eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje › Refleksje nad fachowcami
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 22

  • 21. Data: 2003-06-29 23:25:39
    Temat: Re: Refleksje nad fachowcami
    Od: n...@p...ninka.net (Nina M. Miller)

    "tomek" <o...@o...com> writes:

    > Na calym swiecie jest tak samo,
    > ja moglbym pare przykladow z niemiec dorzucic :-((
    > co najgorsze to i polakow i niemcow...

    a bo ja wiem, czy na calym swiecie? odkad 5 lat mieszkam w usa, juz
    sporo razy przychodzili rozni fachowcy naprawiac a to plot, a to
    prysznic, a to rozne urzadzenia. swoje zrobili, po sobie posprzatali,
    wszystko grzecznie i bez chamstwa.
    ja mysle wiec, ze jednak mozna - pytanie tylko, od czego to zalezy?

    --
    Nina Mazur Miller
    n...@p...ninka.net
    http://pierdol.ninka.net/~ninka/


  • 22. Data: 2003-06-30 01:38:20
    Temat: Re: Refleksje nad fachowcami
    Od: " marek9993" <m...@N...gazeta.pl>

    n...@p...ninka.net (Nina M. Miller) napisał(a):

    > a bo ja wiem, czy na calym swiecie? odkad 5 lat mieszkam w usa, juz
    > sporo razy przychodzili rozni fachowcy naprawiac a to plot, a to
    > prysznic, a to rozne urzadzenia. swoje zrobili, po sobie posprzatali,
    > wszystko grzecznie i bez chamstwa.
    > ja mysle wiec, ze jednak mozna - pytanie tylko, od czego to zalezy?
    >
    W USA nie było okresu w historii pod haslem: "majster! lopata mi się zlamala!
    to oprzyj sie o betoniarke!" :)
    Marek


    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

strony : 1 . 2 . [ 3 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1