eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjee-mailem, czy listem tradycyjny? › Re: e-mailem, czy listem tradycyjny?
  • Data: 2005-07-18 19:00:47
    Temat: Re: e-mailem, czy listem tradycyjny?
    Od: "Immona" <c...@W...zpds.com.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "Tomasz Płókarz" <t...@x...xn--p-ela> napisał w
    wiadomości news:op.st30o5k40ohrn9@donkichot...
    > Dnia 18-07-2005 o 14:40:44 <T...@s...in.the.world>
    > napisał:
    >
    >> A tak powaznie - to chyba juz nie ma takich pracodawcow. W kazdym razie
    >> ja sie na takich nie natknalem. Przy okazji przypomina mi sie, jak
    >> kiedys wyslalem kilkadziesiat maili - do wszystkich firm reklamujacych
    >> sie jako HR w GW. Z cv w postaci zalacznika pdf.
    >> O ile pamietam, to jedyne odpowiedzi, jakie otrzymalem przyszly w
    >> kodowaniu cp1250 i zawieraly uwage, ze moj zalacznik jest nieczytelny,
    >> bo w jakims dziwnym formacie 'niezgodnym z formatem .doc'. Kilka maili
    >> przyszlo z niewypelnionym polem 'subject', co wskazywaloby na to, ze
    >> pracownicy tych agencji nie zdaja sobie sprawy z istnienia fukcji reply
    >> w programach pocztowych.
    >
    > Otóż, kwa mać, to. I ktoś taki ma mnie oceniać? Przykre. Załóżmy nawet, że
    > to nie super-duper-hjumanresurs otwiera te maile, tylko sekretarka. To co:
    > nie potrafią przeprowadzić rekrutacji na sekretarkę do własnej firmy? A
    > moze zwracają uwagę tylko na soft skillz i inne takie modne duperele?
    >

    Wniosek: nie zadawac sie z firmami HR, tylko bezposrednio z pracodawca
    koncowym, a jesli nie ma takiej mozliwosci, oferte olac. Przyznam, ze
    wiarygodnosc info z ppd, jak w ogole z dyskusji na otwartych forach na
    sieci, nie ma dla mnie najwyzszej z mozliwych wartosci, ale z prywatnych
    kanalow docieraja do mnie tez takie informacje o firmach HRowskich, ze
    wniosek dla mnie jest wlasnie taki. Wliczajac w to jedno zenujace
    doswiadczenie wlasne z Alexandermannem :).

    A firmy HRowskie na maxa zatrudniaja bezplatnych praktykantow, ktorych
    szybko rotuja. Jest kilka takich praktykantolubnych branz. Ostatnio mialam
    do czynienia z panienka (nie z HR), ktorej prosilam o wyslanie mi paru slow
    mailem (miala komputer na stanowisku pracy) a ona prosila, zeby mogla wyslac
    faxem, bo jej faxem latwiej i wygodniej niz mailem.

    Jeden raz mi sie zdarzylo, ze sie wkurzylam i majac dostep do szefa
    powiedzialam, ze ich rotujacemu personelowi trzeba na nowo tlumaczyc to, to
    i to, i to robia zle, a porzadna konkurencja robi to tak a tak. Bardzo sie
    zdziwil, bo nie zdawal sobie sprawy, ale czy przemysli, to nie wiem.

    I.



Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1