"Wrangler" <a...@i...pl> wrote in message
news:a6554q$7s0$1@news.tpi.pl...
> No cóż mogę tylko dodać od siebie że żałuję iż nie natrafiłem na tak
> uczciwego pracodawcę
> za jakiego się podajesz, wierzę że tak jest.
> Ale cóż może powiedzieć osobą taka jak ja z 3 letnim stażem w kilku
firmach,
> 2 fakultetami,
> ze znajomością języka ang. perfect, ale trafiająca wciąż na pracodawców,
> którzy pod potrzebą chwili zatrudniają mnie na wykonanie tylko projektu,
po
> to żeby po 2-3
> się mnie pozbyć. Oczywiście obiecują złote góry a potem przychodzi
> rozczarowanie !!!
> Mało tego, się później okazuje że ZUSu nie odprowadzili a na rozliczeniu
> podatkowym
> ominęli przykładowo 1 miesiąc nie wpisując go w PIT.
> I co ma ktoś taki myśleć jak ja, oraz koledzy którzy przewinęli się przez
> masę takich firm ?

Ja od siebie dodam tylko tyle, iż to był (tzn. mój pech do pracodawców)
jeden z powodów, dla których założyłem firmę ;)
Nie było i nie jest oczywiście łatwo - w gruncie rzeczy zakładając firmę
wybrałem po prostu inny rodzaj problemów :) (jest to oczywiście pewne
uproszczenie, gdyż przyczyn wyboru takiej a nie innej drogi było co najmniej
kilka)

Pozdrawiam
Adam

do góry

> Nie załamuj się i pamiętaj:
Alez belkot... w dodatku opinia dosc powszechna, facet, szczerze lub dla
kawalu, zgrabnie ujal to, co wielu sadzi...
Takie podejscie, wyznawane i wprowadzane w zycie przez znaczacy procent
pracownikow, ale tez pracodawcow (przeciez zamieniajac wzajemnie slowa
PRACODAWCA i PRACOWNIK, i lekko tylko poprawiajac ten tekst, mozna otrzymac
podobne zalecenia dla pracodawcow, i tez bedzie to w znaczacym, zapewne
identycznym procencie prawdziwe !), jest istotnym elementem wyjasniajacym
dlaczego w Polsce jest tak mala wydajnosc pracy, firmy sa tak malo
konkurencyjne, pensje niskie a kraj w tak zlej formie ...

Bardziej ogolnie sadze, ze stawianie w opozycji pracownika i pracodawcy,
jako odwiecznych wrogow reprezentujacych interesy sprzeczne i nie do
pogodzenia, staje sie coraz bardziej archaizmem. Od Marksa i
lumpenproletariatu, bo to sa poglady pochodzace od tego goscia i dotyczace
takiej populacji, do akcjonariatu pracowniczego, samozatrudnienia itp
przebyto juz spora droge, tyle, ze nie wszedzie i niekoniecznie tutaj ...
MM

do góry

> "Grzesieq" <g...@...p.a.m.k.i.l.l.e.r> wrote in message
> news:a639fg$3nt$1@news.tpi.pl...
> > He he he. Dobre. Zastosuje to przy kolejnej rozmowie.
>
> Cóż.... życze powodzenia.
> Kłamstwo tak czy siak wyjdzie na jaw podczas pracy (a właściwie okresu
> próbnego), szczególnie jeżeli dotyczy kompetencji zawodowych. Składając
> podanie np. na stanowisko programisty, nie mając zielonego pojęcia o
> programowaniu (podaję taki akurat przykład, gdyż znam go z autopsji) -
> człowiek nie może przecież liczyć, że będzie się wywijał od wykonywania
> podstawowych obowiązków dłużej niż przez kilka dni.
>
żeby pracodawcy byli tacy fer to nie byłoby tego co jest!!!
przemyśl to

> Pozdrawiam
> Adam
>
>


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Użytkownik Adam F. <p...@s...com> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:a63l19$k71$...@n...tpi.pl...
> [ciach - obelgi]
>
> Każdy mierzy własną miarką.

Brawo Adam! Wiecej takich ludzi jak Ty a moze w tym kraju, na tym swiecie
byloby inaczej. Wytrwaj.Powodzenia
Anusia

do góry