eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje"wtyczka"/"kabel" w firmie › Re: "wtyczka"/"kabel" w firmie
  • Data: 2003-03-17 10:10:16
    Temat: Re: "wtyczka"/"kabel" w firmie
    Od: No Name <v...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    >>No kolego, widzę, że nadajesz się na stanowisko kierownicze w spółce
    >>Skarbu Państwa. Dla Ciebie przekazanie rejestru sprzedaży, listy
    >>odbiorców, stanu magazynu, etc. a więc spraw ewidentnie objętych
    >>tajemnicą handlową to normalne kontakty pozasłużbowe z konkurencją. Ja
    >>nie piszę, że się ktoś wygadał, tylko, że świadomie w celu szkodzenia
    >>firmie donosił do dostawcy, by odebrać swemu pracodawcy umowę na
    >>dystrybucję dobrego produktu. Ujawnianie tajemnic firmy, potwierdzone
    >>obiegiem dokumentów jest winą ewidentną.
    >
    >
    > Znaczy, przekazywał dostawcy prawdziwe dane, zaś firma oficjalnie
    > przekazywała dane sfałszowane?
    > W takim razie ów "donosiciel" przyczynił się do usunięcia z rynku
    > nieuczciwego przedsiębiorcy, za co należy mu się pochwała.

    Przekazanie dostawcy danych nie wymaganych umową i objętych tajemnicą
    jest działaniem na szkodę pracodawcy, niezależnie, czy dane są
    prawdziwe, czy nie.
    Z mojego postu nie wynika, ktróe dane są prawdziwe, a które sprokurowane.
    Przedstawianie niezgodnych ze stanem faktycznym danych dotyczących
    struktury sprzedaży i jej wielkości jest kłamstwem w sensie moralności,
    natomiast w handlu mieści się w zakresie normalnej praktyki czarowania
    partnera.
    Sprzedający w sklepie nie informuje kupującego, za ile towar kupił,
    można więc powiedzieć, że kłamie. Czy żądasz w sklepie okazania faktur
    zakupu?
    Możemy tu mówić co najwyżej o nierzetelności, natomiast nieuczciwośc
    byłaby, gdyby ktoś miał np. zbankrutować (nie uregulować zobowiązań), a
    informowałby partnera, że na pewno tak nie będzie.

    Zawarcie korzystnej umowy, bo partner myślał, "że jesteśmy więksi" jest
    normalną praktyką, podobnie, jak nieinformowanie o stanie magazynu,
    jeżeli nie ma umowy, że strona jest zobowiązana bądź nie do utrzymywania
    zapasów na konkretnym poziomie.
    W ww przypadku chodziło m.in. o ustalenie, czy odbiorca kupuje "na
    magazyn" czy odrazu odsprzedaje. Dopóki płaci, to dostawcy h... do tego,
    podobnie pracownikowi do kontaktowania się w takiej sprawie z kontrahentem.

    Pzdr: Dogbert

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1