem konkretnej firmy (zadnych szablonow, zadnego
    sciemniania). Mimo to ciagle to samo - brak odpowiedzi, brak odpowiedzi....
    Moglby mi ktos zwrocic uwage gdzie moze tkwic blad, bylbym bardzo wdzieczny
    ?

    Byc moze jest tu jakis specjalista HR, ktory znalazlby chwilke aby rzucic
    okiem na moje CV oraz przykladowy list motywacyjny ? Bardzo jestem ciekaw,
    co w nich tak odstrecza... Szczegolnie, ze raczej w kregu moich znajomych
    uchodze za speca jesli chodzi o pisanie tego typu dokumentow i ludzie czesto
    zwracaja sie do mnie o pomoc w takich kwestiach.

    Wspomniana jedyna rozmowa na ktorej bylem dotychczas miala miejsce w
    Warszawie (mieszkam w Krakowie) w duzym i znanym miedzynarodowym koncernie
    XYZ. Aplikowalem wtedy spekulatywnie, a nie w odpowiedzi na konkretna
    oferte. Jednak do dzis nie rozumiem postepowania firmy.

    Pracownik HR, ktory przeprowadzil te rozmowe byl bez dwoch zdan swietnym
    profesjonalista. Maglowal mnie prawie dwie godziny, pytania na wszelkie
    mozliwe tematy, wiele podchwytliwych i podstepnych :)
    Jakkolwiek jak juz pisalem byla to pierwsza tak powazna rozmowa dla mnie, to
    wypadlem chyba dobrze (aczkolwiek dzis wypadlbym niebo lepiej, wiedzac jak
    to wyglada). Pan X obiecal do mnie zadzwonic w przeciagu dwoch tygodni i
    poinformowac o decyzji. Niestety przez trzy tygodnie nikt nie dal znaku
    zycia, wtedy ja zadzwonilem - Pan X byl zdziwiony, ze nikt sie ze mna nie
    skontaktowal. Powiedzial ze moj profil zostal przekazany wyzej (cokolwiek to
    nie oznaczalo) i zalecil cierpliwosc - w ciagu kolejnych 2 tygodni juz na
    100% ktos mial sie odezwac. Nic z tego. Poczekalem kolejny miesiac i
    napisalem maila. Jedyny efekt byl taki, ze po tygodniu (czyli ponad dwa
    miesiace po rozmowie) dostalem maila po angielsku, z automatu, informujacego
    ze moja kandydatura zostala odrzucona i jesli mam zyczenie moge usunac swoje
    dane z ich bazy. Zadnego uzasadnienia i w ogole jakos tak dziwnie to
    wyszlo - biorac pod uwage ze Pan X wydawal sie zadowolony z przebiegu
    rozmowy, jak i rowniez pozytywny wydzwiek miala moja rozmowa telefoniczna z
    nim.
    Ktos mi podpowie jak to zinterpretowac ?

    Inna firma, nazwijmy ja ZYX, tym razem polska, lecz bardzo dobra (mogaca
    sie pochwalic nagroda dla inwestora w kapital ludzki w ktoryms tam roku) i
    szalenie dla mnie interesujaca ze wzgledu na profil dzialalnosci idealnie
    zgodny z moimi zainteresowaniami i wyksztalceniem, zaproponowala mi 3
    miesieczny bezplatny okres probny - po ktorym dopiero ewentualnie moglbym
    dostac stala oferte. Niestety nie stac mnie na to aby sie przeprowadzic do
    Warszawy i utrzymac tam trzy miesiace nie majac zadnych przychodow (w
    Krakowie bym sie wowczas, jeszcze jako student, zdecydowal na pewno).
    Dodam, ze w tym przypadku rozmowa kwalifikacyjna nie miala miejsca,
    napisalem tylko swoja oferte do pani kierownik konkretnego dzialu w ktorym
    bym chcial pracowac.
    Czy takie bezplatne okresy probne to raczej wyjatkowo sie zdarzaja, czy
    staja sie powszechne ?

    Te dwa epizody to byly jedyne sytuacje w ktorych bylem blisko zdobycia
    konkretnej posady. A poza tym ... brak odpowiedzi.. brak odpowiedzi. Moja
    promotor ze studiow zaleca mi jak najszybszy wyjazd za granice, twierdzac ze
    w Polsce sie tylko zmarnuję. Ale ja jakos lubie Polske i naprawde bardzo
    chcialbym mieszkac i pracowac wlasnie tutaj. Mialem okazje pomieszkac i
    popracowac prawie pol roku w UK, naprawde dobrze sobie tam radzilem, ale
    jednak mam sentyment do rodzinnego kraju.

    Podsumowujac tego przydlugiego maila:

    - Gdzie moze tkwic blad w mojej taktyce poszukiwania pracy ? Czemu tyle
    ofert pozostaje bez odpowiedzi i czemu pracodawcy nie uznaja za warte
    zachodu zaproszenie mnie na rozmowe kwalifikacyjna ?
    - Czy jakis profesjonalista HR znalazlby chwile na ocene jakosci mojego CV i
    przykladowego LM ?
    - Co oznacza takie, a nie inne zachowanie firmy XYZ ?
    - Czy 3 miesieczny bezplatny okres probny zaoferowany mi przez firme ZYX to
    cos normalnego ?

    Wszelkie uwagi, rady, komentarze beda bardzo mile widziane.


    Pozdrawiam,

    Kalashnikov


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1