Znajomy ma problem.
W połowie 2001 roku rozwiązano umowę o pracę, mimo, że ta była trzykrotnie
przedłużana, a rozwiązanie przyjęto takie jak w umowie o pracę na czas
określony, tj. po upływie trzech miesięcy. Czy w tym przypadku zostały
naruszone przepisy o wypowiedzeniu? Jeśli tak to czy może starać się o
jakieś odszkodowanie?
Sam jest sierota, pół roku nie może nowej pracy znaleźć, więc jakieś grosze
z odprawy, która na moje oko mu się należy, przydałyby mu się.
Ktoś coś doradzi?

Asmira

do góry

Użytkownik "Asmira" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:a2gm30$kta$1@zeus.man.szczecin.pl...
> W połowie 2001 roku rozwiązano umowę o pracę, mimo, że ta była
trzykrotnie
> przedłużana, a rozwiązanie przyjęto takie jak w umowie o pracę na czas
> określony, tj. po upływie trzech miesięcy. Czy w tym przypadku zostały
> naruszone przepisy o wypowiedzeniu? Jeśli tak to czy może starać się o
> jakieś odszkodowanie?

1. Umowy na czas określony nie można wypowiedzieć (chyba, że jest zawarta
na > 6 miesięcy _i_ jest odpowiednia klauzula w umowie).
2. Trzecia umowa o pracę na czas _określony_ z tym samym pracodawcą
działa tak, jak umowa zawarta na czas nieokreślony. Przerwy między
umowami nie mogą być dłuższe niż miesiąc. Umowa na okres próbny nie jest
umową na czas określony w rozumieniu KP.

Jeżeli była to umowa na czas nieokreślony (w świetle powyższego) to
jeżeli nie dostał wypowiedzenia umowy opracę, to pracuje tam nadal
(chyba, że został zwolniony za nieprzychodzenie do pracy).

Odwiedźcie PIP i ewentualnie sąd pracy.

--
Pozdrawiam,
Kaizen x...@c...sz
GG 2122; ICQ#: 64457775
e-mail Rot13 coded

do góry

Użytkownik "Kaizen" <x...@c...sz> napisał w wiadomości
news:a2gsr4$3uv$1@news.onet.pl...

> Odwiedźcie PIP i ewentualnie sąd pracy.

A tak trochę z innej beczki.
Czy spotkałeś się z następującym przypadkiem?

Część majątku firmy, która ogłosiła upadłość jest zastawem bankowym.
Jak w takim przypadku wygląda zabezpieczenie zobowiązań wobec
pracowników?

Pozdrawiam

Chester EM

do góry

> Znajomy ma problem.
> W połowie 2001 roku rozwiązano umowę o pracę, mimo, że ta była trzykrotnie
> przedłużana, a rozwiązanie przyjęto takie jak w umowie o pracę na czas
> określony, tj. po upływie trzech miesięcy. Czy w tym przypadku zostały
> naruszone przepisy o wypowiedzeniu? Jeśli tak to czy może starać się o
> jakieś odszkodowanie?
> Sam jest sierota, pół roku nie może nowej pracy znaleźć, więc jakieś
grosze
> z odprawy, która na moje oko mu się należy, przydałyby mu się.
> Ktoś coś doradzi?
>
Wszystko wskazuje na to, że przepisy k.p. zostały naruszone, nie oznacza to
jednak wygranej w sądzie pracy.
Jeżeli pracodawcą jest niewielka firma prywatna to niech pisze pozew, jeżeli
instytucja państwowa lub firma posiadająca własnych prawników, niech sobie
odpuści.

Powodzenia!

do góry