Dnia Mon, 12 Sep 2005 20:41:34 +0200, Mori napisał(a):

> Witam, ciagle z tym tematem wracam.
>
> Podpowiedzcie mi prosze, jak wymusic na pracodawcy podpisanie zlozonego
> przeze mnie wymowienia z zachowaniem okresu wypowiedzenia. Jezeli nie bede
> mial podpisu, to teoretycznie on nie musi mnie puscic po ustalonym terminie,
> albo nabazgrac mi w papierach ze sie niby zwolnilem z dnia na dzien nikogo o
> nic nie pytajac. Widzialem juz pomysly by wyslac listem poleconym, chcialbym
> jednak jesli to mozliwe juz jutro miec podpisany papierek (pracodawca nie
> chce niczego podpisywac... a dzisiaj mocno przegial). Moge sie bronic jakims
> prawem? Czy ma on obowiazek podpisac taki dokument, czy moze to rozpatrywac
> w nieskonczonosc?
>
> Pozdrawiam
>
> J.
Jesli masz sekretariat czy inna komorke, ktora przyjmuje korespondencje -
to wystarczy jakiekolwiek potwierdzenie z pieczatka na kopii, ze "wplynelo
dnia"

Jesli faktycznie jestes na noze z pracodawca, to mozesz, jesli nie ma
powyzszej mozliwosci, przyjsc z zaufana osoba i w jej obecnosci wreczyc
wypowiedzenie, a ta osoba (gotowa swiadczyc w sadzie w razie czego) moze
jako swiadek potwierdzic na kopii, ze wypowiedzenie wreczyles w jej
obecnosci. Wg tej zasady pracodawcy przewaznie wreczaja wypowiedzenie w
asyscie drugiej osoby, zeby mogla poswiadczyc.