czołem!
zastanawiam się dlaczego w internecie (w tym
na ogłoszenia.praca.oferowana) właściwie nigdy
nie pojawiają się ogłoszenia dla elektroników?

czyżby elektroników nikt już dziś nie potrzebował?

a może ja źle szukam. może powinienem szukać
gdzie indziej? tylko gdzie?

do góry

> zastanawiam się dlaczego w internecie (w tym
> na ogłoszenia.praca.oferowana)

Internet, z zwlaszcza p.p.o. mozesz traktowac jako zabawe, wiekszosc realnych
ogloszen pojawia sie w poniedzialkowej Gazecie Wyborczej, jesli w internecie to
www.pracuj.pl lub www.jobpilot.pl
Z drugiej jednak strony jakos praca dla elektronikow mi sie w oczy specjalnie nie
rzuca, jesli mam byc szczery :)

Wojtek

do góry

Internet, z zwlaszcza p.p.o. mozesz traktowac jako zabawe, wiekszosc
realnych ogloszen pojawia sie w poniedzialkowej Gazecie Wyborczej, jesli w
internecie to www.pracuj.pl lub www.jobpilot.pl
Z drugiej jednak strony jakos praca dla elektronikow mi sie w oczy
specjalnie nie rzuca, jesli mam byc szczery :)

Wojtek

Tu Wojtku się z Tobą nie zgodzę, ja głównie szukam pracy przez internet -
grupy, portale(jak pisałeś), natomiast GW niekoniecznie jest wg. mnie dobra.
Przestałem ją kupować od kiedy stwierdziłem że nie ma tam raczej ogłoszeń
innych jak dla przedstawicieli handlowych, zresztą ogłoszenia z GW często
poparte są tymi w internecie.

Też kiedyś w oferty internetowe nie wierzyłem, ale miałem już dzięki temu
parę rozmów kwalifikacyjnych.

Bezrobotnemu polecam samemu dać ogłoszenie na pl.praca.szukana, w moim
przypadku zaskutkowało to "kopem" odzewu.

pzdr.
Artur

do góry

> Tu Wojtku się z Tobą nie zgodzę, ja głównie szukam pracy przez internet -

skoro ciagle szukasz, znaczy ze mam racje :(

Wojtek

do góry

> Tu Wojtku się z Tobą nie zgodzę, ja głównie szukam pracy przez internet -

skoro ciagle szukasz, znaczy ze mam racje :(

Co jak co, ale lubelski poniedziałkowy dodatek GW, jest bardzo skromny, nie
mówiąc już o ofertach na które ja mógłbym odpowiedzieć.
Może w twoim mieście jest inaczej.


pzdr.
Artur

do góry

> Co jak co, ale lubelski poniedziałkowy dodatek GW, jest bardzo skromny, nie
> mówiąc już o ofertach na które ja mógłbym odpowiedzieć.
> Może w twoim mieście jest inaczej.

W moim miescie (Krakow) jest nieco inaczej, ale za niewielka oplata mozesz sobie
zaprenumerowac wypasiona Wyborcza z Warszawy (przychodzi poczta z opoznieniem kilka
dni).
Skoro ludzie wyjezdzaja po prace do Londynu, to do Warszawy tez mozna.

Wojtek

do góry

bezrobotny wrote:

> czołem!
> zastanawiam się dlaczego w internecie (w tym
> na ogłoszenia.praca.oferowana) właściwie nigdy
> nie pojawiają się ogłoszenia dla elektroników?

Bo na p.p.o wogóle mało co się pojawia ;-) Zobacz lepiej
http://www.gazeta.pl/praca (przed chwilą zajrzałem - ponad 40 ogłoszeń z
tej branży), http://www.jobpilot.pl , http://www.bdi.com.pl , czasem jest
coś na http://www.gratka.pl/pr/szukaj_f.phtml?id_rubryka=1

> czyżby elektroników nikt już dziś nie potrzebował?

Hmm.. też jestem elektronikiem i jakoś na brak zajęcia nie narzekam, nigdy
nie zdarzyło mi się szukać pracy dłużej niż 3 tygodnie. Nawet teraz w
naszym zawodzie łatwo jest znaleźć oferty, choć i tak najlepiej jest
założyć własną DG.

> a może ja źle szukam.

Wygląda na to że tak.

pozdrawiam
Piotr

do góry

bezrobotny wrote:
> czołem!
> zastanawiam się dlaczego w internecie (w tym
> na ogłoszenia.praca.oferowana) właściwie nigdy
> nie pojawiają się ogłoszenia dla elektroników?
>
> czyżby elektroników nikt już dziś nie potrzebował?
>
> a może ja źle szukam. może powinienem szukać
> gdzie indziej? tylko gdzie?

Szukać należy gdzie się tylko da. Prawde powiedziawszy
zawód elektronika w naszym kraju jest martwy ponieważ
przemysł również jest martwy. Opłacalność naprawy w
serwisach sprzęty jest często nierentowna. Pozatym miejsca
są tam obsadzone. Nie znaczy to że nie należy szukać, żeby
znależć trzeba mieć cierpliwość w dzisiejszych czasach.

do góry

Bartosz Grzesiak wrote:

> Prawde powiedziawszy
> zawód elektronika w naszym kraju jest martwy

Z tym to się absolutnie nie zgadzam. Akurat jest to jeden z zawodów w którym
najłatwiej o zajęcie.

> Opłacalność naprawy w serwisach sprzęty jest często nierentowna.

Racja, ale serwis sprzętu to tylko jedna ze specjalności, aktualnie
rzeczywiście nierentowna i wymierająca. Ta branża ma taką specyfikę że cały
czas trzeba uczyć się czegoś nowego aby być na topie więc jeśli ktoś
zatrzymał się ze swoją wiedzą na etapie naprawy telewizorów "Rubin" to
teraz rzeczywiście może mieć problemy. Ale są inne specjalności w których
można bardzo dobrze zarobić - ostatnio np. elektronika samochodowa.

> Pozatym miejsca są tam obsadzone.

Na etacie i tak nigdy się nie można było dorobić niczego oprócz garba ;) Jak
jest mozliwość to lepiej brać się za własną działalność.

pozdrawiam
Piotr

do góry

> Bo na p.p.o wogóle mało co się pojawia ;-) Zobacz lepiej
> http://www.gazeta.pl/praca (przed chwilą zajrzałem - ponad 40 ogłoszeń z
> tej branży), http://www.jobpilot.pl ,

dzięki za linki
ale ja wpisałem elektronik na stronach gazety
i zero ogłoszeń... ;o) jak Ty to sprawdziłeś?

do góry