eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjehanbiace prace › Re: hanbiace prace
  • Data: 2007-10-01 10:11:44
    Temat: Re: hanbiace prace
    Od: Immona <c...@n...gmailu> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Bart Ogryczak wrote:

    > On 28 sep, 18:53, "Mich@l" <k...@t...cy> wrote:
    >
    >>W dniu 2007-09-28 18:41, Bart Ogryczak pisze:
    >>
    >>
    >>>Jakby mi ktos zaproponowal posade ministra w rzadzie IV RP, to
    >>>zacytowalbym mu jasniepanujacego prezydenta.
    >>
    >>A w III RP? Albo (o ile nadejdzie) w V RP? Też byłbyś taki chojrak?
    >
    >
    > Sorry, ale jesli ktos ma zamiar byc uczciwy, to placa (12Kzl brutto) w
    > zaden sposób nie rekompensuje wstydu, stresu i upierdliwosci
    > zwiazanych z tym stanowiskiem. Co tez widac po tym, jakimi
    > nieudacznikami sa obsadzane te stanowiska. Ludzie, którym sie nie
    > powiodlo w sektorze prywatnym (lub nigdy nie próbowali).

    To nie polityka i wladza jako taka jest brudna, tylko polski klimat
    polityczny.

    Mialam okazje popatrzec z bliska.

    Moje obserwacje sa takie: jest w polityce wielu ludzi, ktorzy sa calkiem
    fajni jako ludzie, w oderwaniu od polityki, ale gdy w gre wchodzi
    polityka, ci sami ludzie dostaja takiego napadu egoizmu, proznosci i
    materializmu, ze ja, u ktorej te cechy sa tez dosc mocno reprezentowane,
    patrzylam sie na to ze zgroza. Zasadniczo, ech, nikogo nie obchodzi
    Polska i o ile podczas publicznych wystapien wszyscy mowia, ze ich
    obchodzi, zadanie nieprzyzwoitego pytania o dobro Polski prywatnie
    prowadzi do dwoch rodzajow odpowiedzi. Pierwsza odpowiedz sprowadza sie
    do tego, ze to jest taki burdel, ze i tak nic nie da sie zrobic, wiec
    trzeba wyciagnac dla siebie najwiecej, jak sie da.
    Druga odpowiedz sprowadza sie do rozwazan o dobru nie kraju, tylko
    reprezentowanej przez danego czlowieka partykularnej grupie interesow,
    czy to beda ludzie pracy, czy przedsiebiorcy, czy ludzie wierzacy, czy
    ktokolwiek.

    Zniechecenie do kraju i skupianie sie na budowaniu wlasnej malej potegi
    charakteryzuje wiekszosc naszej klasy politycznej i jedna osoba o innej
    postawie, gdyby sie tam zablakala, zginie - do zmiany potrzeba by masy
    krytycznej osob o innej postawie, ale tego nie bedzie, bo pojedynczo
    takie osoby sa odstraszane przez to, co sie dzieje.

    Jesli chodzi o te obsesje wladzy i pieniedzy, to moze ma to cos
    wspolnego z tym, co omawialismy z Any Userem w tym samym watku:
    wyglodzenie ludzi zaczynajacych od zera. Zapadlo mi w pamiec to, co do
    mnie powiedzial ktos z grupy wiekowej 50+, dzialajacy w polityce. "Wy
    mlodzi nie zdajecie sobie sprawy z tego, jakie macie szczescie. Mozecie
    podrozowac, mozecie zarabiac pieniadze, mozecie sobie kupowac za to
    rzeczy, jakie za naszych czasow [w komunie] byly niedostepne. Cale zycie
    przed wami, my wiekszosc naszego zmarnowalismy i teraz nadrabiamy to.
    Nam sie nalezy, a wy sobie poradzicie." Poczucie moralnego uprawnienia
    do lapczywosci i czerpania pelnymi garsciami, bez opamietania, z
    obecnych mozliwosci - "wynagrodzenie" za "zmarnowana mlodosc". Chyba
    musi przeminac to pokolenie skazone "zmarnowana mlodoscia", zeby sie cos
    zmienilo.

    I.
    --
    http://nz.pasnik.pl - Nowa Zelandia
    http://blog.pasnik.pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1