Witam grupowiczów!
Ośmielam się prosić o pomoc i opinie w następującej sprawie:
Otóż zatrudniam młodą księgową, która od pewnego czasu
wypełnia swoje obowiązki niezbyt sumiennie i haotycznie . Pracuje już dwa
lata , a błędy które znalazł doradca podczas wewnętrznej kontroli polegają
głównie na gapiostwie, nieuwadze i braku precyzji . Narażają jednak moje
przedsiębiorstwo na kłopoty z US podczas ewentualnej kontroli.
Ustne uwagi a w zasadzie prośby typu : wie pani ,że są zaległości w pracy ,
proszę postarać się to nadrobić, ma pani termin do .... nie skutkują. Wręcz
przeciwnie . Zaskakuje mnie wnioskami urlopowymi, nalega na częstrze
zwolnienia z pracy np z ostatnich dwoch, trzech godzin pracy. Gdy dzisiaj
musiała wyjśc 2 godziny wcześniej a ja poinformowałam, że jutro trzeba ten
czas odpracować była szczerze zdziwiona.
Nie chciałabym jej karać finansowo w sensie obniżania premii uznaniowej, tym
bardziej , że nadchodzą święta .
Wiem że to może być przykre i tak naprawdę nigdy z tej mozliwości nie
skorzystałam. Nie chciałabym też się z nia rozstawać dopóki nie uznam, że
wykorzystałam wszystkie możliwosci petrtaktacji .
Proszę o info ,moze na podstawie wlasnych doswiadczen, jak ja przekonać do
pracy nad sobą
Jola

do góry

=goma= <h...@w...pl> napisał(a):

Witam Jolu,

Ciężka sprawa bo jak widze Ty masz bardzo dobre serce. Rzadkość to dzisiaj
wśród pracodawców, zwłasza w dobie okrótnego " cost reduction". Myślę, że zbyt
pobłażasz tej pani. Skoro nie skutkuja Twoje prośby to uważam że powinnaś
zastosować silniejsze środki perswazji. Kobieta widocznie poznałą Ciebie na
tyle, że włazi Ci na głowę. Postaraj się być bardziej ostra i nie rób sobie z
tego powodu wyrzutów. I tak na wiele tej pani pozwalasz.

Ps. Nie masz tam jakiegoś wakatu u siebie?:) Taka szefowa to skarb:)

pozdrawiam
Ewa
> Witam grupowiczów!
> Ośmielam się prosić o pomoc i opinie w następującej sprawie:
> Otóż zatrudniam młodą księgową, która od pewnego czasu
> wypełnia swoje obowiązki niezbyt sumiennie i haotycznie . Pracuje już dwa
> lata , a błędy które znalazł doradca podczas wewnętrznej kontroli polegają
> głównie na gapiostwie, nieuwadze i braku precyzji . Narażają jednak moje
> przedsiębiorstwo na kłopoty z US podczas ewentualnej kontroli.
> Ustne uwagi a w zasadzie prośby typu : wie pani ,że są zaległości w pracy ,
> proszę postarać się to nadrobić, ma pani termin do .... nie skutkują. Wręcz
> przeciwnie . Zaskakuje mnie wnioskami urlopowymi, nalega na częstrze
> zwolnienia z pracy np z ostatnich dwoch, trzech godzin pracy. Gdy dzisiaj
> musiała wyjśc 2 godziny wcześniej a ja poinformowałam, że jutro trzeba ten
> czas odpracować była szczerze zdziwiona.
> Nie chciałabym jej karać finansowo w sensie obniżania premii uznaniowej, tym
> bardziej , że nadchodzą święta .
> Wiem że to może być przykre i tak naprawdę nigdy z tej mozliwości nie
> skorzystałam. Nie chciałabym też się z nia rozstawać dopóki nie uznam, że
> wykorzystałam wszystkie możliwosci petrtaktacji .
> Proszę o info ,moze na podstawie wlasnych doswiadczen, jak ja przekonać do
> pracy nad sobą
> Jola
>
>
>
>


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

dzięki serdeczne , problem w tym, ze czuję się za nią odpowiedzialna i
rzeczywiście , gdy tylko pomyślę o rozstaniu z pracownikiem, mam staszliwe
wyrzuty sumienia. J.
Użytkownik "E B" <l...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:cp555m$a40$1@inews.gazeta.pl...
> =goma= <h...@w...pl> napisał(a):
>
> Witam Jolu,
>
> Ciężka sprawa bo jak widze Ty masz bardzo dobre serce. Rzadkość to dzisiaj
> wśród pracodawców, zwłasza w dobie okrótnego " cost reduction". Myślę, że
zbyt
> pobłażasz tej pani. Skoro nie skutkuja Twoje prośby to uważam że powinnaś
> zastosować silniejsze środki perswazji. Kobieta widocznie poznałą Ciebie
na
> tyle, że włazi Ci na głowę. Postaraj się być bardziej ostra i nie rób
sobie z
> tego powodu wyrzutów. I tak na wiele tej pani pozwalasz.
>
> Ps. Nie masz tam jakiegoś wakatu u siebie?:) Taka szefowa to skarb:)
>
> pozdrawiam
> Ewa
> > Witam grupowiczów!
> > Ośmielam się prosić o pomoc i opinie w następującej sprawie:
> > Otóż zatrudniam młodą księgową, która od pewnego czasu
> > wypełnia swoje obowiązki niezbyt sumiennie i haotycznie . Pracuje już
dwa
> > lata , a błędy które znalazł doradca podczas wewnętrznej kontroli
polegają
> > głównie na gapiostwie, nieuwadze i braku precyzji . Narażają jednak moje
> > przedsiębiorstwo na kłopoty z US podczas ewentualnej kontroli.
> > Ustne uwagi a w zasadzie prośby typu : wie pani ,że są zaległości w
pracy ,
> > proszę postarać się to nadrobić, ma pani termin do .... nie skutkują.
Wręcz
> > przeciwnie . Zaskakuje mnie wnioskami urlopowymi, nalega na częstrze
> > zwolnienia z pracy np z ostatnich dwoch, trzech godzin pracy. Gdy
dzisiaj
> > musiała wyjśc 2 godziny wcześniej a ja poinformowałam, że jutro trzeba
ten
> > czas odpracować była szczerze zdziwiona.
> > Nie chciałabym jej karać finansowo w sensie obniżania premii uznaniowej,
tym
> > bardziej , że nadchodzą święta .
> > Wiem że to może być przykre i tak naprawdę nigdy z tej mozliwości nie
> > skorzystałam. Nie chciałabym też się z nia rozstawać dopóki nie uznam,
że
> > wykorzystałam wszystkie możliwosci petrtaktacji .
> > Proszę o info ,moze na podstawie wlasnych doswiadczen, jak ja przekonać
do
> > pracy nad sobą
> > Jola
> >
> >
> >
> >
>
>
> --
> Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl ->
http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Z tego, co piszesz wynika, iż Twojej księgowej nie zależy zbytnio na pracy.
Domyślam się, iż jest to osoba raczej w młodym wieku, i sporo musi się
jeszcze nauczyć odnośnie szanowania pracy oraz jej poprawnego wykonywania.
Osobiście, jeśli by mój pracownik coś takiego robił na drugi dzień nie miał
by już, do czego wracać. Błędem jest twoje pobłażliwe traktowanie
pracownika. Twoja księgowa jest przyzwyaczajona do takiej pracy, jaką
obecnie wykonuje ( wpaść na kilka godzin, zrobić byle jak. byle szybko tak
żeby wyjść przed czasem) i zmiana jej przyzwyczajeń jest już raczej mało
możliwa, tym bardziej, że nie reaguje na Twoje prośby i argumenty.

Proponuje poważnie porozmawiać z pracownicą, odczekać 2 tygodnie, jeśli nic
się nie zmienić na próśbe zatrudnić kogoś innego. Dzisiaj na prawdę wiele
dobrych ludzi w swoim fachu poszukuje pracy a jedynie tacy ludzie jak Twoja
księgowa dzięki temu, że się "zaczepili" gdzieś nie wykonując poprawnie
swojej pracy utrudniają znalezienie pracy naprawdę wartościowym ludziom.

Jeśli trafisz na kogoś dobrego to będziesz zadziwiona efektami pracy tej
osoby, a Twoje dotychczsowe problemy miną

Pomyśl o zmianie pracownika...


Użytkownik "=goma=" <h...@w...pl> napisał w wiadomości
news:cp4u51$dfh$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Witam grupowiczów!
> Ośmielam się prosić o pomoc i opinie w następującej sprawie:
> Otóż zatrudniam młodą księgową, która od pewnego czasu
> wypełnia swoje obowiązki niezbyt sumiennie i haotycznie . Pracuje już dwa
> lata , a błędy które znalazł doradca podczas wewnętrznej kontroli
> polegają
> głównie na gapiostwie, nieuwadze i braku precyzji . Narażają jednak moje
> przedsiębiorstwo na kłopoty z US podczas ewentualnej kontroli.
> Ustne uwagi a w zasadzie prośby typu : wie pani ,że są zaległości w pracy
> ,
> proszę postarać się to nadrobić, ma pani termin do .... nie skutkują.
> Wręcz
> przeciwnie . Zaskakuje mnie wnioskami urlopowymi, nalega na częstrze
> zwolnienia z pracy np z ostatnich dwoch, trzech godzin pracy. Gdy dzisiaj
> musiała wyjśc 2 godziny wcześniej a ja poinformowałam, że jutro trzeba ten
> czas odpracować była szczerze zdziwiona.
> Nie chciałabym jej karać finansowo w sensie obniżania premii uznaniowej,
> tym
> bardziej , że nadchodzą święta .
> Wiem że to może być przykre i tak naprawdę nigdy z tej mozliwości nie
> skorzystałam. Nie chciałabym też się z nia rozstawać dopóki nie uznam, że
> wykorzystałam wszystkie możliwosci petrtaktacji .
> Proszę o info ,moze na podstawie wlasnych doswiadczen, jak ja przekonać do
> pracy nad sobą
> Jola
>
>
>
>

do góry

Ktoś (=goma=, a któżby!) wyklepał:

> Witam grupowiczów!
> Ośmielam się prosić o pomoc i opinie w następującej sprawie:
> Otóż zatrudniam młodą księgową, która od pewnego czasu
> wypełnia swoje obowiązki niezbyt sumiennie i haotycznie . [ciach]
> Nie chciałabym jej karać finansowo w sensie obniżania premii uznaniowej, tym
> bardziej , że nadchodzą święta .

A za co Ty jej wobec tego tę premię dajesz? Jak sama nazwa wskazuje,
jest ona uznaniowa, czyli OIR, za zasługi w pracy, czyż nie? (nie wiem,
nigdy nie dostałam ;-)). Z tego, co piszesz, ta pani na premię po prostu
nie zasługuje i myślę, że bez wyrzutów sumienia możesz po niej
"pojechać". A na święta (jeśli już nie chcesz być aż tak niedobra) daj
jej "karpiówkę", albo 13 i tyle.

--

Pozdrawiam
M.

Bywają takie chwile z życiu człowieka, kiedy żadne radio nie gra jego
ulubionej piosenki...

do góry

ujme to tak.. jest tylu zdolnych bezrobotnych absolwentow... i innych
zdolnych ludzi ktorzy bardziej by szanowali prace..

nie ma ludzi niezastapionych ;) moze trzeba tej pani to uzmyslowic?


CanoE
_______________________________
www.ap.end.pl (mirror: http://www.aphoto.abc.pl)

do góry

dziekuje bardzo za wskazówki
Uzytkownik "CanoE" <c...@n...lubie.spamu.org> napisal w wiadomosci
news:ru8cr0h4qtbbuvlfihp5oeagdc9q2f9kgv@4ax.com...
> ujme to tak.. jest tylu zdolnych bezrobotnych absolwentow... i innych
> zdolnych ludzi ktorzy bardziej by szanowali prace..
>
> nie ma ludzi niezastapionych ;) moze trzeba tej pani to uzmyslowic?
>
>
> CanoE
> _______________________________
> www.ap.end.pl (mirror: http://www.aphoto.abc.pl)

do góry

Wiesz,dziewczyna jest harda, nie potrafi przyznać sie do błedu, nie stać ja
też aby powiedzieć sorki, bedę się starać . Z drugiej jednak strony znam jej
rodzinę . Jest bardzo liczna ( 9 rodzeństwa) i niewiele z nich zarabia na
życie. Poza tym jest ze wsi i dojeżdza , więc powinna mieć swiadomość , że
na miejscu nie ma dla niej pracy
Użytkownik "=goma=" <h...@w...pl> napisał w wiadomości
news:cp58bb$9q0$1@atlantis.news.tpi.pl...
> dziekuje bardzo za wskazówki
> Uzytkownik "CanoE" <c...@n...lubie.spamu.org> napisal w wiadomosci
> news:ru8cr0h4qtbbuvlfihp5oeagdc9q2f9kgv@4ax.com...
> > ujme to tak.. jest tylu zdolnych bezrobotnych absolwentow... i innych
> > zdolnych ludzi ktorzy bardziej by szanowali prace..
> >
> > nie ma ludzi niezastapionych ;) moze trzeba tej pani to uzmyslowic?
> >
> >
> > CanoE
> > _______________________________
> > www.ap.end.pl (mirror: http://www.aphoto.abc.pl)
>
>

do góry

Użytkownik "=goma=" <h...@w...pl> napisał w wiadomości
news:cp58hq$aov$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Wiesz,dziewczyna jest harda, nie potrafi przyznać sie do błedu, nie stać
ja
> też aby powiedzieć sorki, bedę się starać . Z drugiej jednak strony znam
jej
> rodzinę . Jest bardzo liczna ( 9 rodzeństwa) i niewiele z nich zarabia
na
> życie. Poza tym jest ze wsi i dojeżdza , więc powinna mieć swiadomość ,
że
> na miejscu nie ma dla niej pracy

Proponuję szczerą rozmowę: nie jestem zadowolony/a z twojej pracy. Musisz
zmienić w swoim postępowaniu to i to. Jeśli za miesiąc nie będzie
poprawy-żegnam.A teraz wypłacam pensję bez premii.

Jeśli pozwolisz jej w dalszym ciągu na takie postępowanie, pracownik
wejdzie ci na głowę, bedziesz robić za nią pracę a w efekcie srogo się
zawiedziesz, bo pracownik będzie miał dodatkowo do ciebie pretensje, jeśli
już się naprawdę wkurzysz i ją wylejesz.

Pozdr.

do góry

>dziekuje bardzo za wskazówki

nie ma za co :) takie sa realia .. sama do niedawna bylam bezrobotna
absolwentka i wiem jak trudno znalezc dobra, stala prace


CanoE
_______________________________
www.ap.end.pl (mirror: http://www.aphoto.abc.pl)

do góry