"Oferujemy:
- realizację najciekawszego projektu z zakresu e-commerce na rynku Polskim
- pracę w młodym zespole
- możliwość rozwoju w dynamicznie wzrastającej firmie"

...ale wynagrodzenia niet. Widać nie jest warte wspomnienia. O takich
groszach się nie gada. Ciekawi mnie jeszcze "praca w młodym zespole"
jako oferta dla pracownika. A co to za zaleta? Że nie mają
doświadczenia i mało jeszcze wiedzą? Że są ...hmmm młodzi? Bezmyślność
korporacyjnych szczurków...

pozdrawiam
camel

do góry

Gdzieś z głębi "camel" <g...@f...gotdns.com> wypłynęło z pasją:
> "Oferujemy:
> - realizację najciekawszego projektu z zakresu e-commerce na rynku
Polskim
> - pracę w młodym zespole
> - możliwość rozwoju w dynamicznie wzrastającej firmie"

Może to stare, ale chyba adekwatne ;))

1. Konkurencyjne wynagrodzenie (Competitve salary) - jesteśmy
konkurencyjni, ponieważ płacimy mniej niż nasi konkurenci.

2. Dołącz do naszego dynamicznego zespołu (Join our fast-paced team) - nie
mamy czasu żeby cię szkolic.

3. Swobodna atmosfera pracy (Casual work atmosphere) - nie płacimy
wystarczająco dużo, żeby moc wymagać od ciebie białej koszuli i krawata.
Kilku bardziej wyluzowanych kolesi nosi nawet kolczyki.

4. Umiejętność pracy pod presja (Must be deadline oriented) - już
pierwszego dnia pracy będziesz miał sześć miesięcy zaległości w pracy.

5. Czasami praca w nadgodzinach (Some overtime required) - czasami każdego
wieczoru i czasami w każdy weekend.

6. Zróżnicowane obowiązki (Duties will vary) - każdy w firmie może wydawać
ci polecenia.

7. Zorientowanie na jakość (Must have an eye for detail) - w firmie nie
istnieje Dział Kontroli Jakosci.

8. Nastawienie na karierę (Career-Minded) - kandydatki musza być bezdzietne
(i takimi pozostać).

9. Zgłoszenia osobiście (Apply in person) - jeśli jesteś starszy, tęgi albo
brzydki usłyszysz, ze stanowisko zostało już obsadzone.

10. Prosimy nie kontaktować się telefonicznie (No phone calls please) - już
obsadziliśmy to stanowisko, a ogłoszenie w prasie o naborze kandydatów jest
czysta formalnoscia.

11. Poszukiwani kandydaci o szerokim doświadczeniu (Seeking candidates with
wide variety of experience) - będzie ci to potrzebne by sprostać obowiązkom
trzech osób,
które właśnie odeszly.

12. Umiejętność rozwiązywania problemów (Problem-solving skills a
must) - będziesz pracować w firmie, w której panuje wieczny chaos.

13. Wymagane zdolności przywódcze (Required team leadreship skills) -
będziesz mieć zakres obowiązków szefa ale bez odpowiedniej pensji i
należnego szacunku.

14. Znakomite umiejętności komunikacji (Good communication skills) -
menedżerowie komunikują, ty słuchasz próbując odgadnąć co maja na myśli i
wykonać to.

do góry

> ...ale wynagrodzenia niet. Widać nie jest warte wspomnienia. O takich
> groszach się nie gada. Ciekawi mnie jeszcze "praca w młodym zespole" jako
> oferta dla pracownika. A co to za zaleta? Że nie mają doświadczenia i mało
> jeszcze wiedzą? Że są ...hmmm młodzi? Bezmyślność korporacyjnych
> szczurków...

Ja dodam tylko jeszcze o zarobkach. Jest to dla mnie całkowitą głupotą że
firmy ukrywają zarobki. Wręcz na rozmowach trzeba "strzelać" ile sie chce
zarabiać. Byłem na kilku rozmowach w Polsce i zdarzyło mi się również trafić
na rozmowę do angielskiego pracodawcy. Spróbuje porównać, oczywiście z
mojego punktu widzenia. Na rozmowie u z polakiem wszystko jest tajemnicą aż
do ostatniego etapu rekrutacji. NIe mozesz sie dowidzieć żadnych szczegółów,
testują tylko człowieka i przepytują. Jeździ człowiek na każdy etap rozmowy
i nie wie nawet za ile ewentualnie bedzie pracował. W końcu pada pytanie:
"Za ile Pan moze pracować u nas?" Wtedy człowiek mówi np: 3000 netto i
wychodzi. Okazuje sie że to za dużo dla pracodawcy i cały proces rekrutacji
to strata czasu dla pracodawcy i szukającego pracy. Na rozmowie z anglikiem
już wiemy za ile mamy pracować i przystępujemy do omawiania szczgółów,
(miejsca pracy, godzin, itp.) i wtedy ewentualnie decydują sie na mnie lub
nie. Nawet jak nie dostane roboty to nie czuje sie oszukany bo nie
zauważyłem tam podchodów tylko szczera rozmowa. Na 90% ogłoszeń w
angielskich agencjach są napisane zarobki. Jak mi nie odpowiada to nie
wysyłam w ogóle CV i nie zawracam im dupy rozmowami kwalifikacyjnymi. W
polsce mnie to przeraża i nie będe tu więcej szukał pracy.
Zapewne znajdzie sie ktoś kto sie ze mna nie zgodzi ale póki co tak to
widzę.

do góry

Dnia 17.02.2005 camel <g...@f...gotdns.com> napisał/a:
> "Oferujemy:
> - realizację najciekawszego projektu z zakresu e-commerce na rynku Polskim
> - pracę w młodym zespole
> - możliwość rozwoju w dynamicznie wzrastającej firmie"

Nie wiem, może ja dzieciak jestem... ale jakoś wolę pracować z osobami
młodymi (powiedzmy [granica luźna] do 35 lat) niż z osobami, z którymi
nie mam wspólnego języka i z którymi czasem po pracy na piwo nie mogę
wyskoczyc... [1]

A realizacja "najciekawszego projektu z zakresu e-commerce" może
zachęcić. Naprawdę. Bardziej niż 500 zł więcej, za to dłubanie się w
popapranych, dajmy na to, licznikach w php (przykład).

Kender, co już ma dość czepiania się pracodawców; nie podoba się
ogłoszenie - nie odpowiadaj...

[1] - Nie uwazam, że z osobami starszymi nie można pić piwa, gadać o
dupie Maryni i te pe... to był przykład.

--
Kender @ http://maczewski.dyndns.org Choroby kotów @ http://frymus.waw.pl
We're just too pretty for God to let us die.
[Firefly, "Serenity" Episode]

do góry

Cześć. Właśnie skończyłem 50 lat. Dostałem wymówienie w ramach likwidacji
etetu, restrukturyzacji firmy itd. Ble, ble, ble. Poprostu za duzo
zarabiałem i stałem się kosztem dla prezesa który musi się wykazać przed
niemieckim właścicielem cięciem kosztów.
Ale nie o tym.
Pracowałem w zespole mieszanym. I kochani naprawdę byłem lubiany przez
młodych ludzi. Pomagałem im wiele. Gratulowałem nowonarodzonych i chodziłem
na piwo z nimi. Może dlatego że mam sam syna 21 lat i pamięć jaki sam byłem
w młodości.
Dziś czekam na odpowiedzi na wysłane cv. I zastanawiam się właśnie czy
barierą w znalezieniu pracy właśnie nie będzie mój wiek. (A nie wygląd
zewnętrzny).
Wszystko zależy od charakteru a nie od wieku. Czy nie znacie młodych bufonów
bez uśmiechu na twarzy i poczucia humoru?
W.


Użytkownik "Pawel Kender Maczewski" <p...@o...pl> napisał w wiadomości
news:slrnd19tn0.gmj.pawelma@dziubiak.maczewski.dyndn
s.org...
> Dnia 17.02.2005 camel <g...@f...gotdns.com> napisał/a:
> > "Oferujemy:
> > - realizację najciekawszego projektu z zakresu e-commerce na rynku
Polskim
> > - pracę w młodym zespole
> > - możliwość rozwoju w dynamicznie wzrastającej firmie"
>
> Nie wiem, może ja dzieciak jestem... ale jakoś wolę pracować z osobami
> młodymi (powiedzmy [granica luźna] do 35 lat) niż z osobami, z którymi
> nie mam wspólnego języka i z którymi czasem po pracy na piwo nie mogę
> wyskoczyc... [1]
>
> A realizacja "najciekawszego projektu z zakresu e-commerce" może
> zachęcić. Naprawdę. Bardziej niż 500 zł więcej, za to dłubanie się w
> popapranych, dajmy na to, licznikach w php (przykład).
>
> Kender, co już ma dość czepiania się pracodawców; nie podoba się
> ogłoszenie - nie odpowiadaj...
>
> [1] - Nie uwazam, że z osobami starszymi nie można pić piwa, gadać o
> dupie Maryni i te pe... to był przykład.
>
> --
> Kender @ http://maczewski.dyndns.org Choroby kotów @ http://frymus.waw.pl
> We're just too pretty for God to let us die.
> [Firefly, "Serenity" Episode]

do góry

Minister <b...@a...pl> wrote:

> zauważyłem tam podchodów tylko szczera rozmowa. Na 90% ogłoszeń w
> angielskich agencjach są napisane zarobki. Jak mi nie odpowiada to nie

Niestety to jest fakt.
Ułatwia to bardzo ogólnie wyszukiwanie i wstępne wybieranie ogłoszeń.
Co więcej - regułą jest, że po każdej rozmowie dostaje się np. podziękowanie
za rozmowę lub choćby wykazywane jest zainteresowanie ze strony agencji
która pośredniczy.
A u nas? Nic.
Nikt Ci nie powie, że masz dobre kwalifikacje albo że Ci czegoś brakuje (od
razu po zerknięciu z CV i po krótkiej rozmowie), nie powie Ci że np. jest
zaskoczony Twoją znajomością języka albo cokolwiek innego.
Ale może to przyjdzie z czasem.


--
Przemysław Maciuszko

do góry

Dnia 17.02.2005 Aktos <n...@a...lodz.pl> napisał/a:
> Cześć. Właśnie skończyłem 50 lat. Dostałem wymówienie w ramach likwidacji
[...]
> Wszystko zależy od charakteru a nie od wieku. Czy nie znacie młodych bufonów
> bez uśmiechu na twarzy i poczucia humoru?

Heh. Powiem tak - znam więcej młodych bufonów (wiek 26-31 lat) niż w
wieku 45-55. Przecież napisałem:
> Użytkownik "Pawel Kender Maczewski" <p...@o...pl> napisał w wiadomości
>> [1] - Nie uwazam, że z osobami starszymi nie można pić piwa, gadać o
>> dupie Maryni i te pe... to był przykład.

Chodzi mi po prostu o to, że wśród moich znajomych przeważają ludzie
młodzi. Wynika to chyba z tego, żem sam dzieciak jeszcze.
Poza tym kluczowym jest dla mnie to, czy z kims mam wspólny język czy
nie. Z bufonem nie mam, czy ma on lat 13, 26, 35 czy 70.

pozdrawiam, (wiedziałem, że bedzie jakies nieporozumienie w zwiazku z
tym, co napisze)
--
Kender @ http://maczewski.dyndns.org Choroby kotów @ http://frymus.waw.pl
I'm Italian and euros are killing me enough as it is,
so I don't want to waste them!!
[Smeraldina]

do góry

Coinneach Odhar wrote:
> Może to stare, ale chyba adekwatne ;))

(z 1999, ppd, Krzysztof P.)
Oferujemy:
-> - ciekawą pracę w młodym zespole

Zapewne zespol jest mlody i niedoswiadczony , zebrany z przypadku.
A kierownikiem jest 50-letni hitlerowiec.

-> - możliwość podnoszenia swoich umiejętności

My cie wyslemy na szkolenie, a ty nam podpisz cyrograf na 3 lata.
W zamian przez te 3 lata nie dostaniesz podwyzki, a obarczymy
cie w nagrode podwojna robota.

-> - szkolenia

Przyjedzie ktos z zewnatrz, popisze troche na tablicy, dowiesz
sie ze juz wiesz to co on pisze.

-> - zarobki proporcjonalne do umiejętności

Nie podskakuj kierownikowi to dostaniesz wiecej.

do góry

> Pracowałem w zespole mieszanym. I kochani naprawdę byłem lubiany przez
> młodych ludzi. Pomagałem im wiele. Gratulowałem nowonarodzonych i
> chodziłem
> na piwo z nimi. Może dlatego że mam sam syna 21 lat i pamięć jaki sam
> byłem
> w młodości.
Jasne, my też ze "staruszkami" ganialiśmy na piwo i wszelkiego rodzaju
imprezy. Jak ktoś jest "qool" to nie ma znaczenie wiek.

do góry

Paweł:

>>"Oferujemy:
>>- realizację najciekawszego projektu z zakresu e-commerce na rynku Polskim
>>- pracę w młodym zespole
>>- możliwość rozwoju w dynamicznie wzrastającej firmie"

> A realizacja "najciekawszego projektu z zakresu e-commerce" może
> zachęcić. Naprawdę.

A kto ocenia poziom ciekawości owego projektu?
:-P

--
Pozdrawiam ciepło,
Magda
********************
http://42.pl/url/aQt

do góry