Comasz napisał(a):

>> Jackare napisał(a):
>>>
>> Rozumiem, że jak będę pod wozem, to mogę przyjść do Ciebie,  obrobić Ci
>> mieszkanie, a Ty to zrozumiesz i nie wyciągniesz konsekwencji?
>
> Źle rozumiesz
>
> Przejaskrawiony, jak większości tych dyskusji przykład, gdzie porównuje
> się kobietę w ciąży, która owszem może nie dokońca fair próbuje coś
> wyciągnąć z ZUSu, ze złodziejem mieszkania nie jest trafne. W odróżnieniu

Ale jakiego zusu? Od pracodawcy. W momencie gdy od kilku miesięcy nie
pojawiła sie w pracy. To ja źle rozumiem, czy Ty?

Pozdr,

--
Paweł 'Styx' Chuchmała
styx at irc pl

do góry

> Comasz napisał(a):
>
> >> Jackare napisał(a):
> >>>
> >> Rozumiem, że jak będę pod wozem, to mogę przyjść do Ciebie,  obrobić Ci
> >> mieszkanie, a Ty to zrozumiesz i nie wyciągniesz konsekwencji?
> >
> > Źle rozumiesz
> >
> > Przejaskrawiony, jak większości tych dyskusji przykład, gdzie porównuje
> > się kobietę w ciąży, która owszem może nie dokońca fair próbuje coś
> > wyciągnąć z ZUSu, ze złodziejem mieszkania nie jest trafne. W odróżnieniu
>
> Ale jakiego zusu? Od pracodawcy. W momencie gdy od kilku miesięcy nie
> pojawiła sie w pracy. To ja źle rozumiem, czy Ty?
>

Jeśli chodzi o to, że przez parę miesięcy nie pracowała, a powinna to
rzeczywiście oszukuje pracodawcę, a nie ZUS i tu dała ciała, powinna ponieść
konsekwencje. Odnoszę się raczej do tej części wypowiedzi, że większość
kolejnej ciąży chciała przechorować - wówczas ZUS płaci chorobowe. I do tej
części odnoszę się z wyrozumiałością, gdyż uważam, że kobiecie w ciąży należy
się spokój. Może są ideały kobiet, które jeśli zajdą w ciążę, zwalniają sie z
pracy i nie biorą żadnej kasy ani z chorobowego, ani z macierzyńskiego, ale
każdy ma na myśli dobro swoje i dziecka - a tu każdy pieniądz się przyda.
Oczywiście legalny, bo zaraz powiecie, że jak każdy to można też kogoś okraść.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

> pracy i nie biorą żadnej kasy ani z chorobowego, ani z macierzyńskiego,
ale
> każdy ma na myśli dobro swoje i dziecka - a tu każdy pieniądz się przyda.
> Oczywiście legalny, bo zaraz powiecie, że jak każdy to można też kogoś
okraść.
>

stary,
masz ta rzadka zdolnosc patrzenia na niektore sprawy z perspektywy czlowieka
a nie portfela- niestety inni tego nie maja i stad wlasnie te
neiporozumienia i niekompatybilne przyklady.
--
Jackare
Bytom

do góry

Comasz wrote:


> ale każdy ma na myśli dobro swoje i dziecka - a tu każdy
> pieniądz się przyda. Oczywiście legalny, bo zaraz powiecie,
> że jak każdy to można też kogoś okraść.

A, znaczy jak okradasz pojedynczego człowieka to źle, ale jak
okradasz wszystkich pracujących to już dobrze?


Kira (coraz bardziej podoba mi się ta logika)

do góry

Jackare wrote:


> stary,
> masz ta rzadka zdolnosc patrzenia na niektore sprawy
> z perspektywy czlowieka a nie portfela

Stary.
Weź se te człowieki z własnego portfela utrzymuj, to ja się
nawet nie odezwę. Tylko mój portfel zostaw w spokoju, dobra?


Kira

do góry

Comasz napisał(a):

> Odnoszę się raczej do tej części wypowiedzi, że większość
> kolejnej ciąży chciała przechorować - wówczas ZUS płaci chorobowe.

Sorry - ale co to znaczy "chciała przechorować"?

j.

do góry

Comasz napisał(a):

>ale każdy ma na myśli dobro swoje i
> dziecka - a tu każdy pieniądz się przyda. Oczywiście legalny, bo zaraz
> powiecie, że jak każdy to można też kogoś okraść.

Zatem przechorowane zwolnienie gdy było się zdrowym uważasz, za legalny
sposób zarabiania pieniędzy?

Pozdr,

--
Paweł 'Styx' Chuchmała
styx at irc pl

do góry

W wiadomości news:djaho9$att$2@inews.gazeta.pl Kira
<c...@W...pl> pisze:

> Weź se te człowieki z własnego portfela utrzymuj, to ja się
> nawet nie odezwę. Tylko mój portfel zostaw w spokoju, dobra?

Powiem jasno - w naszym państwie funkcjonuje taki a nie inny system
świadczeń społecznych zasilany środkami pozyskiwanymi w określony sposób.
Będąc obywatelem mieszkającym i działającym w tym kraju podlega się jego
mechanizmom. To się nie musi wszystkim podobać, co mnie osobiście guzik
obchodzi.
Teoretycznie każdy ma wpływ na kształt wewnętrznych mechanizmów państwowych
drogą demokracji bezpośredniej która polega na tym, że większość ma rację
(nawet jak nie ma racji). Skoro zwolennicy ograniczenia/likwidacji świadczeń
socjalnych uważają, że ich pomysły są słuszne to powinni wybrać
większościową reprezentację swoich przedstawicieli i ci zmienią prawo na im
odpowiadające (o ile ich oczywiście zwyczajnie nie orżną). Jeśli tego nie
potrafią to muszą płacić, a dla odreagowania mogą postękać na newsach. Albo
wyjechać - droga wolna.
Jeżeli prawo dopuszcza uzyskanie jakiegoś świadczenia (pomijam kanty) to w
razie potrzeby można, a nawet należy z niego skorzystać olewając jęki,
biadolenie, głupie komentarze i nonsensowne opinie.
Tyle od strony prawnej.
A od strony "ludzkiej" - żadne, nawet najlepsze prawo nie jest w stanie
przewidzieć i uregulować wszystkich sytuacji. Kierowanie się zdrowym
rozsądkiem, dobrem drugiego człowieka i dobrem ogólnym, a nie dogmatami jest
wciąż niezastąpione i tak chyba zostanie.

--
Pozdrawiam
Jotte

do góry

Comasz napisał(a):
> Odnoszę się raczej do tej części wypowiedzi, że większość
> kolejnej ciąży chciała przechorować - wówczas ZUS płaci chorobowe. I do tej
> części odnoszę się z wyrozumiałością, gdyż uważam, że kobiecie w ciąży należy
> się spokój. Może są ideały kobiet, które jeśli zajdą w ciążę, zwalniają sie z
> pracy i nie biorą żadnej kasy ani z chorobowego, ani z macierzyńskiego, ale
> każdy ma na myśli dobro swoje i dziecka - a tu każdy pieniądz się przyda.
> Oczywiście legalny, bo zaraz powiecie, że jak każdy to można też kogoś okraść.
No i taki sposob nie jest legalny. Jesli ciaza nie jest zagrozona a
praca nie jest w warunkach szkodliwych to pojscie na zwolnienie poprzez
"dam w lape lekarzowi to mi da zwolnienie" jest oszustwem a wiec jest
nielegalne.
A jesli ktos w pierwszym poscie przyznaje sie ze "zamierzal chorowac w
czasie ciazy" i "zapomnial kiedy sie konczy wychowawczy" a "szef jezdzi
nowa avensis" to jednak rodzi sie podejrzenie o naciaganie a nie uczciwe
korzystanie z czegos za co sie placilo.
>


--
Michal "badzio" Kijewski
JID: badzio(at)chrome(dot)pl
GG: 296884, ICQ: 76259763
Skype: badzio

do góry

Jotte napisał(a):

> Jeżeli prawo dopuszcza uzyskanie jakiegoś świadczenia (pomijam kanty) to w
> razie potrzeby można, a nawet należy z niego skorzystać olewając jęki,
> biadolenie, głupie komentarze i nonsensowne opinie.
> Tyle od strony prawnej.

A zauważyłeś że cały wątek dotyczy jawnego kantu?
Jak co poniektórzy też nie zauważasz, że nikt nie jest za całkowitym
likwodowaniem świadczeń?

Pozdr,

--
Paweł 'Styx' Chuchmała
styx at irc pl

do góry