eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjetelemarketing › Re: telemarketing
  • Data: 2005-03-06 21:30:42
    Temat: Re: telemarketing
    Od: "Jagna" <j...@k...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Wszystko co napisali moi poprzednicy to prawda.

    Jestem szefem zespołu telemarketerów, którzy podczas rozmowy telefonicznej
    mają zadanie także przyjąć zamówienie. A w grę wchodzi lista ponad 20 000
    artykułów. Więc bardzo ważna jest sprawność podczas wyszukiwania danego
    artykułu. I ewentualna umiejętność podpowiedzi, co mozna polecić w zamian, w
    przypadku kiedy nie znajdujemy tego o co klient pyta. I bardzo ważne jest
    żeby nie było CISZY w sytuacji kiedy nie mozemy sobie poradzić ze
    znalezieniem danego artykułu.... moi ludzie wtedy opowiadają klientowi co
    robią, że wyszukują tak, albo tak, że posłużą się filtrem... itd
    itd...wciągają klienta w poszukiwania, i bardzo fajnie to działa - klient
    jest dopieszczony, wie że robimy dla niego wszystko co w naszej mocy, a w
    sytuacji kiedy rzeczywiście nie mamy tego czego poszukuje jest bardziej
    otwarty na nasze propozycje.





    Użytkownik "Immona" <c...@W...zpds.com.pl> napisał w wiadomości
    news:d0fr9v$h9l$1@atlantis.news.tpi.pl...
    >
    > Użytkownik "Sulami" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
    > news:d0fmp7$cu0$1@inews.gazeta.pl...
    >>
    >> Użytkownik "Monika" <m...@o...pl> napisał w wiadomości
    >> news:d0f4j5$bcj$1@nemesis.news.tpi.pl...
    >>> Pracowal ktos kiedys jako telemarketer???Moge prosic o jakies porady, bo
    >>> szukam takiej pracy
    >>
    >> Pracowałam, bardzo miło wspominam, mimo że pracowałam krótko.
    >
    > Ja tez, wlasciwie w przeciagu calych studiow dorywczo po miesiac-trzy
    > miesiace. Wszystko, co napisala Sulami, to prawda. Poza tym trzeba miec te
    > niezbedna ceche kazdego handlowca, ze odmowa lub zle potraktowanie Cie
    > zupelnie nie rusza i po 9 odmowach przystepujesz do nastepnej rozmowy z
    > takim samym optymizmem i energia jak do pierwszej. Sa na to rozne metody,
    > przypominanie sobie swoich wszystkich najwiekszych sukcesow przed kazda
    > rozmowa albo najbardziej upojnych chwil zakochania jest jedna z nich :).
    > Albo po prostu trzeba byc czlowiekiem z duza radoscia zycia.
    > Fajniej jest dokonywac cala sprzedaz przez telefon niz tylko umawiac
    > spotkania lub ustalac wyslanie materialow reklamowych - wieksza
    > satysfakcja i pieniadze zwykle tez wieksze, a da sie bez problemu - w
    > warunkach polskich jest to zwykle przesylanie sobie wzajemnie umowy faxem
    > do podpisu, w warunkach miedzynarodowych klient podaje dane pozwalajace
    > sciagnac pieniadze z jego konta (przy tym tez robilam i ludzie podawali
    > :)).
    >
    > Porzadna firma da Ci skrypt. Skrypt to opracowane rozpoczecie rozmowy,
    > zagajenie i lista odpowiedzi na czesto pojawiajace sie pytania czy zarzuty
    > klienta (np., ze "to jest za drogie"). Skrypt jest przewodnikiem, do
    > ktorego zerkasz zwlaszcza przy pytaniach, jesli nie masz jeszcze
    > wszystkiego obkutego, ale nie wolno z niego czytac, bo monotonie i
    > mechanicznosc w glosie od razu slychac. Trzeba byc w trybie rozmowy
    > nastawionej na nawiazanie osobistego kontaktu z tym kims po drugiej
    > stronie sluchawki. Sluchac, co mowi i odpowiadac mu, a nie na sile trzymac
    > sie skryptu. Ludzie lubia robic interesy z tymi, ktorych lubia, telefon to
    > bardzo fajne narzedzie, zeby sie polubic. Cieplo w glosie jest dobre, choc
    > czasem prowadzi do tego, ze ceniac impulsy trzeba sie kulturalnie wywinac
    > z sytuacji, ze rozmowca Cie tak polubi, ze zacznie Ci opowiadac historie
    > swojego zycia i swojego biznesu :D
    >
    > I jedna rada: wiele firm kaze nalegac na klienta na natychmiastowa
    > decyzje - ma to sens przy malych wartosciach sprzedazy albo umawianiu na
    > spotkanie, ale tylko tam. Nawet przy zdecydowanej odmowie warto nie
    > odkladac goscia na kupke nieudanych, tylko po odczekaniu przyzwoitego
    > czasu znowu sie odezwac. Bardzo duza czesc sprzedazy jest dokonywana przy
    > trzecim, czwartym czy piatym kontakcie. Niektorzy ludzie potrzebuja czasu
    > na oswojenie sie, poznanie, czasu nad zastanowienie nad oferta, po
    > kilkukrotnym kontakcie stajesz sie znajoma. Dobre notatki pomagaja odnosic
    > sie w takich kolejnych kontaktach do tego, co bylo powiedziane poprzednio,
    > rowniez niewerbalnie - warto notowac nawet nastroj osoby po drugiej
    > stronie sluchawki. A po kontakcie, ktory sie nie zakonczyl sprzedaza,
    > warto konczyc rozmowe szczerymi zyczeniami, zeby wszystko szlo dobrze w
    > zyciu i biznesie. To bardzo dobrze dziala, bo rozmowca sie przekonuje, ze
    > jest dla Ciebie czlowiekiem, a nie lupem do upolowania, ktorym przestajesz
    > sie interesowac i ktorego przestajesz lubic w momencie, gdy Ci powiedzial
    > "nie". Z takim samym cieplem odnosisz sie do "straznikow wrot", czyli
    > osob, ktore trzeba przejsc po drodze, zeby sie dostac do osoby
    > decyzyjnej - traktowanie ich z gory lub jako wroga to blad niewybaczalny
    > :)
    >
    > Koncze, bo widze, ze jestem w trybie pisania obszernego poradnika :D
    >
    > I.
    >


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1