eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeZwolnienie za porozumieniem stron a zwolnienie lekarskie - długie › Zwolnienie za porozumieniem stron a zwolnienie lekarskie - długie
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!newsfeed.gazeta
    .pl!newsfeed.tpinternet.pl!atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
    From: "emeryt" <e...@p...onet.pl>
    Newsgroups: pl.praca.dyskusje
    Subject: Zwolnienie za porozumieniem stron a zwolnienie lekarskie - długie
    Date: Mon, 7 Apr 2003 19:38:16 +0200
    Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
    Lines: 79
    Message-ID: <b6sd4n$gef$1@atlantis.news.tpi.pl>
    NNTP-Posting-Host: pe136.gorzow.cvx.ppp.tpnet.pl
    X-Trace: atlantis.news.tpi.pl 1049737176 16847 217.99.136.136 (7 Apr 2003 17:39:36
    GMT)
    X-Complaints-To: u...@t...pl
    NNTP-Posting-Date: Mon, 7 Apr 2003 17:39:36 +0000 (UTC)
    X-Priority: 3
    X-MSMail-Priority: Normal
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1106
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1106
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.praca.dyskusje:76495
    [ ukryj nagłówki ]

    Witam szanownych grupowiczów.

    Na początek opiszę pewną historię. - niestety prawdziwą.

    Był sobie człowieczek- pracował w pewnej firmie w nienormowanym czasie
    pracy/ jak to na stanowisku kierowniczym/, standardowo 16 godz/dobę.I tak
    przez 2 lata.
    Jak każdy miał wzloty i upadki, choć tych pierwszych zdecydowanie więcej.
    W marcu został wysłany na urlop za poprzedni rok. po powrocie w ostatnim
    dniu marca / "cały w skowronkch" - dział którym kierował osiągnął założone
    wskaźniki jakościowe i wykonał 150 % planu sprzedaży/ zostaje zaszczycony
    wizytą swojego szefa, który wręcza mu.... rozwiązanie umowy o pracę za
    porozumieniem stron z 1 miesięcznym terminem.
    Człowieczek jest tak zszokowany, że najpierw podpisuje a potem zaczyna pytać
    o powody.

    Powód jedyny oficjalny - podczas urlopu jeden z kierowców- podwykonawców
    został okradziony, mimo zamkniętych drzwi i sprawnego alarmu ginie z
    samochodu towar za ok. 6 tyś zł. Kierowca w swojej umowie ma odpowiednie
    zapisy o pełnej odpowiedzialności za powierzone mienie,złożył jako
    zabezpieczenie weksel na 30 tyś zł, są poręczyciele,towar był
    ubezpieczony.Jedynym nieociągnięciem kierowcy jest to, ze miał obowiązek
    ubezpieczyć się jeszcze od odpowiedzialności cywilnej przewoźnika nie zrobił
    tego.- skutkować to może tylko tym, że firma ubezpieczeniowa po wypłacie
    odszkodowania ściągnie je sądownie od tego kierowcy./ został zwolniony /
    Największą winą naszego człowieczka było to, że nie dopilnował aby kierowca
    wykupił swoj ubezpieczenie. A był odpowiedzialny za wszytko w swoim dziale -
    chyba nawet za własciwą pogodę.

    Od 1 kwietnia człowieczek jest na urlopie za rok bieżący a od połowy
    miesiąca jest zwolniony z obowiązku świadczenia pracy.
    W 2 dniu urlopu nasz człowieczek się rozchorował i tak będzie co najmniej do
    końca miesiąca.

    W tym miejscu człowieczek ma dwa pytania:

    1- jak długo będzie miał płacone za L-4 czy tylko do końca kwietnia, kiedy
    to kończy się okres wypowiedzenia. Czy w przypadku dłuższej choroby za cały
    okres zwolnienia i przez kogo, "kochaną" firmę czy później przez ZUS istotny
    szczegół- człowieczek ma "mundurowe" uprawnienia emerytalne.

    Aby w tym miejscu nie zaczął się burzliwy wątek moralny - człowieczek miał
    skrupuły ale zostały rozwiane przez pewien drobiazg.

    Kilka miesięcy wcześniej człowieczek wychodzi z pracy około 1 w nocy /
    standardowo po 17 godz/ w budynku są jeszcze 2 panie kończące swoją pracę i
    ponad 66 tyś. zł. Następuje napad na firmę przez 3 osobników uzbrojonych w
    pistolety gazowe i paralizator elektryczny.Człowieczek zamiast paść porażony
    gazem wdaje się w szarpaninę z napastnikami, udaje mu sie uruchomic alarm i
    spłoszyć napastników, obronić kobiety i pieniądze. /Dzięki akcji policji
    zostają złapani i juz są po wyrokach./
    Zaczynają się zwykłe w takich przypadkach najazdy dziennikarzy, artykuły w
    prasie i wzmianki w TV. Policja w mediach chwali "obywatelską postawę i
    odważne zachowanie". Tylko "kochana" firma jakoś nie pamięta aby powiedzieć
    proste dziękuję, zrekompensować chociaż zniszczone podczas tego aktu odwagi
    lub głupoty / jak kto woli /ubranie. Nie myśli o tym, że nie musi wypłacać
    pracownicom odszkodowania za szkody psychiczne i fizyczne / a takie były
    planowane przez napastników/.

    2- co prawda po fakcie ale na przysłość być może sytuacja sie kiedyś
    powtórzy - czy człowieczek zrobił właściwie podpisując rozwiazanie umowy za
    porozumieniem stron. / praktyką w tej fimie jest taki sposób rozwiazywania
    umów: najpierw wypowiedzenie dyscyplinarne - zawsze znajdą jakiś powód a
    potem zszokowanemu przeważnie człowieczkowi pokazują swoją
    wspaniałomyślność i pozwalają napisać wypowiedzenie lub rozwiązanie umowy za
    porozumieniem stron - chodzi oczywiście o odszkodowanie dla pracownika z
    którym chcą sie rozstać /. W naszym przypadku postępowanie było odwrotne,
    najpierw porozumienie a jesli nie to była szykowana kontrol- pomoc, może
    dlatego że w kartotece naszego człowieczka było tylko jedno upomnienie z
    przed kilku miesięcy a bieżące wyniki nie dawały podstaw do zwolnienia
    dyscyplinarnego.

    PS. według najnowszych plotek z firmy -szef człowieczka również jest na
    wypowiedzeniu.:((

    człowieczek



Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1