Agnieszka <a...@b...com.pl> napisał(a):

> niestety mozna wyciagnac przykre wnioski: wszyscy bezrobotni poszukujacy
pracy
> to ludzie bez
> doswiadczenia z wyzszym wyksztalceniem!
>
To nie prawda. Ja jestem bezrobotnym informatykiem. Mam wyższe doświadczenie,
wyższy staż pracy i dużą wiedzę praktyczną oraz teoretyczną, a zero
wykształcenia kierunkowego :)
Jestem technikiem elektrykiem, ale ani jednego dnia nie przepracowałem
w zawodzie - nie licząc praktyk. Na elektronika praktyka raczej się nie
nadaję, bo własnoręcznie montowałem płytki z drukiem w czasach kiedy
większość układów cyfrowych była na TTL-ach, a w sprzęcie audio "królowały"
układy UL xxxx. Mógłbym być co najwyżej kierownikiem, bo z elektroniki
nie jestem "zupełnie zielony" :)
Wiek przeciętnego informatyka ciągle spada, a do wymiany podzespołów
w komputerze nie trzeba być nawet elektrykiem :)
Dochodzi do takich numerów, że najmłodsza generacja "informatyków"
czasem zapomina, że w tym pudle prąd płynie i sporo psują dokonując
napraw pod prądem, który wprawdzie "nie kopie", ale robi szkody :)))
Może niedługo doradca zawodowy podpowie mi co ma robić informatyk,
który wprawdzie ma wyższe doświadczenie, ale nie ma wyższego wykształcenia.
Ciekawe co mi znajdzie doradca w papierach i testach, skoro informatyka
jest również moim hobby :)))))

Marek


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/