eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje...handlowców... handlowców... handlowców... i tak w kółko! › Re: ...handlowców... handlowców... handlowców... i tak w kółko!
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.onet.pl!not-for-mail
    From: Jan Kowalski <J...@n...pisz.tu>
    Newsgroups: pl.praca.dyskusje
    Subject: Re: ...handlowców... handlowców... handlowców... i tak w kółko!
    Date: Sat, 19 Mar 2005 23:02:54 +0100
    Organization: news.onet.pl
    Lines: 62
    Sender: d...@p...onet.pl@aed218.internetdsl.tpnet.pl
    Message-ID: <9...@n...pisz.tu>
    References: <d1bt9t$bgs$1@news.onet.pl> <2...@n...pisz.tu>
    <4239fa72$0$1431$f69f905@mamut2.aster.pl>
    <1...@n...pisz.tu>
    <d1es16$7r6$1@nemesis.news.tpi.pl>
    <1...@n...pisz.tu>
    <d1fo1p$gph$1@nemesis.news.tpi.pl>
    <1...@n...pisz.tu>
    <d1i398$b9o$1@nemesis.news.tpi.pl>
    Reply-To: prosze TYLKO na usenet <J...@n...pisz.tu>
    NNTP-Posting-Host: aed218.internetdsl.tpnet.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: news.onet.pl 1111269776 3383 83.16.107.218 (19 Mar 2005 22:02:56 GMT)
    X-Complaints-To: a...@o...pl
    NNTP-Posting-Date: 19 Mar 2005 22:02:56 GMT
    X-Mailer: The Bat! (v2.11.02)
    X-Priority: 3 (Normal)
    In-Reply-To: <d1i398$b9o$1@nemesis.news.tpi.pl>
    X-Comment-To: Stanislaw Chmielarz
    X-Newsreader: MyGate/2.6.0.171 (http://barin.com.ua/soft/mygate/)
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.praca.dyskusje:144807
    [ ukryj nagłówki ]

    > Teraz Ty wyciales fragment mowiacy o tym, ze rodzaj towaru nie ma
    > znaczenia.
    Bo w tym wątku nie miał. Dominika pisała:
    "kupią najtańszy a nie będą się zastanawiali nad
    wyborem czy kupić pełnoziarnisty czy pszenny (przykład prosty - służy
    jedynie zilustrowaniu problemu)"
    Nie chodziło tu o oszukiwanie przez sprzedaż towarów wadliwych, tylko
    towarów "nie podstawowych".

    > Mam pretensje do ludzi, ktorzy podejmuja sie dzialalnosci
    > akwizycyjnej towaru (uslugi) o ktorej wiedza, ze jest
    > "niepelnowartosciowa" i to im nie przeszkadza uzywac wszelkich
    > sposobow aby "zlapac klienta" bo za to im placa.

    Masz 100% racji, ale sęk w tym, że negowałeś odpowiedzi udzielane na
    kompletnie inny temat, z powodów "z innej beczki".

    > Mozna by powiedziec ze co, lepiej byc uczciwym bezrobotnym niz
    > sprzedawac kit? Decyzje pozostawiam takim handlowcom ale niech
    > sie nie dziwia, ze nastepnym razem uswiadomiony klient poszczuje
    > ich psami ...

    Możemy to potraktować jako początek dyskusji na temat, który Ciebie
    interesuje. Powiedz więc na podstawie konkretnych przykładów, jakie
    są kryteria "kitu". Bo jak przypuszczam, dla jednego zakup samochodu
    marki X będzie "kitem" (bo marka mocno wadliwa w porównaniu do marki
    Y), dla innego powodem do zadowolenia (bo tanio, dość wygodnie i "w
    zasięgu").
    Czy zaoferowanie zakupu oprogramowania OEM staje się oszustwem w
    momencie, kiedy okazuje się, że nie ma możliwości upgrade, czy od
    razu w momencie zakupu sprzętu?
    Czy np. "konsultant" (tak się tam nazywają?) Amway jest oszustem, bo
    "czaruje" zaletami swojej oferty?
    No i: czy oferowanie towaru przez handlowca zwalnia klienta od
    odpowiedzialności za rozumny wybór oferty?
    Tylko nie pisz o sprzedaży towarów uszkodzonych, albo 20 długopisów w
    cenie jednego, bo to zbyt oczywiste.

    >> I dlaczego tylko handlowiec jest taki zły? Czemu nie jest to np.
    >> bank (pani w okienku) co zgodził się na udzielenie kredytu.
    > To dotyczy nie tylko handlowcow ale wszystkich wykorzystujacych
    > nieswiadomosc klientow.

    Hmm... Mam do czynienia też z branżą, gdzie klienci usiłują
    oszukać, żeby dostać to co chcą. Dotyczy akurat przykładu powyżej.
    I czasem się im to udaje, co potem kosztuje, tylko nie tych biednych
    klientów... Ale oni właśnie robią najwięcej krzyku o niesprawiedliwe
    traktowanie, jak żąda się od nich wywiązania z zobowiązań!

    I odpowiedz proszę: czy specjalista IT zajmujący się zabezpieczeniem
    produkcji bubli, albo księgowy rejestrujący przychody ze sprzedaży
    bubli produkowanych w jego zakładzie pracy są, czy nie są zaliczani do
    twojej listy "złych" ludzi? Przecież żyją ze sprzedaży tych bubli...
    Czy są mniej winni niż sprzedawca tych bubli, czy tak samo?
    Pytanie zadałem z powodów "poznawczych".

    J.K.
    --
    Dla handlowców posiadających DG oraz studentów
    kilka ofert zleceń na stronie www.zapraszam.pl
    Niestety, ofert umów o pracę - obecnie nie ma.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1