eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje › urlop na zadnie raz jeszcze
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 32

  • 31. Data: 2006-06-12 15:09:27
    Temat: Re: urlop na zadnie raz jeszcze
    Od: "fart" <a...@w...pl>


    >> w związku z powyższym sądzę, że mam jednak rację interpretując w ten
    >> właśnie sposób
    >> albowiem przy z góry ustalonych sposobach dokumentowania nieobecności
    >> pracownika w pracy , możliwym do przewidzenia byłby fakty, że pracownik
    >> po powrocie z urlopu na żądanie nie zechciałby udokumentować tego faktu
    >> w papierach . i co wtedy ?
    > I wtedy ma nieusprawiedliwioną nieobecność w pracy.
    > Jak już pisałem, KP nie określa formy _powiadomienia_ pracodawcy o
    > wykorzystaniu urlopu na żądanie.
    >
    > ??????? G00wno !!!!! nie ma dowodu na to, że
    >> udzielono mu urlopu.
    > Pracownik decyduje, jak powiadamia. Musi się liczyć z tym, że pracodawca
    > może złośliwie po powrocie z urlopu będzie twierdził, że o niczym nie
    > wiedział i żądał usprawiedliwienia nieobecności. Powinien zrobić to w
    > sposób
    > możliwy do udokumentowania.

    Taaak i pracownik sobie wypisuje dokumenty dla potrzeb mojego
    przedsiębiorstwa jak chce i kiedy chce .... Jotte .. patrz niżej !!!!!

    >> Moim obowiązkiem jest posiadać sposób dokumentowania nieobecności i jej
    >> potwierdzanie ....... i jeśli dopełniam tego obowiązku musicie ....
    >> powtarzam ...MUSICIE .....przed otrzymaniem urlopu wypełnić wniosek o
    >> urlop .... nawet na żądaniem
    > Nie musicie.
    > BTW - nawet ZUS ZLA nie musi być _dostarczony_ natychmiast (jest na to 7
    > dni), a _powiadomić_ należy najpóźniej drugiego dnia nieobecności. Jak
    > udokumentować, że się zawiadomiło? Problem ten sam.
    > To samo z urlopem - pracownik powiadamia, dokumentowanie może nastąpić po
    > powrocie z urlopu.

    Już widzę w czasie kontroli PIP pada pytanie .. a co się dzieje z tymi
    ludzmi a Ty odpowiadasz, ze nie prowadzisz im ewidencji ... bo wzięli urlop
    na żądanie i czekasz, aż bedą łaskawi przyjść i to potwierdzić :)))))))))


    Jotte ... z Tobą to się rozprawię po powrocie z urlopu ... obiecuję :))))))

    pozdrawiam
    fart



  • 32. Data: 2006-06-12 15:56:01
    Temat: Re: urlop na zadnie raz jeszcze
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska.pl>

    W wiadomości news:e6k07g$60o$1@nemesis.news.tpi.pl fart <a...@w...pl>
    pisze:

    > Już widzę w czasie kontroli PIP pada pytanie .. a co się dzieje z tymi
    > ludzmi a Ty odpowiadasz, ze nie prowadzisz im ewidencji ... bo wzięli
    > urlop na żądanie i czekasz, aż bedą łaskawi przyjść i to potwierdzić
    Mniej więcej - tak. To zresztą góra 4 dni. Większy problem będziesz miał,
    jak pracownik pójdzie na zwolnienie i zawiadomi o tym telefonicznie. Wtedy
    będziesz musiał czekać z PIPą 7 dni nawet.

    > :))))))))) Jotte ... z Tobą to się rozprawię po powrocie z urlopu ...
    > obiecuję :))))))
    Bedę tu... ;)

    --
    Pozdrawiam
    Jotte


strony : 1 ... 3 . [ 4 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1