eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeilu Polakow sp... do UE po 2004? › Re: ilu Polakow sp... do UE po 2004?
  • Data: 2002-01-25 08:20:04
    Temat: Re: ilu Polakow sp... do UE po 2004?
    Od: "Pawelek" <p...@m...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Witam

    "olo" <o...@i...pl> wrote in message
    news:a2pfdb$12s7bj$1@ID-78572.news.dfncis.de...
    >
    > Hihihi... i tu sie co nieco ubawilem (bez obrazy)... Niemcy to nie USA i
    tu
    > sie lekarzy tak latwo do
    > sadu nie podaje a na pewno nie o spieprzony zabek... Ostatnio mialem
    > dyskusje z
    > kolegami z pracy, ze w NIemczech jest prawie niemozliwe podanie lekarza do
    > sadu
    > o jakas pierdole. Nie jestem tego w 100% pewien - może Thomas to
    > zweryfikuje?

    Leczac zeby u dentysty, powiedzial mi, ze za niedbalstwo, ktorego dopuscil
    sie w moim przypadku lekarz w Polsce i gdyby to mialo miejsce w Niemczech
    bez problemu otrzymalbym odszkodowanie idace w tysiace marek.

    Jak myslisz, dlaczego polisa, a wlasciwie ubezpieczenie
    od kosztow sadowych jest takie powszednie?

    > Moze masz prywatne ubezp.? Bo na normalnym publicznym zawsze sie czeka
    mimo
    > wczesniejszego uzgodnienia terminu. No ale ja jestem na Zaglebiu wiec
    ludzi
    > tu multum...

    Roznica pomiedzy ubezpieczeniem panstwowym a prywatnym jest taka, ze do
    okreslona (wracam do dentysty) kwote leczenie jest za darmo. Lecz jest
    pewien
    minus. To ubezpieczenie jest efektywne (tansze), gdy nie masz rodziny.
    Panstwowe
    ubezpieczenie obejmuje cala rodzinke, _bez roznicy ilu czlonkow ta rodzina
    sobie liczy_.
    A poza tym, gdy zachodza jakies nieprawidlowosci (z czym sie dotad nie
    spotkalem)
    masz otwarta sciezke do zaskarzenia delikwenta.

    Pozdrawiam
    Pawelek


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1