eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje › umowa o dzieło
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 3

  • 1. Data: 2006-04-24 07:39:54
    Temat: umowa o dzieło
    Od: "Beata D." <b...@p...onet.pl>

    Witam
    pracowałam na umowę o dzieło .Umowę miałam podpisaną do dn 31.04.06 .Z
    przyczyn czysto obiektywnych nie chciałam dłużej pracować w tym zakładzie
    pracy i .poinformowałam szefa w dn.10.04.06 że od następnego dnia nie
    przychodzę do pracy, czyli w cudzysłowiu wypowiadam umowę.Problem polega na
    tym , iż za poprzedni mc i za za te parę dni kwietnia nie otrzymałam
    wynagrodzenia.( zresztą wcale nie małego)Co z tym fantem zrobić, ? podać do
    sądu pracy ??? umowa o dzieło z tego co mi wiadomo pozwala obydwu ze stron
    bez podania przyczyny zerwać ją.
    Na marginesie podaję że zajmowałam stanowisko handlowca a na umowie o dzieło
    było napisane wykonanie inwentaryzacji u 100 klientów.Mam więc wątpliwości
    co do słuszności moich racji w tym swietle.Ale faktem jest że jest to typowo
    nieuczciwy pracodawca tzw.ślizgacz.
    Proszę o radę.Na razie zgłosiłam ten fakt do PIP-u.
    pozdrawiam Bea



  • 2. Data: 2006-04-24 07:58:41
    Temat: Re: umowa o dzieło
    Od: Tomasz Kaczanowski <k...@p...onet.pl>

    Beata D. wrote:
    > Witam
    > pracowałam na umowę o dzieło .Umowę miałam podpisaną do dn 31.04.06 .Z
    > przyczyn czysto obiektywnych nie chciałam dłużej pracować w tym zakładzie
    > pracy i .poinformowałam szefa w dn.10.04.06 że od następnego dnia nie
    > przychodzę do pracy, czyli w cudzysłowiu wypowiadam umowę.Problem polega na
    > tym , iż za poprzedni mc i za za te parę dni kwietnia nie otrzymałam
    > wynagrodzenia.( zresztą wcale nie małego)Co z tym fantem zrobić, ? podać do
    > sądu pracy ??? umowa o dzieło z tego co mi wiadomo pozwala obydwu ze stron
    > bez podania przyczyny zerwać ją.

    Czy umowy o dzielo nie wykonuje sie po prostu kiedy ma sie na to ochote?
    Efekt ma byc zapewniony i to wszystko. Przychodzenie do pracy przy
    takiej umowie jest niepotrzebne. Wynagrodzenia mozesz przyjac co
    najwyzej jako forme zaliczki a nie nalzenego wynagrodzenia. Jesli
    wywiazalas sie ze zlecenia pracodawca musi zaplacic za wykonana prace
    zgodnie z umowa i to wszystko.


    --
    Kaczus/Pegasos User
    http://kaczus.republika.pl


  • 3. Data: 2006-04-24 08:38:00
    Temat: Re: umowa o dzieło
    Od: Kapsel <k...@p...onet.pl>

    Mon, 24 Apr 2006 09:39:54 +0200, Beata D. napisał(a):

    > pracowałam na umowę o dzieło .Umowę miałam podpisaną do dn 31.04.06 .Z
    > przyczyn czysto obiektywnych nie chciałam dłużej pracować w tym zakładzie
    > pracy i .poinformowałam szefa w dn.10.04.06 że od następnego dnia nie
    > przychodzę do pracy, czyli w cudzysłowiu wypowiadam umowę.Problem polega na
    > tym , iż za poprzedni mc i za za te parę dni kwietnia nie otrzymałam
    > wynagrodzenia.( zresztą wcale nie małego)Co z tym fantem zrobić, ? p

    Ale umowe o dzielo zawiera sie jak masz konkretna rzecz do wykonania. Jak
    ja zrobisz, to otrzymujesz pieniadze. Z tego co piszesz wynika, ze nie
    zrobilas, bynajmniej nie w calosci, wiec jesli w umowie nie masz zapisane,
    ze platne sa kolejne etapy wykonania dziela, to w zasadzie chyba nic Ci sie
    nie nalezy.

    Druga strona to fakt, ze umowa chyba nie do konca byla zgodna z tym co
    robilas i skoro piszesz ze pracodawca jest nieuczciwy, to jesli tylko
    czujesz sie na silach i masz ku temu dobre podstawy, to mozesz sie z nim
    sadzic, albo przynajmniej naslac jakas kontrole :)


    --
    Kapsel
    http://kapselek.net
    kapsel(malpka)op.pl

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1