eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje › Ścieżki rozwoju studenta IT
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 109

  • 31. Data: 2005-10-19 08:11:02
    Temat: Re: Ścieżki rozwoju studenta IT
    Od: Witiia <w...@p...onet.pl>

    Dnia 2005-10-19 10:04, Użytkownik Immona napisał:

    > Policjant i strazak jak najbardziej wytwarzaja wartosc rynkowa:
    > bezpieczenstwo. Istnienie prywatnych firm ochroniarskich jest dowodem
    > tego, ze jest to bardzo rynkowy towar, ktory wiele osob jest gotowych
    > kupic.

    A jak wycenić pracę policjanta? Albo może jak wycenić godzinę pracy
    nauczyciela w państwowej szkole? Tego się nie da zrobić.

    Poza tym, w normalnym państwie powinno być tak, że człowiek powinien
    zarabiać tyle, żeby było go stać na dostatnie życie.
    Np. zwykły pracownik fizyczny powinien zarabiać tyle, że stać go na
    mieszkanie, samochód, wczasy raz do roku i wyedukowanie dzieci.
    Odpowiednio większe dochody pracowników lepiej
    wykształconych/doświadczonych powinny pozwalać im na bogatsze życie.


    --
    Witiia


  • 32. Data: 2005-10-19 08:25:14
    Temat: Re: Ścieżki rozwoju studenta IT
    Od: "Aleksander Galicki" <c...@p...fm>

    >  > Policjant i strazak jak najbardziej wytwarzaja wartosc rynkowa:
    > > bezpieczenstwo. Istnienie prywatnych firm ochroniarskich jest dowodem
    > > tego, ze jest to bardzo rynkowy towar, ktory wiele osob jest gotowych
    > > kupic.
    >
    > A jak wycenić pracę policjanta? Albo może jak wycenić godzinę pracy
    > nauczyciela w państwowej szkole? Tego się nie da zrobić.
    >
    > Poza tym, w normalnym państwie powinno być tak, że człowiek powinien
    > zarabiać tyle, żeby było go stać na dostatnie życie.
    > Np. zwykły pracownik fizyczny powinien zarabiać tyle, że stać go na
    > mieszkanie, samochód, wczasy raz do roku i wyedukowanie dzieci.

    Jak cudownie naiwne potrafi byc wyobrazenie o "normalnym" panstwie.

    Coz moze oznaczac tak czesto powtarzane slowa "powinien", "powinno"?
    "Zwykły pracownik fizyczny powinien zarabiać tyle, że stać go na mieszkanie,
    samochód, wczasy raz do roku i wyedukowanie dzieci." Znaczy jak nie zarabia
    tyle to kto jest winny?

    A.


    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 33. Data: 2005-10-19 08:34:22
    Temat: Re: Ścieżki rozwoju studenta IT
    Od: "Bronek Kozicki" <b...@r...pl>

    Adrian <a...@p...onet.pl> wrote:

    > Chcę wybrać ale nie coś co daje stawki płacowe niewiele powyżej
    > średniej krajowej

    kryterium bez sensu. W każdej z wymienionych przez Ciebie specjalności
    doświadczony specjalista może zarobić wielokrotność średniej krajowej. I
    nie licz na to że w jakiejkolwiek jako absolwent będziesz zarabiał
    kokosy. Wybierz coś co Ci się teraz podoba, żebyś przez pozostałe lata
    studiów mógł zdobywać praktykę, poznawać teorię i mieć trochę
    satysfakcji z nauki i dobrze zrobionej roboty.


    B.


  • 34. Data: 2005-10-19 08:42:06
    Temat: Re: Ścieżki rozwoju studenta IT
    Od: Witiia <w...@p...onet.pl>

    Dnia 2005-10-19 10:25, Użytkownik Aleksander Galicki napisał:

    > Coz moze oznaczac tak czesto powtarzane slowa "powinien", "powinno"?
    > "Zwykły pracownik fizyczny powinien zarabiać tyle, że stać go na mieszkanie,
    > samochód, wczasy raz do roku i wyedukowanie dzieci." Znaczy jak nie zarabia
    > tyle to kto jest winny?

    Ehhh, nie rozumiemy się.
    Podam przykład - mam rodzinę w Belgii. Tam, najwyzklejszy pracownik
    (hydraulik, elektryk, pracownik pomocy socjalnej) zarabia tyle, że stać
    go na dom, dwa samochody i wczasy za granicą.
    I żadne z dzieci (z mojej rodziny) nie idzie tam na studia - bo po co?
    Jak tam za zwykłą pracę mają to samo co u nas kadra zarządzająca?

    --
    Witiia


  • 35. Data: 2005-10-19 08:56:37
    Temat: Re: Ścieżki rozwoju studenta IT
    Od: badzio <b...@n...skreslic.epf.pl>

    Aleksander Galicki napisał(a):
    > Jak cudownie naiwne potrafi byc wyobrazenie o "normalnym" panstwie.
    > Coz moze oznaczac tak czesto powtarzane slowa "powinien", "powinno"?
    > "Zwykły pracownik fizyczny powinien zarabiać tyle, że stać go na mieszkanie,
    > samochód, wczasy raz do roku i wyedukowanie dzieci." Znaczy jak nie zarabia
    > tyle to kto jest winny?
    Brata kolega mieszka od nastu lat w stanach. Pracuje tam w warsztacie
    samochodowym (blacharz czy cos takiego). Ma dwa samochody (nie nowki ale
    tez nie 10letnie), ladny dom, przystosowany do osob niepelnosprawnych
    (maja niepelnosprawne dziecko). Zona nie pracuje.
    Kolezanka siedzi w stanach 1.5 roku... potwierdza ze takich przypadkow
    jest wiecej.

    --
    Michal "badzio" Kijewski
    JID: badzio(at)chrome(dot)pl
    GG: 296884, ICQ: 76259763
    Skype: badzio


  • 36. Data: 2005-10-19 09:12:14
    Temat: Re: Ścieżki rozwoju studenta IT
    Od: "Aleksander Galicki" <c...@p...fm>


    > > Coz moze oznaczac tak czesto powtarzane slowa "powinien", "powinno"?
    > > "Zwykły pracownik fizyczny powinien zarabiać tyle, że stać go
    na  mieszkanie,
    > > samochód, wczasy raz do roku i wyedukowanie dzieci." Znaczy jak nie zarabia
    > > tyle to kto jest winny?
    >
    > Ehhh, nie rozumiemy się.
    > Podam przykład - mam rodzinę w Belgii. Tam, najwyzklejszy pracownik
    > (hydraulik, elektryk, pracownik pomocy socjalnej) zarabia tyle, że stać
    > go na dom, dwa samochody i wczasy za granicą.

    No rzeczywiscie mnie nie rozumiesz. Mnie interesule slowo "powinien". Co
    znaczy, ze ktos "powinien zarabiac tyle a tyle"? Moglbys to rozwinac?

    To ze ktos w Belgii zarabia tyle a tyle moze wynikac z sytuacji na tamtym
    rynkum, nie jest to moim zdaniem zadna zelazna zasada ani zadna powinnosc. Jak
    otworza rynek pracy i ten co "powinien tyle zarabiac" bedzie musial konkurowac
    z paroma milionami ukraincow gotowych do tej samej pracy ale za znacznie
    mniejsze pieniadze, wtedy twoj "najwyzklejszy pracownik" blizej pozna
    mechanizmy ustalania plac na rynku.


    A.


    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 37. Data: 2005-10-19 09:15:57
    Temat: Re: Ścieżki rozwoju studenta IT
    Od: januszek <j...@p...irc.pl>

    Witiia napisał(a):

    > Podam przykład - mam rodzinę w Belgii. Tam, najwyzklejszy pracownik
    > (hydraulik, elektryk, pracownik pomocy socjalnej) zarabia tyle, że stać
    > go na dom, dwa samochody i wczasy za granicą.

    Tyle, ze tam taki poziom zycia jest typowy dla przecietnych ludzi. Wez
    pod uwage to, ze jeszcze 20 lat temu w Polsce przecietny poziom zycia
    wyznaczal jasny prochowiec, szary sweter i buty zwane "podhale".
    Perspektywy byly takie, ze 10 letnia pensje trzeba bylo wydac na
    malucha, na mieszkanie czekalo sie srednio lat 25, na telefon 15... ;)
    Postep jaki sie dokonal jest ogromny. Nie da sie ot tak zniwelowac 50
    letniego opoznienia w rozwoju w ciagu kilku lat. Po prostu.

    j.


  • 38. Data: 2005-10-19 09:16:53
    Temat: Re: Ścieżki rozwoju studenta IT
    Od: "Aleksander Galicki" <c...@p...fm>

    > > Jak cudownie naiwne potrafi byc wyobrazenie o "normalnym" panstwie.
    > > Coz moze oznaczac tak czesto powtarzane slowa "powinien", "powinno"?
    > > "Zwykły pracownik fizyczny powinien zarabiać tyle, że stać go
    na  mieszkanie,
    > > samochód, wczasy raz do roku i wyedukowanie dzieci." Znaczy jak nie zarabia
    > > tyle to kto jest winny?
    > Brata kolega mieszka od nastu lat w stanach. Pracuje tam w warsztacie
    > samochodowym (blacharz czy cos takiego). Ma dwa samochody (nie nowki ale
    > tez nie 10letnie), ladny dom, przystosowany do osob niepelnosprawnych
    > (maja niepelnosprawne dziecko). Zona nie pracuje.
    > Kolezanka siedzi w stanach 1.5 roku... potwierdza ze takich przypadkow
    > jest wiecej.

    No i coz z tego wynika? Bo moim zdaniem tylko tyle, ze jest w danym momencie
    duzy popyt na jego uslugi.

    W stanach tez nie zawsze tak bylo i nie ma zadnej gwarancji, ze zawsze tak
    bedzie.

    A>


    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 39. Data: 2005-10-19 09:43:31
    Temat: Re: Sciezki rozwoju studenta IT
    Od: "Adrian" <a...@p...onet.pl>


    Użytkownik "Paweł 'Styx' Chuchmała" <s...@t...ds.pwr.wroc.pl> napisał w
    wiadomości news:dj4nh9$9je$2@panorama.wcss.wroc.pl...
    > Adrian napisał(a):
    >
    > > Pięknie napisane, niestety najczęściej pracodawcy wpisują w wymaganiach
    > > kilka(naście) narzędzi, których znajomości od kandydata oczekują.
    > > Co z tego że w dobrym zespole zdolny człowiek opanuje to w miesiąc, oni
    > > chcą od razu :(
    > > Stąd dylemat: solidna teoria czy robienie certyfikatów
    >
    > A może poznanie narzędzi?
    >
    Czyli instalowanie z pirata czego popadnie, grzebanie tygodniami w
    dokumentacji po to, aby dowiedzieć się, jak otwiera się okienka i tworzy
    przyciski w kolejno: MFC, Allegro, Qt, Xt itp., czyli robienie ciągle tego
    samego, banalnego zadania na okrągło, tyle że w różnych językach :(
    A ja wolałbym się np pobawić sieciami neuronowymi czy algorytmami
    genetycznymi, a wszystko w Javie lub C++/STL na poczciwym gcc pod linuxem w
    trybie tekstowym :)




  • 41. Data: 2005-10-19 09:45:41
    Temat: Re: Ścieżki rozwoju studenta IT
    Od: "Adrian" <a...@p...onet.pl>


    Użytkownik "Witiia" <w...@p...onet.pl> napisał w
    wiadomości news:dj4r4t$uja$1@news.onet.pl...
    > Dnia 2005-10-19 07:35, Użytkownik Adrian napisał:
    >
    > > To upokarzające po 5 latach
    > > ciężkich studiów zarabiać tyle co górnik.
    >
    > Oj, słoma Ci panie wychodzi z butów, wychodzi...
    >
    Jak ktoś ma bogatych rodziców i przebalował sobie 5 lat na lekkich studiach
    to mu dobrze mówić, informatyka to 5 lat wyrwane z życiorysu, nic dziwnego
    że chcę zarabiać więcej, niż pracownik fizyczny, który po zawodówce pracował
    40h/tydzień a potem koledzy, panienki i TV


strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5 ... 10 ... 11


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1