Dopłaty do magistrów już są. Nazywa się to darmowe studia.
Moja propozycja jest inna. Powinno się odpracować darmowe studia.
Niestety jest za mało pracy, ale w służbie zrowia zaczyna brakować lekarzy i
pielęgniarek i tutaj można to jakoś rozwiązać.
Pozdrawiam

do góry

Dnia Wed, 22 Feb 2006 23:42:58 +0100, yard napisał(a):

> Dopłaty do magistrów już są. Nazywa się to darmowe studia.

Nie istnieje coś takiego jak darmowe studia. Mogą być co najwyżej
finansowane przez budżet państwa - czyli z pieniędzy podatników a więc
przykładowo moich rodziców, a teraz również moich.

> Moja propozycja jest inna. Powinno się odpracować darmowe studia.
> Niestety jest za mało pracy, ale w służbie zrowia zaczyna brakować lekarzy i
> pielęgniarek i tutaj można to jakoś rozwiązać.

Jak odpracowywać? Przymusowo ? Już widzę wydajność i efekty takiej pracy.

Studia powinny być płatne bez wyjątku dla wszystkich. Jednakże również dla
wszystkich powinne być dostępne tanie i niskooprocentowane kredyty na wzór
dzisiejszych kredytów studenckich, które pozwoliły by utrzymać się w czasie
studiów. Kończysz studia, zaczynasz pracę - zaczynasz spłacać kredyt. Jeśli
uciekasz za granicę - spłacają go Twoi żyranci.

do góry

> Nie istnieje coś takiego jak darmowe studia. Mogą być co najwyżej
> finansowane przez budżet państwa - czyli z pieniędzy podatników a więc
> przykładowo moich rodziców, a teraz również moich.

Istnieje w Polsce. Ten kto studiuje nie płaci w wyniku dopłaty (czyt.
finansowania przez budżet państwa) i dlatego są darmowe.
Podobnie jak w szkole podstawowej, średniej ogólnej, średniej zwodowej,
zasadniczej zawodowej, i wszelkich innych państwowych.
Myślę, że to rozumiesz.

> Studia powinny być płatne bez wyjątku dla wszystkich. Jednakże również dla
> wszystkich powinne być dostępne tanie i niskooprocentowane kredyty na wzór
> dzisiejszych kredytów studenckich, które pozwoliły by utrzymać się w
> czasie
> studiów. Kończysz studia, zaczynasz pracę - zaczynasz spłacać kredyt.
> Jeśli
> uciekasz za granicę - spłacają go Twoi żyranci.

Tu się zgadzam. Takie rozwiązanie jest zdecydowanie normalniejsze niż to co
jest obecnie.

do góry

Użytkownik "yard" <y...@d...pl> napisał w wiadomości
news:dtj1cm$e4j$1@news.dialog.net.pl...
> > Nie istnieje coś takiego jak darmowe studia. Mogą być co najwyżej
> > finansowane przez budżet państwa - czyli z pieniędzy podatników a więc
> > przykładowo moich rodziców, a teraz również moich.
>
> Istnieje w Polsce. Ten kto studiuje nie płaci w wyniku dopłaty (czyt.
> finansowania przez budżet państwa) i dlatego są darmowe.
> Podobnie jak w szkole podstawowej, średniej ogólnej, średniej zwodowej,
> zasadniczej zawodowej, i wszelkich innych państwowych.
> Myślę, że to rozumiesz.

dziwny pogląd: skoro płaci część [praująca] narodu to to nic nie kosztuje...
wszyscy równi, każdemu wg. potrzeb

do góry

Wed, 22 Feb 2006 23:42:58 +0100, użyszkodnik "yard"
<y...@d...pl> napisał:

> Dopłaty do magistrów już są. Nazywa się to darmowe studia.
> Moja propozycja jest inna. Powinno się odpracować darmowe studia.
> Niestety jest za mało pracy, ale w służbie zrowia zaczyna brakować lekarzy i
> pielęgniarek i tutaj można to jakoś rozwiązać.

brakuje powiadasz, a ja znam OSOBIŚCIE przypadek pielęgniarki która w
wieku ponad 50 lat wyjechala bo powiedziała że za takie pieniądze to
ona pracować nie będzie w Polsce.

Sprawa sprzed tygodnia






--
futszaK
601061867
Ludzie dzielą się na 10 typów: ci którzy rozumieja
kod binearny i tych którzy nie rozumieją :)

do góry

Dnia 22.02.2006 januszek <j...@p...irc.pl> napisał/a:
> sheerer napisał(a):
>
> [...]
>
>> Jest rada. Prosta. Podszkolenie angielskiego.
>
> Yep... W miesiąc. Na bezrobotnym... ;P Jak się uda to kariera murowana,
> w dowolnej korporacji lub ministerstwie edukacji ;)
>
> j.
>

Angielski w miesiąc.... ,to będzie on geniuszem.
Zamkną go w klatce i będą obwozić po wsiach jako dziw natury
--
o
_ /\ Marius Dziesz
(:)/(:)WM-Makker

do góry

> --

kreska kreska spacja

> futszaK
> 601061867
> Ludzie dzielą się na 10 typów: ci którzy rozumieja
> kod binearny i tych którzy nie rozumieją :)

co to jest kod binearny?

do góry

No właśnie o to chodzi... Ten dziw natury u nas istnieje

do góry

Użytkownik "futszaK" <f...@p...pl> napisał w wiadomości
news:loqqv1hre4ls5vbi6un79gkg89ggdnkqk3@4ax.com...
> Wed, 22 Feb 2006 23:42:58 +0100, użyszkodnik "yard"
> <y...@d...pl> napisał:
>
>> Dopłaty do magistrów już są. Nazywa się to darmowe studia.
>> Moja propozycja jest inna. Powinno się odpracować darmowe studia.
>> Niestety jest za mało pracy, ale w służbie zrowia zaczyna brakować
>> lekarzy i
>> pielęgniarek i tutaj można to jakoś rozwiązać.
>
> brakuje powiadasz, a ja znam OSOBIŚCIE przypadek pielęgniarki która w
> wieku ponad 50 lat wyjechala bo powiedziała że za takie pieniądze to
> ona pracować nie będzie w Polsce.
>
> Sprawa sprzed tygodnia

No widzisz, a ty dalej nie rozumiesz dlaczego brakuje personelu...

do góry

Thu, 23 Feb 2006 21:09:33 +0100, użyszkodnik "yard"
<y...@d...pl> napisał:

> > brakuje powiadasz, a ja znam OSOBIŚCIE przypadek pielęgniarki która w
> > wieku ponad 50 lat wyjechala bo powiedziała że za takie pieniądze to
> > ona pracować nie będzie w Polsce.
> > Sprawa sprzed tygodnia
> No widzisz, a ty dalej nie rozumiesz dlaczego brakuje personelu...

nie widze zeby brakowało, gdyby brakowało to by stawiki za ich prace
były zachęcające do podjęcia pracy na ich stanowiskach
na razie to ja widze ze jest dokładnie odwrotnie, stawki za prace
pielęgniarek są obraźliwie nieskie, czyli pielęgniarki w Polsce nie są
potrzebne, jest ich nadmiar

nie wystarczy powiedziec "pielęgniarek brakuje w Polsce" tak samo
można powiedzieć że brakuje w Polsce z przeproszeniem profesjonalistek
dla każdego potrzebującego bo jak nie ma żony a ma potrzeby to
chciałby sobie ulżyć

zapotrzebowanie na specjalistów w określonej branży dopóki nie jest
wyrażone wymiernymi korzyściami finansowymi pozostaje jedynie pobożnym
życzeniem




--
futszaK
601061867
Ludzie dzielą się na 10 typów: ci którzy rozumieja
kod binearny i tych którzy nie rozumieją :)

do góry