eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjew czym się kształcić??? › Re: w czym się kształcić???
  • Data: 2004-12-13 15:48:44
    Temat: Re: w czym się kształcić???
    Od: Kapsel <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Mon, 13 Dec 2004 10:25:38 +0000 (UTC), na pl.praca.dyskusje, Artur R.
    Czechowski napisał(a):

    >> ...znajomy informatyk - programista zaprasza mnie czasem do siebie, coby mu
    >> dysk wpiac i zworki ustawic. On nie umie i sie boi zepsuc jak mowi. Lubie
    >> go wiec pomagam, ale tak naprawde to wlasnie taka sytuacje uwazam za mega
    >> ROTFL :D
    > A co w tym śmiesznego? Nie każdy programista musi mieć zacięcie do grzebania
    > w sprzęcie.
    > Co najwyżej może to być żałosne, jeżeli taki człowiek prezentuje postawę:
    > "nie umiem, nie muszę tego umieć i nie chcę tego umieć, bo jest mi to do
    > niczego niepotrzebne". Widziałem taki przypadek.

    To co napisalem jest scisle zwiazane z kontekstem wypowiedzi Kynia.
    Osobiscie uwazam to za nieco ulomne, aczkolwiek nie nasmiewam sie
    przesadnie. O rotflu napisalem dla stworzenia kontrastu.


    >> Bo jak taki lekarz chirurg na ulicy zobaczy wypadek i byc moze umierajacych
    >> ludzi to IMO musi wiedziec jak pomoc. Zreszta kazdy czlowiek powinien ale
    >> to inna bajka. Lekarz jest zobligowany do tej wiedzy podwojnie i wszyscy
    >> oczekuja ze bedzie wiedzial co robic.
    > Jak nie zapomnę, to wieczorem opiszę historię, jak to dwóch dobrych
    > chirurgów składało złamanego kciuka. Sporo gipsu im na to poszło :)

    Czekam! :)
    Ale juz wyprzedzajac Twoj ewewntualny post przypomne ze bynajmniej w naszym
    kraju wielu ludzi usiluje siebie nazywac specjalistami, a niewielu z nich
    jest nimi naprawde :))


    >> Podobnie informatyk - mozesz byc programista, ale musisz umiec radzic sobie
    >> z modernizacja sprzetu czy obsluga (niekoniecznie tworzeniem) baz danych.
    > Wała! :) Może. Nie musi.

    No, jest to zalezne od punktu widzenia... osobiscie uwazam ze moja wiedza
    powinna miec przynajmniej taki poziom bym mogl okreslic kogo dokladnie
    potrzebuje do wykonania zadania z dziedziny mi nieznanej. I zebym mogl
    odroznic kogos kto rzeczywiscie bedzie umial stworzyc dla mnie powiedzmy
    baze Oracle'a od tego ktory bedzie mowil ze umie. Oczywiscie nie mowie to o
    jakims HR, tylko o tym by MIEC POJECIE.
    A w tym akurat konkretnym przypadku - programistow, uwazam ze kazdy z nich
    powinien dobrze znac zagadnienia sprzetowe. W duzej czesci nie znaja i
    pisza taki soft, ze nie da sie na to patrzec.


    > Fakt, że dodatkowe umiejętności poprawiają wartość człowieka na rynku pracy.
    > Dają też większą elastyczność. Ale jeżeli w chwili obecnej zobaczyłbym
    > ogłoszenie, gdzie szukają człowieka "do wszystkiego" to dałbym sobie spokój.
    > Chyba, że byłbym w podbramkowej sytuacji.

    Oj, za nic nie chcialem mowic o "panu Wiesiu" co to i windowsa zainstaluje
    i plyte wypali i gniazdko przykreci ;)
    Uwazam, ze kazdy w branzy powinien miec rozeznanie i pewien zasob ogolnej
    podstawowej wiedzy, chocby po to by wiedziec jakie ma mozliwosci i by mogl
    precyzyjnie okreslac swoje potrzeby. Tak w informatyce jak i wszedzie
    indziej.


    --
    Kapsel
    kapsulski(malpka)poczta.onet.pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1